NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » STUDENT POŻALIŁ SIĘ „GW”, ŻE PODCZAS EGZAMINU MUSIAŁ ODPOWIADAĆ NA PYTANIA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Student pożalił się „GW”, że podczas egzaminu musiał odpowiadać na pytania

  
MareczekX5
16.09.2013 11:09:02
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1601049
Od: 2012-7-24
Za: http://marucha.wordpress.com/2013/09/16/student-pozalil-sie-gw-ze-podczas-egzaminu-musial-odpowiadac-na-pytania/

Są już efekty wychowania wykształciuchów w duchu, w którym niegdyś mówił Ludwik Dorn. W myśl teorii byłego wiceministra spraw wewnętrznych to ludzie oglądający w TVN24 Szkło kontaktowe…

Okazuje się jednak, że naruszenia praw studenta – takie można odnieść wrażenie po lekturze jednego z ostatnich wydań rzekomo opiniotwórczej „Gazety Wyborczej” – dopuściła się komisja egzaminująca na Politechnice Lubelskiej. – „Nie dość, że trzeba opowiedzieć o pracy dyplomowej, to jest się dodatkowo o nią szczegółowo dopytywanym” – poskarżył się lubelskiej GW pewien student.

Cytując za „Gazetą”, ów anonimowy student PL wyznaje:

„Na uczelniach wyższych w Polsce obrona jest jedynie czystą formalnością, np. stosuje się jedno pytanie od promotora oraz 2 losowane z bazy pytań (około 100-150), w innych uczelniach trzeba jedynie opowiedzieć o przygotowanej pracy. Natomiast na polibudzie: Nie dość, że trzeba opowiedzieć o pracy, to jest się dodatkowo o nią szczegółowo dopytywanym (podczas gdy wcześniej była ona już sprawdzona i przez promotora, i przez recenzentów), a potem losuje się jeszcze aż 3 pytania z bazy ponad 100 pytań”.

I jeszcze rzuca to:

„Wiadomo, że obrona to STRES, na politechnice dodatkową przyczyną stresu była nowa członkini komisji, która ewidentnie chciała pokazać, ‘kto tu rządzi’, tylko że obrona, od której oceny zależy przyszłość studentów, to nie jest na to miejsce i od lat członkowie komisji w Polsce zdają sobie z tego sprawę, ale najwidoczniej nie ta Pani. Z informacji, jakie mam, wiem, że i dziekan wydziału, i rektor uczelni zostali o tym poinformowani. Trwa ostatni okres rekrutacji, uczelnia robi sobie bardzo zły PR. Nie jest to zachęcające, wręcz przeciwnie. Kto by chciał studiować na uczelni, która fakt – dostała dotację i się rozbudowuje, ale na której wykładowcy na koniec studenckiej kariery z rozwagą są w stanie zniszczyć ludziom przyszłość. Z góry dziękuję za opublikowanie artykułu opisującego ww. sytuację.”

No, gdzie, jak gdzie, ale o dziwo prośba studenta została spełniona i materiał „poszedł w Polskę”. Oczywiście redakcja zapytała o sprawę rzecznika wymienionej uczelni, który intencję żaka zrozumiała jako „żart”. Co zrozumiałe, także i dla nas…

Niemniej jednak, kilka wierszy poniżej zamieściła komentarze innych studentów, równie oburzonych na podobne postępowanie anonimowego studenta Politechniki Lubelskiej.

Problem więc wygląda na poważny. Swoją karierę zawodową zaczyna, jak się okazuje, pokolenie wykształciuchów, twierdzących (lub domagających się twierdzenia), że jako studenci nie mają prawa stresować się, a już broń boże – być pytanym. Ciekawe, jak sprawę skomentowałby np. Kuba Wojewódzki?

Michał Polak
http://prawy.pl/

Trzeba było iść do uczelni prywatnej i bezstresowo kupić sobie dyplom.
Admin
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » STUDENT POŻALIŁ SIĘ „GW”, ŻE PODCZAS EGZAMINU MUSIAŁ ODPOWIADAĆ NA PYTANIA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny