Grupa: Użytkownik
Posty: 42 #988288
Od: 2012-7-22
| 
Pod wieloma względami żyjemy niewątpliwie w rzeczywistości, którą opisał George Orwell w książce pt “1984”. Niektóre techniki manipulacji umysłem mas osiągają powoli swoje apogeum, które Orwell określił jako dwójmyślenie, czyli "umiejętność wyznawania dwóch sprzecznych poglądów i wierzenia w oba naraz". Technika, która było domeną systemu socjalistycznego, każąca wygłaszać peony na temat dobrobytu podczas gdy na półkach sklepowych był tylko ocet, obecnie jest wykorzystywana do maksimum przez, wydawało by się wolny, system zachodni.
Przez ponad 10 lat, poprzez media, wtłaczane są do umysłów mas informacje na temat Al-Kaidy i tego, że jest to największe zagrożenie dla całej cywilizacji zachodniej. W związku z tym zbudowano, i rozbudowuje się nadal aparat ucisku w postaci pernamentnej inwigilacji społecznej, poszerzania uprawnień policji i służb specjalnych, ograniczając tym samym swobody obywatelskie. W wielu krajach, jak np w USA lub Wielkiej Brytanii doprowadziło to do sytuacji w której poszerzająca się definicja terroryzmu zaczyna dotykać coraz szerszą grupę zwykłych obywateli. Wszystko to poparte jest szerokim aplauzem polityków i społeczeństwa drżących o swoją przyszłość, obawiających się kolejnych ataków terrorystycznych zorganizowanych przez Al-Kaidę.
Obecnie równolegle z tą narracją, pojawia się i będzie promowana sprzeczna wizja gdzie Al-Kaida to sprzymierzeńcy NATO i Zachodu, bojownicy o wolność, demokrację i zachodni styl życia.
Ed Husain, wyższy rangą członek organizacji CFR (która stworzyła politykę walki z terroryzmem i chce ją dalej prowadzić przez kolejne dekady), zajmujący się Bliskim Wschodem ujął to w ten sposób:
“Syryjscy rebelianci byliby dzisiaj diametralnie słabsi bez al-Kaidy w swoich szeregach. Ogólnie rzecz biorąc, bataliony syryjskiej Wolnej Armii (FSA), są przemęczone, podzielone, chaotyczne i nieskuteczne. Odczuwające porzucenie przez Zachód, siły rebeliantów są coraz bardziej zdemoralizowane, walcząc z doskonałą bronią i zawodowym wojskiem reżimu Assada. Bojownicy Al-Kaidy, jednak mogą przyczynić się do poprawy morale. Napływ dżihadystów przynosi dyscyplinę, religijny zapał, doświadczenie bojowe z Iraku, finansowanie od sympatyków sunnickich w Zatoce, a co najważniejsze, śmiertelne rezultaty. W skrócie, FSA potrzebuje obecnie Al-Kaidy.
Wszystko co powinieneś wiedzieć o Al-Kaidzie:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
W Syrii piechota al-Kaidy nazywa siebie Jabhat al-Nusrah li-Ahli al-Sham (Front ochrony Ludu Lewantyńskiego). Siła grupy i jej akceptacja przez FSA demonstrowana jest poprzez rosnącą aktywności w strefie konfliktu (BBC) - od siedmiu ataków w marcu do sześćdziesięciu sześciu "przeprowadzonych operacji" w czerwcu. W szczególności, Jabhat pomógł przenieść walkę do dwóch największych miast Syrii: stolicy Damaszku, gdzie realizowanych było 54 procent ich operacji i w Aleppo. Rzeczywiście, Al-Kaida może stać się najbardziej efektywną siłą zbrojną w Syrii jeśli przejścia z FSA do Jabhat się utrzymają i szeregi zagranicznych bojowników (Guardian) nadal będą się zwiększały.
Al-Kaida nie poświęca swoich "męczenników" w Syrii tylko po to aby obalić Assada. Wyzwolenie syryjskich ludzi jest dodatkowym rezultatem, ale głównym celem jest stworzenie islamskiego państwa w całości lub części kraju. W razie niepowodzenia, mają przynajmniej nadzieję na ustanowienie strategicznej bazy dla organizacji przy granicy z Irakiem i utworzenie regionalnej siedziby gdzie mudżahedini będą mogli cieszyć się bezpieczną przystanią. Jeśli Al-Kaida nadal będzie odgrywała coraz ważniejszą rolę w buncie, to post-Assadowski rząd będzie zobowiązany wobec plemion i regionów działających z Jabhat. Niezastosowanie się do uczczenia Jabhat w przyszłości, zakładając upadek Assada, może doprowadzić do kontynuacji konfliktu w Syrii...”
Tak więc dziś Al-Kaida jest sprzymierzeńcem, a właściwie kluczową grupą, podobnie jak to miało miejsce w Libii, walczącą w Syrii na rzecz promowanej przez Zachód zmiany reżimu. Ma być dozbrajana i wsparta dla osiągnięcia celu promowania demokracji w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Al-Kaida jest więc dobra, będąc jednocześnie złą organizacją.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Kłamstwo sług bankierów nie zna granic |
