NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » MINISTER KOZŁOWSKA-RAJEWICZ: ORĘDOWNICZKA GEJÓW, PAŁKARKA RODZIN

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Minister Kozłowska-Rajewicz: orędowniczka gejów, pałkarka rodzin

  
MareczekX5
24.05.2013 14:02:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1460730
Od: 2012-7-24
Za: http://marucha.wordpress.com/2013/05/24/minister-kozlowska-rajewicz-oredowniczka-gejow-palkarka-rodzin/

Obrazek
Skąd się biorą takie stworzenia, kto je urodził, kto wychował, kto wpuścił między ludzi?




Na próżno szukać logiki w działaniach Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz. Ministra, która teoretycznie ma promować równość obywateli, promuje mniejszości, które mają poważny problem ze swoją seksualnością i jednocześnie pałuje tradycyjne rodziny.

Zacznijmy od tego, jak pani ministra ds. równego traktowania zinterpretowała wypowiedź posła Przemysława Wiplera o rodzinach wielodzietnych.

„Jednak sposób, w jaki je (dzieci z niepełnych rodzin – przyp. MBW) opisuje, czyniąc z nich patologiczny margines, nasuwa mi na myśl najgorsze skojarzenia o segregacji, nietolerancji i selekcji wobec ludzi o nienordyckich czaszkach i włosach w czasie II wojny światowej, albo, daleko nie szukając, wywody o bruzdach in vitro księdza profesora Franciszka Longchamps de Berier. Ten sam mechanizm, gdzie osoba uważająca się za lepszą odsuwa się od gorszych, o złej historii, pochodzeniu” - napisała na portalu Natemat.pl pełnomocniczka rządu.

Cóż takiego powiedział ten „faszysta” Wipler? Ano nic ponadto, że najbardziej optymalnym środowiskiem dla rozwoju dzieci jest rodzina, i to ta większa, niż standardowe 2+1. Podzielił się także osobistym doświadczeniem, z którego wynika, że dzieci z rodzin wielodzietnych są świetnie przystosowane do funkcjonowania w społeczeństwie, potrafią się dzielić, razem bawić, uczą się wzajemnej troski o siebie. Co więcej, dodał, że to właśnie wielodzietna rodzina jest generatorem kapitału społecznego, ale dziś w Polsce nie ma korzystnego dla nich klimatu – wielodzietni są dyskryminowani, państwo o nich nie dba a część społeczeństwa uznaje za patologię. Gdzie tu faszyzm i selekcjonowanie dzieci?

Przeczytaj także:

Pawłowicz żąda sprostowania od TVN24. “Redakcja wielokrotnie emitowała zmanipulowany materiał”
Minister obejmuje Paradę Równości patronatem. Godson: Żyjemy w wolnym państwie. Każdy może objąć patronatem, co tylko zechce

Być może w tym, że poseł Wipler uchylił rąbka tajemnicy i powiedział, do jakiej szkoły posłał swoje pociechy. A nie jest to byle jaka szkoła, bo elitarna placówka prowadzona przez Stowarzyszenie „Sternik”.

„Ja wybrałem miejsce, które stawia na współpracę z rodzicami, miejsce które ma być przedłużeniem tego co dzieje się w naszym domu. Nie jest to szkoła o charakterze wyznaniowym, ale o jasnym modelu wychowawczym. Rodzice uczniów zgadzają się co do tego, że podstawą wychowania jest naturalna rodzina oparta na trwałym związku mężczyzny i kobiety” – napisał Wipler na swoim blogu na portalu Wpolityce.pl, odnosząc się do stawianych mu zarzutów, jakoby dzieci z rodzin niepełnych przeszkadzały w rozwoju tym maluchom, które mają mamę i tatę.

Absurd Bynajmniej. „To wygląda na strategię podobną do biblijnego oddzielania ziarna od plew. Na tej samej zasadzie moglibyśmy zaproponować, by starannie izolować od pozostałych dzieci te przejawiające zachowania agresywne czy cierpiące na stany lękowe. To tak jakby twierdzić, że na dziecko negatywny wpływ ma kontakt z osobą niepełnosprawną” – grzmiała w rozmowie z Natemat.pl Maria Zapolska-Downar, psycholog dziecięcy z Warszawskiego Instytutu Psychoterapii i Rozwoju.

Co ciekawe, gębę faszysty dorobiono jedynie Przemysławowi Wiplerowi, chociaż swoje pociechy do „Sternika” posyłają także Roman Giertych i Radosław Sikorski.

Szarża, jaką Kozłowska-Rajewicz przypuściła na posła Wiplera jest znamienita dla ogólnej oceny jej działań. Ministra, teoretycznie mająca dbać o równość obywateli, całe swoje wysiłki skupia na promowaniu ideologii mniejszości, w dodatku bardzo szkodliwej i jednoczesnym pałowaniu przejawów tradycyjnych wartości, do których należy małżeństwo i rodzina.

Zabrzmi to jak paradoks, ale pełnomocnik rządu ds. równego traktowania przyczynia się do dyskryminowania znacznej, jak dowodzą różne sondaże, części społeczeństwa.

Jak inaczej wytłumaczyć bowiem jej wypowiedzi piętnujące tradycyjną rodzinę, składającą się z kobiety, mężczyzny i więcej niż dwójki dzieci przy jednoczesnym obejmowaniu honorowym patronatem Parady Równości (co należy wliczyć w poczet najświeższych jej dokonań)? Kozłowska-Rajewicz jest jednak tylko elementem układanki, jaką jest polityka prowadzona przez rząd Donalda Tuska. Bo czegóż innego spodziewać się od pani minister, skoro dzięki miłościwie panującej Platformie mamy w Polsce 23 proc. VAT na zabawki i ubranka dziecięce i 8 proc. VAT na usługi pogrzebowe. Prawdziwa polityka prorodzinna…

Marta Brzezińska-Waleszczyk

Skandaliczna, faszystowska wypowiedź posła Wiplera na temat rodzin wielodzietnych TUTAJ

http://www.fronda.pl
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » MINISTER KOZŁOWSKA-RAJEWICZ: ORĘDOWNICZKA GEJÓW, PAŁKARKA RODZIN

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny