NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » RZECZYWISTA HISTORIA NADJORDAŃSKIEJ DŻUMY I GLOBALIZMU W PIGUŁCE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Rzeczywista historia nadjordańskiej dżumy i globalizmu w pigułce

  
MareczekX5
07.05.2013 12:03:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1430809
Od: 2012-7-24
Za: http://opolczykpl.wordpress.com/2013/05/01/rzeczywista-historia-nadjordanskiej-dzumy-i-globalizmu-w-pigulce/

Obrazek

.
O tym, że biblijną historię o wybraniu przez Jahwe Izraelitów jako jego narodu wybranego wymyślili ideolodzy judaizmu, nikogo rozsądnego przekonywać nie potrzeba. Najstarsze rozdziały Tory (tzw. “pięcioksiągu” Mojżesza) to żywcem zerżnięta mitologia sumeryjska. A cała reszta Tory (i Tanach), czyli “historie” biblijnych patriarchów i proroków począwszy od Abrahama po wyjście z Egiptu, Synaj, dekalog, prawo mojżeszowe i biblijny podbój Kanaanu to literacka fikcja wymyślona na użytek ideologii ekspansji i przyznania Żydom “prawa” do grabieży i podbojów.

Przyznawali to nawet co niektórzy Żydzi. Wspominałem o tym w przeszłości, a obecnie krótko to przypomnę.

“W książce tej Sandauer przypomina m.in. postać żydowskiego rabina Scimona/Szlomo Icchakiego zwanego Raszi, żyjącego w XI wieku. Przytaczam fragment z tej książki:
“Kompozycja Pięcioksięgu, którego temat zasadniczy stanowią: przemiana Izraela w czasie czterdziestoletniej tułaczki po pustyni z narodu barbarzyńskiego w cywilizowany oraz przygotowania do osiedlenia się w Kanaan, jest dogłębnie przemyślana.
Nie bez kozery redaktor otwiera dzieje owej wędrówki szeroko rozbudowanym wprowadzeniem, którym jest właśnie Księga Rodzaju. Zamysł, w jakim to uczynił, wyczuł z zadziwiającą bystrością Raszi (Szimon Icchaki), komentator z XI wieku n.e.

“Czyż nie można było – pyta – zacząć Pisma od słów “Ten miesiąc” [miesiąc w którym Jahwe wydaje nakaz świętowania Paschy - Księga Wyjścia 12, 2 - przyp. opolczyk], skoro jest to pierwszy nakaz, jaki otrzymali synowie Izraela?”
Chodziło jednak – odpowiada – o to, by “jeśliby powiedziały kiedy narody świata: “Rabusiami jesteście, którzy przywłaszczyli sobie ziemię należną innemu ludowi“, móc im odrzec: “Cała ziemia należy do Wiekuistego, który ją stworzył i dał, komu za stosowne uważał. Ze swej woli dał ją wam i ze swej woli odjął, dał zaś nam“.



W świetle tego sformułowania Księga Rodzaju okazuje się rzutowaną wstecz motywacją podboju oraz rodzajem dokumentu własnościowego. Nie tylko dlatego, że “Wiekuisty dał ziemię, komu uważał za stosowne”; ale i dlatego, że wędrówki praojców, Abrahama, Izaaka, Jakuba, po tym kraju stanowią prawną przesłankę dla późniejszego objęcia go przez Jozuego.
Dzięki Księdze Rodzaju najście to zyskuje charakter powrotu.”.



Tyle Sandauer…
Nie ze wszystkim co napisał zgadzam się. Np. stwierdzenie przemiana Izraela w czasie czterdziestoletniej tułaczki po pustyni z narodu barbarzyńskiego w cywilizowany jest w moim przekonaniu nieprawdziwe. Wszystko zależy w nim od definicji terminu “barbarzyństwo”. Przed ową (wymyśloną) tułaczką Żydzi nie posiadający własnego państwa byli “tylko” złodziejaszkami i rabusiami.

“Synowie Izraela uczynili według tego, jak im nakazał Mojżesz, i wypożyczali od Egipcjan przedmioty srebrne i złote oraz szaty. Pan wzbudził życzliwość Egipcjan dla Izraelitów, i pożyczyli im. I w ten sposób [Izraelici] złupili Egipcjan”.
Uczynili to oczywiście przy wydatnej pomocy plugawego Jahwe, który później utopił w morzu pogń ścigającą złodziejaszków.
Natomiast wchodząc do Kanaanu ze złodziejaszków przedzierżgnęli się Izraelici w ludobójców masowo stosując rzezie i czystki etniczne. Czyż można nazywać to przemianą w naród cywilizowany?



Na uwagę natomiast zasługują stwierdzenia Sandauera (który nie był żydowskim fundamentalistą religijnym) demaskujące motywy i autorów piszących Torę. (Zresztą nawer Raszi to potwierdza – o tym za chwilę):



Kompozycja Pięcioksięgu (…) jest dogłębnie przemyślana
redaktor otwiera dzieje owej wędrówki szeroko rozbudowanym wprowadzeniem
Zamysł, w jakim to uczynił
rzutowana wstecz motywacja podboju oraz rodzaj dokumentu własnościowego



Zgodnie z propagandą jahwizmu cała biblia, czyli i tzw. “Stary Testament”, a więc i przejęte przezeń księgi żydowskiej Tanach, w tym i Tory – to pismo objawione. Pisane pod natchnieniem samego Jahwe. A tutaj współczesny Żyd pisze o zamyśle kompozytora tekstu wypływającego z dogłębnych przemyśleń – a ani słowem nie wspomina o “boskim natchnieniu”. I podaje od razu na tacy wyjaśnienie owego zamysłu redaktora tekstu Tory: Tora to motywacja podboju oraz rodzaj dokumentu własnościowego , dająca Żydom alibi na ich podboje, grabież ziemi (i idące w parze z tym rzezie).
Jeszcze wyraźniej przyznał to XI-wieczny rabin Raszi cieszący sią ogromnym szacunkiem:



Chodziło jednak o to, by “jeśliby powiedziały kiedy narody świata: “Rabusiami jesteście, którzy przywłaszczyli sobie ziemię należną innemu ludowi“, móc im odrzec: “Cała ziemia należy do Wiekuistego, który ją stworzył i dał, komu za stosowne uważał. Ze swej woli dał ją wam i ze swej woli odjął, dał zaś nam“.

Ichnią księgę zbrodni i rasizmu wymyślili żydowscy kapłani po to, aby ich naród miał alibi do przywłaszczania sobie cudzej ziemi.”



Żydowską biblię Tanach pisali Żydzi dla Żydów. Tylko i wyłącznie dla Żydów.

Istotne jest zrozumienie faktu, że Tanach jest przykładem zaawansowanej psychomanipulacji liderów judaizmu wobec “szeregowych” wyznawców Jahwe. Judaizm czynił dziedzicznych kapłanów potężną i wpływową kastą polityczną. Wyeliminowanie politeizmu sprawiło, że Żydom składać dary i ofiary bogu wymyślonemu przez kapłanów można było wyłącznie w nadzorowanej przez nich świątyni w Jerozolimie – co przyczyniało się do dobrobytu i zamożności rodów kapłańskich.

Kolejną istotną rzeczą jest zrozumienie tego, że kapłani celowo wymyślili boga judaizmu tak groźnego, mściwego i zazdrosnego. W zwojach żydowskich “ksiąg świętych” widzimy boga który nie tylko nakazuje i pomaga Żydom w ograbaniu i mordowaniu nie-Żydów. Równie mściwie i bezwzględnie karze Jahwe własnych wyznawców za najdrobniejsze nawet przewinienia i “łamanie zakonu”. Tak mściwy, groźny i karzący bóg był korzystny z puktu widzenia kapłanów – najłatwiej jest panować nad wyznawcami, jeśli ci drżą ze strachu przed gniewem i karą ze strony boga, reprezentowanego przez ich kastę. A i wszystkie nieszczęścia dotykające Żydów można było przedstawiać jako gniew nieskończonego i kara za łamanie przez wyznawców “prawa” (nadzorowanego i interpretowanego naturalnie przez kapłanów).

Tutaj znajdziemy obszerną listę ofiar idących bezpośrednio lub pośrednio na biblijnego Jahwe.

Lista ta daleka jest od kompletności. Nie uwzględnia ona ofiar biblijnego potopu (cała ówczesna ludzkość poza Noe i jego rodziną), brak jest ofiar Sodomy i Gomory, brak ofiar plag egipskich (te szły w dziesiątki a może setki tysięcy). Brak jest ofiar rzezi opisywanych w drugiej księdze machabejskiej (kilka rzezi dziesiątek tysięcy nie-Żydów).

Istotą judaizmu był podbój całego świata. Przyznaje to “Księga Jubileuszów“, choć podobne cytaty znajdziemy w żydowskiej biblii w kilku miejscach:

“Ja wzmocnię cię i rozmnożę cię bardzo. Z ciebie wyjdą królowie i będą rządzić wszędzie, gdzie tylko dojdą ludzkie ślady. Twemu potomstwu dam całą ziemię pod niebem i będą rządzić wszystkimi narodami, tak jak bedą tego pragnęli…”
Jub. 32, 18-19

Pamiętać też powinniśmyo tym, że już w starożytności rosła ilość Żydów żyjących dobrowolnie w diasporze. Zajmowali się oni głównie handlem, kupiectwem i lichwą. Nie znalazłem jak do tej pory bezpośrednich dowodów na to, że działalość ta była centralnie sterowana przez świątynię jerozolimską. Niemniej uważam wzrost “handlowej” diaspory żydowskiej za zaplanowane działanie mające dać Żydom możliwość powolnego przejmowania kontroli nad handlem w starożytnym świecie. Kumulacja pieniędzy w rękach żydowskich kupców i lichwiarzy także była niezwykle pożądana i korzystna dla ideologów zdobycia panowania nad światem. Tę działalność prowadziła diaspora bez względu na zmienne losy starożytnego państwa żydowskiego. Nawet, gdy znikło ono z mapy świata a świątynia została zburzona przez Rzymian, diaspora żydowska niewzruszenie nadal zajęta była zwiększaniem jej wpływów na handel i pomnażaniem jej zamożności. Trwało to przez długie wieki także w zjahwizowanej euro-Judei (Europie). Zdarzały się wprawdzie w żydo-katolickiej Europie okresy niepomyślne, gdy Żydom odbierano złoto i tu i tam ich wypędzano, a nawet ich mordowano, niemniej po każdej takiej porażce z uporem od nowa rozpoczynali ponownie gromadzenie pieniędzy i wkręcanie się do handlu. Ich godzina wybiła w czasach nowożytnych, już po tzw. “reformacji”. Ogarnięty chciwością i kultem bogacenia się protestantyzm okazał się matecznikiem dla żydowskich banksterów. Zainstalowali w nim ich bandycki system finansowo-bankowy, a od spotkania kilkunastu żydowskich banksterów u Rothschilda w roku 1773 w sposób zaplanowany realizują przejęcie na własność całej Ziemi.

Najważniejszą cezurą judaizmu było zburzenie przez Rzym świątyni w Jerozolimie. Upadł wtedy dominujący w starożytnej Palestynie judaizm świątynny a jego miejsce zajął judaizm talmudyczny. Talmud był “kompasem” mającym prowadzić wyznawców Jahwe pozbawionych świątyni – jedynego legalnego miejsca kultu ich mściwego i rasistowskiego boga (synagogi nie były świątyniami; odpowiadały raczej katolickim salkom katechetycznym).

Pamiętać też powinniśmy i o tym, że żyjący w diasporze Żydzi już w starożytności domagali się od cesarzy rzymskich prawa budowy własnych dzielnic odgrodzonych murem od nieczystych Goim. To właśnie ten ekskluzywizm Żydów, ich pogarda wobec Goim przyczyniła się w duże mierze do tego, że praktycznie wszędzie ich nienawidzono. Stąd intensywnie zabiegali oni o przychylność władców mających chronić Żydów przed tubylczą ludnością. W Polsce szybko wkupili się w łaski Piastów. Statut kaliski z 1264 roku dawał im rozległe przywileje, potwierdzane później przez kilku innych monarchów – Piastów i Jagielonów. Były one nawet poszerzane, np. przez Kazimierza III. W przypadku tego króla do poszerzenia przywilejów dla Żydów zapewne w jakiejś mierze przyczyniły się żydowskie kochanki-nałożnice tego kochliwego monarchy. A w sprawach dotyczących pieniędzy Żydzi jeszcze szybciej zdobyli zaufanie Pistów. Już w czasach Mieszka III zawiadowali oni książęcą mennicą w Kaliszu.
Obecnie odżyła wśród Żydów po wyłudzeniu po II wojnie światowej utworzenia Izraela i powiększenia dzięki wojnom terytorium tego uzurpatorskiego państwa idea budowy świątyni w Jerozolimie. Istnieje nawet wybudowany model tej świątyni, choć – póki co – stoi on w “niewłaściwym” miejscu.

“Religijni fanatycy mówią, że model Świątyni Jerozolimskiej zostanie wykorzystany w specjalnej “szkole kapłanów” (kohenów), która została w środę uroczyście otwarta w tym osiedlu. – Nowi kapłani służyć będą w Trzeciej Świątyni, która zostanie postawiona w Jerozolimie – zapowiadają fanatycy.”



Pojawiła się też informacja, że Rockefeller już zapowiedział sfinansowanie budowy świątyni w Jerozolimie.



W całej tej sprawie jest tylko jeden problem – a właściwie dwa – “świętości” islamu – meczet Al Aksa i Kopuła na Skale – wybudowane przez muzułmanów na miejscu wcześniejszej żydowskiej świątyni. Aby odbudować ich świątynię na starym miejscu, na wzgórzu świątynnym w Jerozolimie, Żydzi muszą coś zrobić z tymi “przeklętymi” islamskimi “świętościami”. Ale gdyby wjechali buldożerami na wzgórze – miliard muzułmanów ruszy na Izrael. I Żydzi doskonale o tym wiedzą. Tak więc czekają nas ciekawe “zapasy” żydowskich i muzułmańskich fanatyków.



Krótko przed upadkiem świątyni w Jerozolimie na arenie światowej pojawiła się żydowska sekta Joszue. Była ona herezją judaizmu i początkowo jej członkami byli wyłącznie Żydzi. Sekta ta nigdy w żywiole żydowskim nie znalazła większego uznania i była praktycznie skazana na wymarcie. O samym jej idolu – Joszue – wiemy niewiele. Poddawana jest nawet w wątpliwość jego historyczność. Jedno wszak w związku z nim nie podlega wątpliwości – tzw. jewangelie są haggadami mającymi wykreować Joszue na idola dla nieobrzezanych Goim, a prawdy w nich tyle co kot napłakał. Wszystkie “fakty” z życia Joszue, jego “cuda” i “nauki” są literacką fikcją.

O sprzecznościach “nauk” i bajkach dotyczącach jewangelicznego “Jezusa” napisano wiele tekstów.
Podaję do kilku z nich linki:

“Jezus, którego nie było, cz.1“

“Jezus, którego nie było, cz.2“

“Jezus Chrystus –Sąsiad z piekła rodem”

“Apokalipsa według Carla Gustava Junga i…“

Pisałem o jewangeliach i ja:

“Mamy więc w jewangeliach:

- działacza i reformatora społecznego o poglądach bliskich socjalistycznym – sprawiedliwość społeczna, reforma rolna (błogosławieni cisi; albowiem oni odziedziczą ziemię), usunięcie ucisku i niesprawiedliwości.
- Mamy ascetycznego idealistę nawołującego do wyrzeczeń i do troszczenie się nie o sprawy społeczne, doczesne i materialne, a jedynie o zabieganie o osiągnięcie “królestwa niebieskiego”.
- Mamy surowego cieślę nawołującego do wydłubywania sobie oczu i ucinania rąk – jeśli wodzą nas one do grzechu. Do tego wyraźnie straszy on piekłem i ogniem nieugaszonym.
- Mamy wreszcie żydowskiego szowinistę gardzącego nie-żydami (przyrównywanymi do psów).

- Ale mamy jeszcze “nauczyciela” zaborczego, zazdrosnego i wymagającego jak sam Jahwe – “Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem.”
- Mamy pacyfistę (jeśli ktoś uderzy cię w prawy policzek, nadstaw mu i lewy. Kto by chciał podać cię do sądu z powodu koszuli, temu oddaj i płaszcz).
- Mamy też zapowiadacza wojen i nienawiści: “Nie myślcie, że przybyłem, aby przynieść pokój na ziemi: Nie przynoszę pokoju, ale miecz. Gdyż przybywam, aby poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę ze swą matką oraz synową ze swą teśiową i wrogiem człowieka będą ci z jego najbliższego otoczenia.”



Oraz tutaj: “Trzeciego dnia zmartwychwstał“

Aby zrozumieć jak i dlaczego powstało żydo-chrześcijaństwo należy z uwagą przeczytać “żydowski hymn triumfu” biografa Rothschildów, Markusa Ravage.
Angielski oryginał jest tutaj. Niemiecka pełna wersja tutaj. A tutaj są obszerne fragmenty po polsku:
“Światopogląd na eksport“

“Chrześcijaństwo widziane oczami biografa Rothschildów“

Chrześcijaństwo było po prostu metodą na zainfekowanie świata wiarą w psychopatycznego starotestamentowego bożka “narodu wybranego” i skażenia świadomości i tożsamości Goim żydowską mitologią i idolami.

“„(…)Wy nawet nie zaczęliście oceniać głębi naszej winy. Jesteśmy intruzami. Jesteśmy burzycielami. Jesteśmy wywrotowcami. Opanowaliśmy wasz naturalny świat, wasze ideały, wasze cele i spowodowaliśmy w tym spustoszenie. Byliśmy u źródła nie tylko Wielkiej Wojny (I W.S. przyp.WW) ale u źródła prawie wszystkich waszych wojen. Nie tylko rewolucji rosyjskiej ale prawie każdej z głównych rewolucji w waszej historii. Wnieśliśmy niezgodę, zamieszanie i frustracje w wasze personalne i publiczne życie. W dalszym ciągu to czynimy. Nikt nie jest w stanie powiedzieć jak jeszcze długo będziemy to czynić.

(…)

Lecz nie zostawiliśmy was w spokoju. My wzięliśmy was w ręce i ściągnęliśmy z was piękna i wspaniała tkankę którą stworzyliście i zmieniliśmy cały kierunek waszej historii. Podbiliśmy was jak zadne z waszych imperiów nie było w stanie podporządkować sobie Afryki lub Azji. Zrobiliśmy to bez pocisków, bez krwi, bez wrzawy, bez jakiejkolwiek siły. Zrobiliśmy to wyłącznie dzięki potędze naszego ducha, idei i przy pomocy propagandy.

Zrobiliśmy z was ochoczych, nieświadomych nosicieli naszej misji dla całego świata, całego dzikiego świata i do niezliczonych jeszcze nie narodzonych przyszłych pokoleń. Niezupełnie rozumiejąc co my wam czynimy, staliście się powszechnymi agentami naszej rasowej tradycji, niosąc nasza ewangelie do niezbadanych jeszcze zakątków ziemi. Nasze plemienne prawa dały wam podstawy do wszystkich waszych świętych konstytucji i systemu prawnemu. Nasze legendy i ludowe opowiadania są świętą tradycją, kołysanką dla waszych dzieci. Nasi poeci wypełnili wasze hymny i modlitewniki. Nasza narodowa historia stała się niezbędna częścią nauk dla waszych pastorów, księży i naukowców. Nasi królowie, nasi mężowie stanu, nasi prorocy, nasi rycerze są waszymi bohaterami. Nasz starożytny mały kraj jest wasza Ziemia Świętą. Nasza naturalna literatura jest wasza Świętą Biblią. To co nasi ludzie myśleli i nauczali stało się nierozerwalną kanwą wplecioną w każde wasze przemówienie i tradycje tak ze nikt nie może być nazwanym wykształconym jeśli nie zna naszej rasowej spuścizny.

Żydowscy rzemieślnicy, żydowscy rybacy są waszymi nauczycielami i waszymi świętymi z niezliczonymi wyrzeźbionymi postaciami w niezliczonych katedrach wzniesionych dla ich pamięci. Żydowska panna jest waszym ideałem macierzyństwa i kobiecości. Żydowski zbuntowany prorok jest centralna figura w waszych religijnych modlitwach. My zlikwidowaliśmy waszych idoli, odstawiliśmy wasza rasowa spuściznę i zastąpiliśmy ja naszym bogiem i naszymi tradycjami. Żaden podbój w historii nie może by nawet porównywalnym z tym czystym i sprawnym opanowaniem was!”





W tym miejscu zwracam uwagę na to, że Ravage przyznaje, iż za większością wojen i rewolucji stali Żydzi. Dotyczy to i I wojny światowej (II wojna światowa to też ich dzieło, ale pisząc jego wyznanie przed nią, nie mógł Ravage o niej wspomnieć). I mimo iż publicznie wyznał ten fakt biograf Rothschildów w ani jednym podręczniku “historii” ani jeden “historyk” o tym fakcie nie wspomina. Co pokazuje, że oficjalna wersja “historii” powszechnej pisana jest pod dyktando nadzorujących tworzenie fikcji “historycznej” żydowskich cenzorów.

Chrześcijaństwo to wymysł podstępnego Szawła/Pawła (i jego pomocników). Zaadoptował on heretycką sektę obrzezanego cieśli przerabiając ją na judaizm dla nieobrzezanych Goim. Motywy tego podstępu nie są do końca znane. Jedno nie ulega wątpliwości – Szaweł gorąco przekonywał Rzymian, że przyjmując żydo-chrześcijaństwo stają się oni Żydami. Przy czym istotne jest to, że Szaweł pisał to w liście do Rzymian, a nie do Greków. Choć greckie enklawy żydo-chrześcijaństwa były początkowo liczniejsze i prężniejsze.

“Bo Żydem nie jest ten, który nim jest na zewnątrz, ani obrzezanie nie jest to, które jest widoczne na ciele, ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem jest obrzezanie serca, duchowe, a nie według litery. I taki to otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga”
Rz 2, 28-29

Tenże podrzucony Rzymowi heretycki judaizm początkowo kontrolowany był przez Żydów. I tak około roku 140 pomysł usunięcia z chrześcijaństwa tzw. “starego testamentu” jako zbyt żydowskiego wysunięty przez Marcjona spotkał się z natychmiastową reakcją – Marcjona wywalono na zbity pysk z rzymskiej gminy.

Początowo różnice pomiędzy judaizmem a żydochrześcijaństwem były niewielkie. Chrześcijanie nadal świętowali szabas i różne żydowskie święta, a obok opowieści o Joszue nadal czytali żydowskie “święte księgi”. Główną różnicą było zastąpienie obrzezania tzw. “chrztem”.
Niemniej z upłwem czasu judaizm dla nieobrzezanych coraz bardziej oddalał się od pierwowzoru. Mając za przeciwnika silne pogaństwo żydo-katolicyzm przywłaszczał sobie tradycje, zwyczaje, symbole i święta pogan (plus elementy filozofii greckiej). Zaczął tworzyć też własne bzdurne dogmaty, własną teologię – ciągle powołując się jednak na żydowskie “pismo święte” i mojżeszowy “dekalog”. Miejsce Żydów w hierarchii powoli przejmowali Goim.

Przełomem dla żydo-chrześcijaństwa było wsparcie udzielone tej nadjordańskiej dżumie ze strony pogańskiego cesarza Konstantyna. Oraz narzucenia przez niego dogmatu o boskości Joszue. Opowiada o tym w poniższym filmie historyk włoski (min 23-26).
http://video.anyfiles.pl/Jezus+Historia+chrze%C5%9Bcija%C5%84stwa+-+Chrze%C5%9Bcijanie/Ludzie/video/60396

Konstantyn spędził do Nicei biskupów, ich postulaty zignorował i narzucił im własną wolę. Jedynie szyderczo pozwolił on im ją “demokratycznie” przegłosować i “zatwierdzić”. Konstantynowi zależało na tym, aby idol nowej religii miał status “boga” a nie zwykłego człowieka, gdyż to podnosiło rangę całej tej ideologii. To Konstantyn odpowiada za przerobienie Europy w euro-Judeę. Zaproszeni przez niego na pałace żydo-chrześcijanie już ich nie opuścili. I choć Rzym później upadł, uprzywilejowane przezeń żydo-chrześcijaństwo przetrwało – zarówno w Rzymie jak i w Konstantynopolu.

Na przestrzeni kilku pierwszych wieków istnienia żydo-chrześcijaństwo mocno oddaliło się od judaistycznego pierwowzoru. Choć wiele cech oba jahwizmy miały wspólne. Np. pozycja kleru jak i jego rola jako “pośrednika” w kontaktach z Jahwew w obu jahwizmach była podobna. Identyczny jest fundament obu ideologii – strach przed gniewem “bożym” i karą “bożą”. Tę cechę judaizmu żydo-chrześcijaństwo przejęło w proporcji 1:1. Identyczny był ekspansjonizm obu ideologii. Historia rozprzestrzeniania się żydo-chrześcijaństwa i metody podboju nowych terenów często przypominały starotestamentowy podbój Kanaanu przez Żydów, pełen krwawych rzezi i ludobójstwa. Identyczna jest nienawiść i pogarda wobec obcych. W judaiźmie wobec nie-Żydów, w chrześcijaństwie wobec nie-chrześcijan, a zwłaszcza wobec pogan. Identyczny jest pęd do ortodoksji, ustalanie jedynie słusznej doktryny i tępienie “herezji” (dla kapłanów żydowskich Joszue był właśnie heretykiem-bluźniercą i dlatego postanowili go zlikwidować). Identyczne były też zapędy globalistyczne.
U watykańczyków praktycznie od początku królowała kosmopolityczna ideologia podboju całego świata. Ideałem i celem był jednen pasterz (kler pod wodzą papieża) i jedna owczarnia – odmóżdżeni wyznawcy wierzący w jedyną jedynie słuszną katolicką wykładnię żydowskiej ideologii nowego narodu wybranego. Ideologia ta zagrożona była już od początku “herezjami” typu arianizm czy gnoza. Jeszcze większy cios zadała jej tzw. wielka schizma wschodnia. A dobiły ją reformacja, oświecenie i laicyzacja życia. A przede wszystkim zorganizowany banksterski globalizm.
Niemniej ciągotki urzeczywistnienia żydłacko-watykańskiego globalizmu żywe są u jahwistów do dzisiaj. Jednym z głosicieli tej ideologii jest Maciej Giertych.

Przez długie wieki żydo-chrześcijaństwo było dominującą ideologią Europy czyniąc stary kontynent euro-Judeą czy euro-Galileą. Do dzisiaj odczuwamy wpływy tej żydowskiej dżumy. Choć czas jej triumfu dobiega końca.

Jahwizm w wersji dla nieobrzezanych stworzył na podbitych terenach totalitarny system terroru, prześladowań, ucisku i wyzysku. Papiestwo dążyło do całkowitej dominacji politycznej oraz do zdobycia bogactw “ruchomych” i ogromnego majątku kościelnego (tę cechę – chciwość i pazerność – żydłacki kler też przejął od ich starszych braci w wierze). Mordowano bezlitośnie wszystkich, którzy podważali uzurpację jahwizmu jako jedynej jedynie słusznej prawdy objawionej.

Obecnie w Europie podrzucony Goim przez Szawła dwa tysiące lat temu jahwizm w wersji dla nieobrzezanych powoli umiera śmiercią naturalną. Jego miejsce na tronie przejął globalizm a w życiu publicznym dorównuje mu polityczna poprawność – również z nadjordańskimi korzeniami choć często chazarskiego chowu. Niemniej nawet zdetronizowane żydo-chrześcijaństwo nadal jest przydatne jego twórcom. Wcześniej miało zażydzić ducha ludzkości – co uczyniło. Obecnie wykorzystywane jest do skłócania Goim. Nie tylko szczuje się katolików na innowierców, muzułmanów i pogan (najczęściej nawet nie trzeba ich szczuć – walka z nie-katolikami to prawdziwa natura tej odmóżdżającej ideologii), ale nawet sam katolicyzm rozbito na wrogie sobie frakcje. No i przede wszystkim zapędza się katolików na fałszywą barykadę obrony wiary. I w tym samym czasie, gdy oni mężnie walczą w obronie zniewalającej ich umysły dżumy globalna sitwa powoli zakłada im kajdany i wywłaszcza ich ze wszystkiego. Nawet z prawa do decydowania o losie i wychowywaniu własnych dzieci.

Globalizm opisywano wielokrotnie. Ja też to czyniłem. Najkrócej rzecz biorąc chodzi w nim – jak to trafnie w komentarzu ujęła Astromaria - o “przejęcie planety na własność“.

W tym celu wymyślono żydo-kapitalizm, tzw. “wolny rynek” i giełdy “papierów wartościowych”. W tym samym celu narzucono Goim bandycki system finansowo-bankowy i inscenizuje się “kryzysy” gospodarcze, często wywoływane złodziejskimi manipulacjami giełdowymi. Celem ostatecznym jest przejęcie przez banksterów i ich uprzywilejowanych pobratymców na prywatną własność wszystkiego, co posiada jakąkolwiek realną “wartość materialną”. Populacja Goim zostanie radykalnie zmniejszona. Ostatnio bandyci nawet przestali ukrywać się z ich zbrodniczymi pomysłami głosząc hasła: “Zabijmy biednych by zrównoważyć budżet”

Pewna ilość Goim pozostanie przy życiu. Władcy pieniądza chcą się także czuć władcami nie-Żydów. Wprawdzie przy obecnej technice byłoby możliwe zastąpienie niewolników robotami i maszynami, ale roboty nie dają poczucia własnej wyższości, jak ma to miejsce, gdy posiada się poddanych, służących i niewolników. Inna rzecz – za wieki przepędzania ich z miejsca w miejsce Żydzi pałają żądzą zemsty. Chcą rozkoszować się upokorzeniem i zniewoleniem potomków ludzi, którzy wypędzali ze swoich ziem znienawidzonych przez nich przodków banksterów.

Na zakończenie poruszę jeszcze dwie kwestie.
- Jak wiadomo, Żydzi mieli wydatny udział w obaleniu systemu feudalnego, stanowego. Oni stali za rewolucjami i wojnami (przyznał się do tego Marcus Ravage). Otóż obalenie tamtego nieludzkiego systemu było jak najbardziej słuszne. Jednakże motywacje Żydów były inne niż walka z niesprawiedliwym systemem stanowym. Tenże system zamykał Żydom drogę do piastowania ważnych urzędów w państwach monarchicznych z dominującą arystokracją rodową. Przypadki Benjamina Disraeliego czy “baronów” z klanu Rothschildów, którzy kupili sobie dzięki bogactwu i wpływom tytuł szlachecki były rzadkością. Przy czym Disraeli musiał się kamuflować udając chrześcijanina. Gdyby nie udawał “nawróconego”, nie miałby szans być premierem Wielkiej Brytanii.

- Kolejną kwestią jest sterowana przez globalną sitwę walka poprawności politycznej z nacjonalizmami. Ja sam nie za bardzo za nacjonalizmem przepadam, a jeśli wyradza się on w szowinizm – zdecydowanie go potępiam. W przypadku walki żydowskiej propagandy z nacjonalizmem mamy jednak do czynienia z sytuacją, gdy często ultraszowiniści żydowscy potępiają “zwykły” nacjonalizm u nie-Żydów. O co w tym wszystkim chodzi…
Wygląda na to, że wielu Żydom znudziło się już bycie zakonspirowanymi Żydami. Doszli do przekonania, że są na tyle wpływowi (a Goim na tyle odmóżdżeni i/lub zastraszeni oskarżaniem ich o “antysemityzm”), iż mogą wyjść z konspiracji i nie muszą więcej udawać chrześcijan, Amerykanów, Polaków, Fancuzów, Niemców czy Brytyjczyków aby ubiegać się o urzędy i stanowiska w krajach ich osiedlenia. Chcą odrzucić całą tę wielowiekową maskaradę i występować pod gwiazdą Dawida. Jednakże nacjonalizm spychałby ich nadal na margines polityki w krajach narodowych jako “obcych”. Stąd zwalczają oni nacjonalizm jako coś strasznie złego i podejrzanego – choć sami są często żydowskimi ultra-szowinistami. Na ich zwalczanie “nacjonalizmu” i roszczenia równouprawnienia Żydów w polityce w państwach narodowych np. w Europie należy im jednoznacznie odpowiadać – będziecie traktowani u nas tak, jak państwo Izrael traktuje Palestyńczyków, ludność arabską i nie-Żydów w Izraelu!

I całkiem na zakończenie przypomnę, że islam jest jak i chrześcijaństwo religią abrahamową i tworem żydowskim. Podsuniętym Arabom, aby stworzyć nim zaporę i przeciwwagę dla gwałtownie rozwijającego się żydo-chrześcijaństwa. Dzisiaj jest zwalczany i dezintegrowany inspirowanymi przez banksterów rewolucjami arabskimi. Celem tego jest takie osłabienie islamu, aby zaistniała możliwość odebrania wyznawcom proroka wzgórza świątynnego w Jerozolimie. Przypominam też, że wielu polskich katolików, a nawet katolików -”narodowców” w obliczu konfliktu żydowsko-arabskiego nawołuje do stania Polski po stronie Izraela. Choć gołym okiem widać, że gwiazda Dawida szczuje nawzajem na siebie półksiężyc i rzymską szubienicę w myśl zasady, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
.
opolczyk

.
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » RZECZYWISTA HISTORIA NADJORDAŃSKIEJ DŻUMY I GLOBALIZMU W PIGUŁCE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny