NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » EDUKACJA A WYCHOWANIE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Edukacja a wychowanie

  
MareczekX5
12.06.2013 10:47:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1487010
Od: 2012-7-24
Za: http://marucha.wordpress.com/2013/06/11/edukacja-a-wychowanie/

Może zabraknąć młyńskich kamieni dla molestatorów naszych dzieci. [Oby! - admin]

Po pierwsze, mamy przecież zorganizowane i zdyscyplinowane szeregi „edukatorów” radujących się zapowiedziami naszych ministrów zorganizowania państwowej „edukacji seksualnej” od kołyski. Po drugie, spore grono rodaków podczas ostatnich parlamentarnych wyborów powierzyło rządy tym ministrom na swoją – wieczystą – odpowiedzialność. Po trzecie, mamy liczne grono gapiów traktujących swoje życie i ludzkie dzieje niczym deszcz i słońce, czyli kapryśne, ale niezależne od nas żywioły.

Dziwna zatem ta nasza Rzeczpospolita, w której sami rodzice powierzają swoje dzieci molestatorom. Marzyli o takiej krainie dwaj uciekinierzy z Aten, przedstawieni przez Arystofanesa w „Ptakach” jako poszukujący takiego miejsca na ziemi. W klasycznych Atenach czekała za to kara śmierci, a u nas czekają miejsca pracy i godziwe wynagrodzenie. Już teraz miasta, szkoły i uniwersytety dziękują – dyplomami uznania – „edukatorom seksualnym” z „Pontonu” za jakoby dobrą opiekę nad dziećmi.

Słyniemy zresztą w świecie ze szczególnych kolekcjonerów sztuki, bo jeden z nich wyróżnił się ostatnio kolekcjonowaniem pięknych dziewcząt dla siebie i starszych kolegów. Na jednym z naszych uniwersytetów szkolił i kontrolował młode kadry polskich „edukatorów seksualnych” znany profesor doktor habilitowany, specjalizujący się w bezpośredniej „edukacji seksualnej” młodych kobiet w swoim gabinecie. Udokumentowała tę „edukację” telewizja, a dla oddania pełnej sprawiedliwości przeniesiono ją na salę sądową. Nie wpadło to wcześniej do głowy utytułowanym koleżankom, kolegom i towarzyszom od owej „edukacji”.

Czcigodny szyld „edukacji” i innym przeszkadza w rozeznaniu, iż sfera seksualna wymaga zupełnie innego podejścia niż edukacyjne, a z tego powodu – podporządkowania informacji – formacji seksualnej. Nie jest to tylko spór o słowa, ale spór o posługiwanie się słowami w sposób, który nie dezinformuje. Dlaczego?

Ojciec Jacek Woroniecki zwrócił uwagę, że od początku nowożytności wychowanie człowieka sprowadza się do jego edukacji. Tymczasem celem edukacji jest wyrobienie sprawności intelektualnych, a celem wychowania – sprawności moralnych. Różnicę tę podkreślał już Arystoteles, bo jeśli celem sprawności intelektualnych jest informacja, zdobycie wiedzy, to celem sprawności moralnych jest pokierowanie działaniem w taki sposób, aby człowiek żył na ludzkim poziomie.

Wprawdzie w każdym kierowaniu działaniem niezbędna jest wiedza zarówno o pisanym człowiekowi „ludzkim poziomie”, jak i wiedza o konkretnej sytuacji działania, to jednak owa wiedza podporządkowana jest owemu „kierowaniu”, czyli moralnej formacji. To podporządkowanie nie oznacza jakiejś manipulacji czy okłamywania, ale odpowiednie posługiwanie się tą wiedzą. Rozumu należy używać rozumnie, a nawet należy go wyłączyć, kiedy idziemy spać.

Pierwszym z powodów, z uwagi na który w procesie wychowania człowieka odpowiednio należy kierować informacją, jest fakt, że wzbudza ona spontaniczne dążenia (zwane uczuciami) do lub od poznawanych przedmiotów. Na przykład widok groźnego niedźwiedzia budzi spontaniczne i silne dążenie do ucieczki (uczucie lęku) od tego groźnego zwierzęcia. Widok zaś sympatycznej koleżanki pociąga za sobą spontaniczną chęć zatrzymania się, przywitania i porozmawiania.

Informacja seksualna w szczególnie silny sposób „rozbudza” człowieka, bo dotyczy jednego z trzech najsilniejszych w nim żywiołów. Jego mocą padł na starość nawet arcymądry Salomon i runęło niejedno domostwo. Dzieje całej ludzkości niejednokrotnie wstrząsane były aż do korzeni siłą popędu seksualnego, i to nie z powodu braku edukacji. Dość przypomnieć wyprawę Europy na Azję po uprowadzeniu pięknej Heleny przez Parysa, któremu zabrakło nie informacji, ale dobrego wychowania, panowania nad sobą.

O tym wszystkim jakby nie wiedzą tylko „edukatorzy seksualni”, i to niezależnie od tego, czy w wersji A, B, C czy D. Sama nazwa już dezinformuje, bo sfera seksualna wymaga najpierw formacji, czegoś zatem różnego od edukacji.

Marek Czachorowski
http://naszdziennik.pl

Streszczenie: jeśli nie jesteś upodlonym śmieciem – BIJ PEDOFILÓW, EDUKATORÓW SEKSUALNYCH.
Admin.
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » EDUKACJA A WYCHOWANIE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny