NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SZANTAŻ PIS BLOKUJE INTERESY Z ROSJĄ?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Szantaż PiS blokuje interesy z Rosją?

  
MareczekX5
24.05.2013 14:08:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1460755
Od: 2012-7-24
Za: http://marucha.wordpress.com/2013/05/24/szantaz-pis-blokuje-interesy-z-rosja/

Do takiego wniosku można dojść czytając wywiad z Rafałem Zasuniem, ekspertem w dziedzinie energetyki z portalu „Wysokie napięcie”. Rozmowę przeprowadziła redakcji rozgłośni „Głos Rosji”. Poniżej tekst:

Obrazek

W kwietniu firma „Euro-Pol-Gaz” i koncern „Gazprom” podpisały memorandum o zamiarze położenia nowej linii gazociągu ze złoża Jamał-2 na północy Syberii przez terytorium Polski do słowackiego miasta Wielkie Kapuszany, żeby dodatkowo zaopatrywać w gaz ziemny polskich, słowackich i węgierskich konsumentów.

W Polsce to wydarzenie doprowadziło do głośnych dymisji i wywołało burzę politycznych emocji, które nie ucichły także w maju.

Nasza koleżanka Irina Czajko zadzwoniła do Warszawy i porozmawiała na ten temat z redaktorem naczelnym polskiego portalu internetowego „Wysokie napięcie”, ekspertem w dziedzinie energetyki Rafałem Zasuniem.

Dzień dobry Panie Redaktorze, już od kilku tygodni w polskim społeczeństwie trwa aktywne omawianie kwestii budowy gazociągu Jamał-2. Nową falę komentarzy wywołało oświadczenie szefa „Gazpromu” Aleksieja Millera, który powiedział, że projekt jest uzasadniony prawnie długoterminowym porozumieniem między Federacją Rosyjską a Polską z 1993 roku. Co pan o tym wszystkim myśli? Czy projekt zostanie realizowany?

- Sądzę, że w danych okolicznościach politycznych to się nie stanie. Polska nie wykazuje chęci przygotowywania i realizowania razem z Rosją dużych projektów systemowych, zwłaszcza jeśli chodzi o ropę naftową i gaz. To się stanie możliwe tylko w takim przypadku, kiedy nastąpi kardynalna poprawa stosunków między Federacją Rosyjską a Rzeczpospolitą Polską, a na razie o tym można tylko pomarzyć.

Wszystkie duże wspólne projekty w ciągu ostatnich lat zostały zablokowane przez stronę polską. W taki sposób, na przykład, upadł pomysł o tym, żeby na polsko-białoruskiej granicy rosyjska spółka „Lukoil” stworzyła ogromny terminal z ropą naftową. Zostały „pogrzebane” także inne korzystne projekty metodą dyplomatycznego przemilczenia z polskiej strony, a to jest oznaka złej atmosfery w dziedzinie naszej współpracy energetycznej.

Jak, Pana zdaniem, dalej będą się rozwijać kontakty „Gazpromu” z jego polskimi partnerami? Sytuacja wygląda na patową…

- Wszystko zależy od tego, na ile pomyślnie będzie realizowany przez Polskę jej program energetyczny, który obejmuje w szczególności, wybudowanie nad Bałtykiem dużego portu do przyjmowania obcych, ale nie rosyjskich statków morskich ze skroplonym gazem, a także szereg innych projektów. Przy tym nie wiadomo po jakiej cenie będzie sprzedawany ten gaz. Jeśli będzie ona wyższa niż proponuje „Gazprom” to rosyjski koncern, bez wątpienia, znajdzie się na wygranej pozycji! W Polsce konsumpcja zasobów energetycznych będzie tylko rosnąć, tak więc pozycja „Gazpromu” znowu się umocni na naszym rynku.

Na ile efektywna, Pana zdaniem, jest wspólna polityka krajów Grupy Wyszehradzkiej w dziedzinie energetyki? Czy każdy przede wszystkim broni swoich interesów?

- Przecież to jest absolutnie normalne! Należy zauważyć, że polityka energetyczna każdego kraju bezpośrednio zleży od charakteru jego stosunków z Rosją. Czechy, Słowacja i Węgry mają dobre, owocne kontakty z tym krajem, a Polska – tu sytuacja jest dużo gorsza. Oczywiście kraje Grupy Wyszehradzkiej rozwiązują razem jakieś szczegółowe zagadnienia, ale wspólna platforma energetyczna po prostu nie istnieje.

Ogólnie gospodarcze i profesjonalne współdziałanie Rosji i Polski na najwyższym poziomie, niestety, jest niedostrzegalne. Natomiast małe firmy naszych krajów doskonale współpracują ze sobą. Ale jeśli mówić o wielkich projektach wielkiego biznesu i wielkiej polityki to ta współpraca wyraźnie „kuleje”.

Dlaczego tak się dzieje? Skrajnie negatywny moment to rozpowszechnianie w polskim społeczeństwie rusofobii i antyrosyjskiej histerii przez główną partię opozycyjną „PiS”. Obecne kierownictwo polityczne Polski nie ma takich zapędów, tam głównie są pragmatycy, jednak muszą oni uwzględniać nastroje wyborców. Tak więc w Polsce pragmatyzm stał się zakładnikiem nastrojów antyrosyjskich części społeczeństwa.

Podam jeden konkretny przykład. W Tarnowie ogłoszono nieograniczony przetarg na sprzedaż dużego przedsiębiorstwa przetwarzającego azot. Wszystko szło dobrze dopóki nie wyjaśniło się, że najlepszą cenę zaoferowała rosyjska firma. Wtedy przetarg został zamknięty z wymyślonego powodu. I tak kolejny raz zmarnowaliśmy kolejną szansę.

Moim zdaniem, w latach 90-tych nasze stosunki w gospodarce i biznesie były na dużo wyższym poziomie, niż teraz, kiedy polityczne emocje przeszkadzają w interesach! Żałuje tego, gdyż taka sytuacja jest zła przede wszystkim dla Polski. Widzimy, że inne kraje, w tym zachodnie, rozwijają swoje stosunki z Federacją Rosyjską wyłącznie na gruncie pragmatyzmu i biznesowej racjonalności. Jedna sprawa to emocje, zupełnie inna to interesy! Niestety w Polsce jedno łączy się w drugim.

Za: „Głos Rosji”
http://sol.myslpolska.pl
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SZANTAŻ PIS BLOKUJE INTERESY Z ROSJĄ?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny