Grupa: Administrator
Posty: 7596 #2356695 Od: 2012-7-24
| Prezydent Rosji Władimir Putin, odbierając listy uwierzytelniające od nowego ambasadora Polski w Moskwie, stwierdził, że stan stosunków rosyjsko-polskich trudno dziś uznać za zadowalający. Dodał jednak, że przywrócenie dialogu politycznego jest możliwe na podstawie wzajemnego szacunku i pragmatyzmu.
– „Ze swojej strony jesteśmy gotowi zrobić wszystko, by osiągnąć ten cel”. Czy polski rząd wykorzysta okazję i podejmie próbę przywrócenia normalności na linii Warszawa – Moskwa?
Zmieniające się dynamicznie okoliczności geopolityczne wymagają pewnej dozy elastyczności. Szczególnie, gdy mówimy o takim kraju jak Polska – czyli zbyt dużym, aby całkowicie podporządkować się innym i płynąć z nurtem wyznaczanym przez brukselskich eurokratów, a jednocześnie zbyt małym, by móc myśleć o całkowicie niezależnej pozycji na arenie międzynarodowej.
Wczoraj wybory prezydenckie w USA wygrał Donald Trump. Przyszłoroczne wybory we Francji prawdopodobnie wygra Front Narodowy Marie Le Pen, a w Niemczech definitywnie z urzędem kanclerskim będzie się musiała pożegnać Angela Merkel.
To wszystko sprawia, że władze w Warszawie będą musiały przedefiniować pewne założenia w swojej polityce międzynarodowej – szczególnie te, które były jeszcze konsekwencją polityki prowadzonej przez poprzednią ekipę z Radosławem Sikorskim i Grzegorzem Schetyną na czele. [W tępej antyrosyjskości prześcignęła ich jednak obecna ekipa – admin]
Linia działania naszego ministerstwa spraw zagranicznych powinna być bardziej pragmatyczna. Pod tym względem koniecznie trzeba odnotować słowa, jakie wypowiedział Władimir Putin:
„Wiemy, że stan stosunków rosyjsko-polskich trudno uznać dziś za zadowalający. Uważamy jednak, że przywrócenie dialogu politycznego jest możliwe na podstawie wzajemnego szacunku i pragmatyzmu. Ze swojej strony jesteśmy gotowi zrobić wszystko, by osiągnąć ten cel.”
Czy rząd PiS wykorzysta nadarzającą się okazję i przynajmniej spróbuje zrestartować relacje na linii Warszawa – Moskwa? Wszak trudno wyobrazić sobie dogodniejszą do tego sytuację. To Putin występuje z inicjatywą. Teraz wystarczy „pociągnąć” narrację i czekać co z tego wyniknie. Ryzyko, że coś stracimy jest niewielkie, a potencjalne zyski (w postaci normalizacji) wydają się być realne – no chyba, że słowa Putina to zwyczajny blef. Nie przekonamy się jednak o tym, póki nie spróbujemy.
Czy Jarosława Kaczyńskiego (bo wiadomo, że to on będzie podejmował ewentualne decyzje) stać na przełamanie niechęci i wewnętrznego oporu?
Źródło: http://telewizjarepublika.pl/putin-dialog-z-polska-jest-mozliwy-mozemy-go-odbudowac-na-podstawie-wzajemnego-szacunku,40430.html
http://niewygodne.info.pl/artykul7/03410-Putin-wysyla-sygnal-do-restartu-z-Polska.htm _________________ http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee
http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp |