NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ZAWIESZENIE BRONI I CO DALEJ?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Zawieszenie broni i co dalej?

  
marcus
09.09.2014 10:09:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1936724
Od: 2014-5-4
Obrazek
Wszystko wskazuje na to, że przełom militarny, jaki nastąpił w Donbasie w drugiej połowie sierpnia, załamanie się południowego frontu wojsk kijowskiego rządu przesądziło o przetrwaniu prorosyjskich republik ludowych Donbasu.

Podpisane 5 września w Mińsku porozumienie o przerwaniu ognia zdaje się być faktycznym uznaniem przez Kijów tego faktu.

Wprawdzie wojna może potrwać jeszcze długo, przyjmując na przemian „zimne” i „gorące” fazy, to teraz jej stawką jest już nie „być albo nie być”, lecz zasięg terytorialny i status formalno-prawny nowego bytu państwowego, który jego twórcy nazwali mianem Związku Republik Ludowych Noworosji.

Nowy układ sił

Decydującym czynnikiem na polu militarnym był nie tyle przebieg kolejnych starć na polu walki, ile zmiana układu sił wojujących stron. Przede wszystkim w wyniku klęsk ukraińskich wojsk w kolejnych „kotłach” i napływu ochotników do oddziałów powstańczych prawie wyrównała się liczebność siły żywej obu przeciwników. Po stronie Noworosji walczy już około 30 tys. ludzi, podczas gdy liczba wojsk ukraińskich różnego autoramentu zaangażowanych w tzw. operację antyterrorystyczną szacowana jest na jakieś 40 tysięcy żołnierzy.

Dzięki przechwyceniu przez powstańców czołgów, wozów pancernych i artylerii pozostawionych przez rozbite jednostki ukraińskie, przewaga sił Kijowa w broni ciężkiej wynosi już prawdopodobnie tylko 2:1. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że jeszcze w maju powstańcy mieli w swoim arsenale zaledwie kilka bojowych wozów piechoty wniesionych przez żołnierzy 25. brygady wojsk powietrznodesantowych, którzy spontanicznie dołączyli do obrońców Słowiańska, zmiana jawi się jako powalająca. Dziś liczbę jednostek techniki wojskowej armii Noworosji ocenia się na dziesiątki.

No, właśnie – armii. Kolejnym czynnikiem utrwalającym nową państwowość na terytorium Ukrainy jest fakt przekształcenia konglomeratu samodzielnych, nierzadko skonfliktowanych ze sobą, grup pospolitego ruszenia w skonsolidowaną, poddaną jednolitemu dowództwu ochotniczą, ale pełnowartościową armię lądową. Dodajmy, poddaną dowództwu profesjonalnemu, które zapewnił zorganizowany na początku sierpnia sztab generalny stacjonujący w przygranicznym Krasnodonie w Ługańskiej Republice Ludowej. Sztab ten powstał w wyniku wizyty w Moskwie komendanta brygady „Prizrak” Alieksieja Mozgowoja, można więc domniemywać, że składa się ze sprawdzonych profesjonalistów.

Narzucony rozejm

W obliczu przełomu na frontach i prowadzonej przez armię Noworosji ofensywy zagrożenie dla pełnego sukcesu powstańców może przyjść ze strony politycznej. Decyzja o rozejmie wygląda w tym kontekście na narzuconą republikom ludowym z zewnątrz – oczywiście przez Moskwę, z której stanowiskiem muszą się liczyć. Z inicjatywą zaprzestania ognia wystąpił przecież publicznie prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin.

Problem z punktu widzenia republik polega na tym, że przerwanie działań wojennych uniemożliwia realizację drogą militarną planu „Wielkiej Noworosji” złożonej z siedmiu, a nie dwóch obwodów Południowego-Wschodu Ukrainy (oprócz donieckiego i ługańskiego także charkowskiego, dniepropietrowskiego, zaporoskiego, nikołajewskiego i odeskiego). Założenie to było o tyle realne, że na całym tym obszarze działają grupy partyzancki miejskiej, a na terenie obwodów charkowskiego i zaporoskiego także leśne oddziały partyzanckie, które potrafiły z powodzeniem atakować tyłowe jednostki wroga i jego kolumny zaopatrzeniowe.

Nie można też zapominać, że celem maksimum formułowanym przez część noworosyjskich środowisk politycznych był marsz za Dniepr celem obalenia kijowskiej „junty” i gruntownej przebudowy całej państwowości ukraińskiej. Program ten ujął lapidarnie jeden z dowódców armii Noworosji, twórca brygady „Wostok” Aleksander Chodakowski jako koncepcję „prorosyjskiej Ukrainy”. Szerzej wizja ta została sformułowana w „Manifeście Ludowego Frontu Wyzwolenia Ukrainy, Noworosji i Rusi Przykarpackiej”, uchwalonym 7 lipca podczas zjazdu ukraińskiej opozycji i przedstawicieli republik ludowych w Jałcie. Jako cel powstania w Donbasie została tam sformułowana „budowa na terytorium Ukrainy sprawiedliwej, socjalnej, ludowej republiki bez oligarchów i skorumpowanej biurokracji”. Republika ta ma być skonstruowana w formie konfederacyjnego lub federacyjnego związku regionalnych (obwodowych) republik ludowych [1]

Nie zaskakuje więc, że w tej sytuacji zawarcie porozumienia o przerwaniu ognia wywołało niezadowolenie części noworosyjskich liderów. W stanowczych słowach wyraził to Alieksiej Mozgowoj, czołowy przedstawiciel lewego skrzydła w armii Noworosji, zwany „Żołnierzem ZSRR”. „W mojej ocenia zachodzi teraz kolejna próba powstrzymania za pomocą negocjacji ruchu oporu i uniemożliwienia likwidacji oligarchicznej władzy na Ukrainie. Piąta kolumna w działaniu… Przejęcie władzy z rąk oligarchatu przez lud to teraz straszny sen tak zwanej społeczności światowej. (…) Tylko kapitulacja Kijowa może rozwiązać zaistniałą sytuację. Tylko odsunięcie od władzy biznesu może umożliwić budowę państwa z ludzkim obliczem. I tylko sąd nad wszystkimi dzierżącymi władzę, nad „elitą” społeczeństwa stworzy możliwość przywrócenia ludowi poczucia własnej godności. Inaczej daremne były wszystkie hasła i ofiary” – oświadczył [2].

Zadecydują mocarstwa

Oczywiście, trudno przewidzieć, na ile trwałe okaże się aktualne porozumienie. Sytuacja szybko może wrócić do wojennej „normy”. Trzeba przypomnieć, że mieliśmy już jedno zawieszenie broni w czerwcu, którego efektem było tylko nasilenie skali zbrojnej konfrontacji. Ponadto nawet w przypadku jeśli tym razem walki ucichną na dłużej, w pozostałych regionach Ukrainy ujawnić się mogą wewnętrzne protesty społeczne prowadzące do upadku władzy w Kijowie lub tylko na terenie Południowego-Wschodu Ukrainy.

W tym kierunku prowadzić może pogarszająca się sytuacja społeczno-ekonomiczna, która zwiastuje ciężką dla Ukraińców zimę. Nawet oficjalna prognoza kijowskiego rządu zakłada, że w 2014 roku gospodarka Ukrainy skurczy się o 6 proc. Inne prognozy mówią o ponad 7-8 proc. 3) Ponadto może zadziałać destrukcyjny przykład Donbasu, uruchamiający efekt domina. Tak jak przykład Krymu, który potrafił uwolnić się spod władzy Kijowa, zainspirował powstanie w Doniecku i Ługańsku, teraz faktyczne uniezależnienie się republik ludowych może zachęcić do działania kolejne regiony.

Generalnie jednak wypada zgodzić się z opinią sewastopolskiego blogera Colonela Cassada, że o przyszłości Ukrainy rozstrzygnie porozumienie pomiędzy dwoma kluczowymi graczami na tym obszarze – Rosją i USA: „Trzeba zrozumieć, że nie może być porozumienia między Donieckiem i Kijowem bez porozumienia między Moskwą i Waszyngtonem. Konfrontacja pomiędzy faszystowską juntą a armią Noworosji jest tylko jednym z wymiarów konfliktu w Donbasie, jego główny nerw przebiega po linii konkurencji wielkich potęg imperialistycznych o kontrolę nad Ukrainą. I dopóki tam nie dogadają się o jej podziale lub któraś ze stron nie skapituluje, wojna będzie trwała, ponieważ zarówno junta, jak i Noworosja nie mają swobody decydowania o przyszłości terytoriów tworzących niegdyś jedną Ukrainę” [4].

Jacek C. Kamiński
06.09.2014 r.

Przypisy:
[1] http://www.socjalizmteraz.pl/pl/Artykuly/?id=549/O…
[2] http://colonelcassad.livejournal.com/1764917.html
[3]http://finanse.wp.pl/kat,1033745,title,Ukraina-na-…
[4] http://colonelcassad.livejournal.com/1764044.html

Myśl Polska, nr 37-38 (14-21.09.2014)
http://mysl-polska.pl
  
marcus
09.09.2014 10:11:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1936725
Od: 2014-5-4


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA

  
marcus
09.09.2014 10:13:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1936727
Od: 2014-5-4
List do byłego przyjaciela od obywatela byłej Ukrainy, separatysty Dmitrija Dzygobrodskiego

Witaj, były przyjacielu!

Życzę ci zdrowia, ale nie z tego powodu, żebym się o ciebie martwił.

Życzę ci tylko, bo chcę, abyś dożył żałosnej śmierci swej Wielkiej Ukrainy. Chcę, żebyś zapłacił swym losem, rozpaczą i śmiertelną tęsknotą za wszystko to, co wyście narobili swoim Jewro – Majdanem i ATO (rok-grupa muzyków z Majdanu – dodał tłumacz).

Choćby za to, że wyszliście na Majdan, by zabijać chłopców z „Berkuta” i WW (inna rok-grupa muzyków z Majdanu – dodał tłumacz).

Jak i za to, że wyszliście na Majdan po tym, jak wasi nowi narodowi „bohaterowie”, wierni wyznawcy i naśladowcy Bandery i Szuchewycza, spalili żywcem chłopców i dziewczęta w Odessie w dniu 2 maja.

Za to, że wyszliście na Majdan po 2 czerwca, gdy w Ługańsku umierała mloda, piękna kobieta zabita ukraińska rakieta.

Za to, że cieszyliście się ze śmierci „pięciomiesięcznych larw kolorado” („larwa kolorado” – taka nazwa pojawiła się na Litwie i dotyczyła tych, którzy popierali politykę Kremla wobec Ukrainy i Litwy – dodał tłumacz) i „samic patriotek”.

Za wszystko trzeba zapłacić, dawny przyjacielu.
Oko za oko.
Dlatego jedyna zapłata za każde życie – jest śmierć zabójcy.
Za tysiące ofiar śmiertelnych ta zapłata, będzie – śmierć waszego kraju, waszych idei i waszych symboli i to poczynając od waszej przeklętej żółto-sinej flagi, po przeklęty hymn i waszą fałszywa historię.

Ja, Dzygowbrodskij Dmitr, były obywatel Ukrainy, powiem ci co cię czeka… powiem ci o twojej przyszłości i o przyszłości twojego umierającego i przestępczego kraju o nazwie Wielka Ukraina.
Tak się złożyło, że już wiem – jak to się skończy.

Terytorium Ukrainy będzie się stawało coraz mniejsze i mniejsze.

Jeszcze wam żal Krymu? To dobrze. Tam też jest już dobrze. Dopiero co wróciłem z Krymu. Złapali oddech po separacji. Miejscowych mieszkańców, zwolenników Wielkiej Ukrainy, nienawidzą tam z całego serca. Za niebiesko-żółtą szmatkę i „sławienie Ukrainy” można tam dostać po pysku. Wielko-ukraińcy na to zasługują. Uważają oni za przestępstwa wszystko to, co dzieje się w Noworosji i na pewno tak by się stało, gdyby przyszły „Pociągi Przyjaźni”.

Czy pamiętasz, jak wasz euro-majdański bohater Mosijczuk obiecał Krymowi „pociąg przyjaźni”? Tak, przecież był ten pociąg. Tylko „prawosjeki” (członkowie „Prawego Sektora” – dodał tłumacz) i „narodowi gwardziści” wolą tego nie pamiętać. Ale, jak tylko ten „pociąg przyjaźni”, nabity euro-majdańskimi bojownikami ruszył na Krym, to na półwyspie natychmiast rozpoczęto przekazywanie broni Kozakom, policjantom, nawet inspektorom podatkowym. A krymski „Berkut” z dwoma ciężkimi karabinami maszynowymi stanął na przesmyku Krymskim — stanął, żeby umrzeć, ale nie puścił bojowników euro-majdańskich na Krym.

I kiedy bohaterowie Majdanu dowiedzieli się, że mężczyźni Krymu raczej gotowi są umrzeć niż pozwolić im na wejście na półwysep, to posmutnieli, zeszli z pociągu i udali się na Zaporoże. Ci z „Prawego sektora i euro-majdanowcy, generalnie mówiąc, są tchórzliwi z natury — mogą i umieją oni zabijać tylko samotnych ludzi, lub nieuzbrojonych chłopców i dziewczęta, jak w Odessie w dniu 2 maja, lub berkutowców, który dostali zdradliwy rozkaz, aby nie tykali „onižedetej”.(”онижедетей” – swojego rodzenstwa?).

Wszystko to jest zbrodnia i tego wam nie zapomnimy. Tych „pociągów przyjaźni” z lat 90-tych… i dlatego dziś Krym- to Rosja. Raz Na zawsze!

Były przyjacielu, wszystko będzie u was na Wielkiej i Jedynej-Ukrainie stopniowo i gładko pogarszać się z każdym dniem. Wy tam będziecie żyć gorzej i gorzej. Z każdym miesiącem. Hrywna wpadnie w przepaść. Jak hrywna dojdzie do 20, a chyba nawet do 16, to się zawali całkowicie. A to znaczy, że będą dzikie ceny za leki i żywność. Nastąpi błyskawiczne zubożenie ludności i to doprowadzi do społecznych buntów socjalnych. Będziecie jeszcze wspominać nostalgicznie i ze smutkiem przeklętego tyrana Janukowycza. Był dla was złym prezydentem – a jednak on nie bombardował swoich miast, nie strzelał z armat do kobiet i dzieci…..on ludzi nie palił żywcem.

Petro Poroszenko ogłosi u was powszechną mobilizację w najbliższych dniach — tak poprzerabia prawa, żeby nie musiał ogłaszać stanu wojennego. Tylko dlatego, że ogłoszenie stanu wojennego wojennego uniemożliwiłoby Pietii uzyskiwanie funduszy z MFW i w tym samym czasie nie będzie mógł przeprowadzić całkowicie zafałszowanych wyborów do Rady Najwyższej Ukrainy. Tak, bo te będą jeszcze bardziej fałszywe niż były wybory prezydenckie Pietii Poroszenko.

Po mobilizacji powszechnej będziecie umierać coraz częściej i nawet masowo, a to dlatego, że bez jakiegokolwiek przygotowania będą rzucali was na front, na wyćwiczoną i przygotowaną do walki w Sławiańsku armię Noworosji.

Wy, ukraińscy patrioci-naziści, sami doprowadziliście do powstania naszej armii, zabijając nasze kobiety i dzieci, niszcząc ubogie domy naszych rodziców i krewnych. Weszliście na nasza ziemię. I dlatego w nas, obywatelach Noworosji, pojawiła się wewnętrzna siła popychająca nas do gnania was do samego Kijowa, a jak trzeba będzie, to i jeszcze dalej. Mamy doświadczonych oficerów i mamy już dobry sprzęt ciężki. Naszym celem jest Uśmiercić Faszystowską Oligarchiczną Wielką Jedyną -Ukrainę i stworzenie sprawiedliwego narodowego państwa Noworosji.

Z powodu niekończących się porażek wojskowych, z powodu załamania gospodarczego, z powodu masowej zdrady zacznie się jeszcze u was nowy Majdan III.

Siergiej Semenchenko „włoży maskę” na ministra spraw zagranicznych!
Dima Jarosz, jeśli jeszcze będzie żyl, na ministra obrony!
Borię Filatowa „Podkołomojskiego” przebierzcie na ministra finansów!
Timoszenko nie pojawi się tak od razu. Nie wydaje ci się, że ona po prostu ukrywa się , bo nikt już nie chce się z nią pieścić?

To wszystko dobije ekonomię.

Czym gorzej, tym lepiej – to moja rada dla ciebie i dla naszej kiedyś wspólnej ojczyzny.
Im szybciej wyzionie ducha to państwo, tym szybciej będziemy mogli uratować od śmierci miliony niewinnych ludzi.

Czym bliżej zima, tym ciemniejsze wieczory! I tym bardziej będzie u was brakować światła – więc będą wyłączać energię elektryczną na kilka godzin każdego dnia. Węgla u was praktycznie nie ma. 78% węgla wydobywa się w Doniecku. Ale pamiętaj… Donbas już nigdy nie będzie ukraiński — a wam po prostu brakuje sił, aby przywrócić Ukrainie Donieck i Ługańsk. Aby kupić węgiel z Australii i Nowej Zelandii, jak to chwaliło się tym wasze ministerstwo energetyczne, trzeba mieć pieniądze, a wy ich nie macie! I też nie macie portów morskich gwarantujących możliwość rozładunku węgla. Kercz już nie jest wasz. Za chwilę Mariupol też nie będzie wasz. I 48% energii elektrycznej na Ukrainie jest z elektrociepłowni. Oznacza to, że w ziemie nie będziecie mieli połowy energii elektrycznej.

Gazu też nie będziecie mieć. No, chyba, że będziecie go podkradać, tak, jak zawsze po kryjomu, ale to wywoła nienawiść do was całej Europy. Gaz, kradziony przez was, jest przeznaczony dla Europy, a Europa nie będzie chciała marznąc dla jakiejś tam Wielkiej Zasranej-Ukrainy. Zaś w Doniecku i Ługańsku gazu będzie pod dostatkiem, to jest już zaklepane. U was będzie zimno… I to bardzo zimno. Mówi się, że zima będzie surowa. No nic, zamachacie niebiesko-żółtą szmatką i będziecie pląsać. Macie przecież taki zwyczaj. No, macie jeszcze drzewa – nie wpadajcie wiec w rozpacz.

Głód. Zimno. Ciemność. Hiperinflacja. Klęska militarna.
Wszystko to będzie. Zasługujecie na to wszystko!.

Zasada Taliona – oko za oko – starożytna zasada i prawdziwa.

A z wiosną będziecie witać armię Noworosji – jako wyzwolicielkę. Będziecie wtedy nam wdzięczni. Ponieważ w Noworosji będzie światło, ciepło, rzetelny wymiar sprawiedliwości, rzetelne prawa, stabilna waluta, silna armia. A tego wszystkiego już na wiosnę u was nie będzie. I będziecie krzyczeć „Chwała Noworosji” i to głośno, żeby przekrzyczeć ryk silników naszych czołgów. Wy, ukrainopatrioci, zawsze byliście lokajami, a to u Niemców Hitlera, a to u Austrowęgrów, to u Polaków. Nie zmieniacie się ukry. Wcale.

Teraz ty, mój były przyjacielu, nie uwierzysz mi – nie musisz. Dla byłej naszej ojczyzny jestem Kasandrą. I dobrze, że wy mnie teraz nie posłuchacie, bo trzeba byście przeszli całą drogę.
A na wiosnę wspomnij to, o czym teraz mówię do ciebie, Pamiętaj, com powiedział.
Nawet trochę mi żal ciebie. Ale…

Dmitry Dzygovbrodskij
Nad. RomanK
  
marcus
09.09.2014 10:15:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1936731
Od: 2014-5-4
Oto przyczyna „porozumienia pokojowego” zawartego w Mińsku przez Nowych (przez kogo nasłanych?) Przywódców Donbasu:

Bardzo celny komentarz do „Zawieszenia broni” inspirowanego przez Put(a)ina – o którego postępowaniu ktoś celnie napisał na Neon24: „Kiedy winien jest wkroczyć, to go nie ma, kiedy winien jest siedzieć cicho to się odzywa.”.

http://novorus.info/news/rusmir/27615-buduschee-novorossii.html

Zawieszenie broni do którego nakłonił opłotczyków Putin, boleśnie uderzy po perspektywach Noworosji. Ominięty zostaje strategiczny moment kiedy można było jeśli nie rozgromić, to chociaż poważnie osłabić wojska Ukrainy. Putin przecież nie zaproponował recepty na zakończenie wojny, a ta bezrozumna propozycja zawieszenia broni doprowadzi do jeszcze większych ofiar, to przecież trzeba zrozumieć. Nikt drogą polityczną nie da niezawislości Noworosji, to można w obecnym świecie uzyskać tylko drogą walki zbrojnej. Poroszenko już zapowiedział, że Donieck i Ługańsk to jest terytorium Ukrainy i on nikomu go nie odda i wojsk z Noworosji nie będzie wyprowadzał. Oto i macie całe to pokojowe porozumienie. To o co prosi Putin (putana wg. mnie – MG) to tylko wskazówka, czego nie należy w pośpiechu realizować, a tylko przyjąć do wiadomości. Jednak Zacharczenko i Płotnicki to nie politycy, a zupełnie nic nie rozumiejący ludzie, jak można było zaakceptować punkt o osobnym statusie DRL i ŁRL w skłdzie Ukrainy i oświadzczyć potem, że to była wymuszona formuła, jako że inaczej nie zostało by podpisane pokojowe porozumienie. Po co ono było w ogóle potrzebne opłotczykom, obecnie był czas by umocnić swe osiągnięcia, odbić swoje ziemie i otrzymać jeszcze trochę zdobycznej techniki oraz amunicji, plus możliwość dodatkowej mobilizacji.

Potwierdza się zatem to, co ktoś wcześniej napisał w komentarzu

http://wiernipolsce.wordpress.com/2014/09/05/ukraina-zawieszenie-broni/:

całość prawdopodobnie wygląda tak:
– ze wowa(Putin) nie pozwoli im przegrać bo to uderzyło by w niego, a w Rosji naród wszytko wybaczy przywódcy z wyjątkiem jednego – klęski ,szczególnie militarnej
– Moskwie może zależy na istnieniu Nowrosji w składzie ukrainy
rozwiązało by to problemy i pozwoliło Rosji odbić straty ,wizerunkowe i gospodarcze.

powtórze ,mam nadzieję że się myle ,a Wowa ma jakiś dalekosiężny plan niedopuszczenia nato na miękkie podbrzusze Rosji i spuszczenia banderowców w kijowie do kibla.

obecnie wydaję się że korzystniej było by pozwolic powstacom wybić kotły i im pomagać by mogli kontynuować ofensywę i czekać na zime gdy nie będzie na upainie pracy ,ciepła a coraz więcej tych co nie
wrócili z riezania . rewolucja i rozpad murowany .

a obecna sytuacja może doprowadzic ze taracza antyrakietowa będzie stała w Sumach (500 km od Moskwy) , a stany (zjednoczone) będą się szykowały do kolejnej „spontanicznej „rewolucji , tym razem w Rosji .

Wot i macie przywódcę „wiecznej” (od 23 lat!) IMITACJI ROSJI, który pracowicie pokazuje się, przy okazji kolejnych prawosławnych świąt, w towarzystwie swej „komandy oligarchów” w nowozbudowanym Soborze Chrystusa ODKUPICIELA KRYMINAŁU w Moskwie. Moi szwajcarscy znajomi, z post-protestanckiej Genewy twierdzą, ze ta „noworuska pobożność” to tylko pic na pokaz, dla mas otumanienia Bogiem przez hipokrytów.
  
marcus
09.09.2014 10:16:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1936732
Od: 2014-5-4
Rosja – Symbole władzy – ” kremlowcy ” prowadzą politykę prozachodnią

Rosja – Symbole władzy. Maskując się patriotyczną retoryką ” kremlowcy ” prowadzą prozachodnią politykę.

(…).

Minione lata wielokrotnie potwierdziły słuszność powiedzenia „durnia nieszczęście uczy”.

Dzisiaj spora liczba ludzi nauczyła się widzieć za występami tych lub innych działaczy politycznych, za publikacjami w mediach, za konkretnymi działaniami urzędników, prawdziwe, ukryte znaczenia i zachowania, podyktowane całkowicie egoistycznymi pobudkami.

Obecne wydarzenia ukraińskie generują zwiększoną uwagę nawet w stosunku do, wydających się drobnymi lub symbolicznymi, demarche „kremlowców”. Każdy uważny człowiek może wiele zaczerpnąć z codziennego studiowania informacji z półoficjalnych źródeł. W dniach ofensywy „kijowskich” na Noworosję trudno było znaleźć w telewizyjnych wiadomościach spójny obraz informacyjny dotyczący bieżących wydarzeń.

Po słynnym marcowym posiedzeniu Zgromadzenia Federalnego, które udzieliło Putinowi prawa do użycia siły na Ukrainie i które nazwało kijowski reżim zbrodniczym i banderowskim, te sformułowania zaczęły się stopniowo rozmywać.

Dzisiaj w leksykonie półoficjalnych mediów zostały one zastąpione innymi, takimi jak: „władze Ukrainy”, „strefa prowadzenia operacji antyterrorystycznej”, „ukraińskie siłowiki”, „siły zbrojne Ukrainy”. Analogiczne zmiany dokonały się w stosunku do określeń republik południowego wschodu Ukrainy. Teraz one są: „tak zwane”, „samozwańcze”. Dotknęło to i ich przywódców: „tak zwany premier”, „tak zwany minister obrony”, itd. Albo weźmy chociażby historię amerykańskich fast food’ów. „Rospotriebnadzor” ujawnił w produktach McDonald’a wiele szkodliwych składników. Właściwie jest to sekret poliszynela.

(…)
Jeszcze jeden przykład. „Spierbank” pod kierownictwem Grefa otworzył linię kredytową dzięki której finansowany jest ukraiński przemysł zbrojeniowy. Próby niektórych mediów aby dowiedzieć się co podyktowało taką dobroczynność w stosunku do, wrogiego wobec Federacji Rosyjskiej, kijowskiego reżimu, zakończyły się niczym. I są to zaledwie niektóre, przypadkowo wybrane, fakty, które wypłynęły na powierzchnię informacyjnego „morza”.

A są i takie, które nie wypływają. Na przykład obecny rząd, ustami jego szefa, ogłosił niedawno o zamiarze podwyższenia akcyzy paliwowej i wprowadzenia podatku od sprzedaży. Ekonomiści słusznie uważają, że to posunięcie ostro pogorszy sytuację gospodarki i wywoła wzrost cen. Jednocześnie w budżecie Federacji Rosyjskiej są, jak się okazuje, kolosalne środki, do siedmiu bilionów rubli według stanu na koniec lipca, które nie są wykorzystywane a, co więcej, są zamrożone. I znowu, dlaczego? I po co, w końcu, były ideowy komunista Putin, wprowadził bardzo specyficzne „kontr-sankcje”, które jednakże, cokolwiek by nie łgały oficjalne media, przede wszystkim uderzają nie w gospodarkę Zachodu ale uderzają w ludność Federacji Rosyjskiej?

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/rosja-symbole-wladzy-kremlowcy-prowadza-polityke-prozachodnia-2014-09

Za: http://3rm.info/50631-simvoly-vlasti.html
  
marcus
09.09.2014 10:18:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1936733
Od: 2014-5-4
Poetę Jurczenko oprawcy WSU trzymali 24 dni w żelaznej klatce
Znany pisarz Jurij Jurczenko 24 dni przebywał w niewoli ujęty przez żołnierzy nac-gwardii Ukrainy. Cały ten czas poeta przesiedział w żelaznej klatce, skąd wypuszczali go tylko po to, żeby go kolejny raz pobić. Pisarza oswobodzili, wymienili na trzech wziętych do niewoli ukraińskich żołnierzy.
Jurij Jurczenko już ponad 20 lat mieszka we Francji. Przyjechał do Donbasu, żeby potem opowiedzieć Europejczykom o wydarzeniach na południowym wschodzie Ukrainy. Jednak pod Iłowajskiem wzięli go do niewoli żołnierze ukraińskiej armii, kiedy z powstańcami wiózł lekarstwa potrzebne mieszkańcom.
Żołnierze ukraińscy morzyli głodem jeńców, bili i wystawiali na ostrzał artyleryjski. Jak mówi Jurczenko, jego i innego jeńca, obywatela Słowacji trzymali bez wody, bez jedzenia, bili. Jak potem stwierdzili lekarze, wskutek bicia złamali poecie lewą nogę i żebro. Kiedy powstańcy zaczynali ostrzał, żołnierze nac-gwardii wynosili żelazną klatkę z jeńcem na ulicę, a sami chronili się w piwnicy.
-Byliśmy nieustannie pod ostrzałem. Strażnicy chowali się, a nas pozostawiali. Mówili: Dobrze byłoby, żeby was zabili. Czuliśmy, że każdy pocisk w nas trafia – opowiadał poeta korespondentowi LifeNews.
Jurij Jurczenko spotkał swego oprawcę, tego który wraz z komendantem przesłuchiwał Jurczenkę. Tego oprawcę w czasie walk złapali powstańcy DNR. Poeta przyjął „przepraszam” nac-gwardzisty.
Po uwolnieniu w pierwszym odruchu Jurij Jurczenko zatelefonował do Paryża, do żony, zawiadomił, że żyje, prawie zdrów i znajduje się wśród swoich. Jednak nie spieszy się powracać do domu: pragnie zostać w Donbasie, aby uczestniczyć w rozmowach o wymianie jeńców.
ANTYFASZYST. 08 września 2014.
  
Electra29.03.2024 15:45:23
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ZAWIESZENIE BRONI I CO DALEJ?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny