 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Noworosja pisze nową historię |  |
| | | | marcus | 13.06.2014 09:43:54 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 2112 #1864177
Od: 2014-5-4
Ilość edycji wpisu: 1 | Maksymilian Gucał 8.6.2014, przekład Piotr Bein
Kraj: piękny, bogata przyroda, wspaniałe kolory, a niebo trzyma ziemię w ramionach. Ludzie: utalentowani, pracowici, umieją cieszyć się życiem, wyjątkowe poczucie humoru i niesamowita siła ducha, wierzą w przyjaźń i braterstwo, zachowują pamięć o wyczynach swoich przodków w wojnach i pracy, używają języka swych przodków. Otwarta gościnna dusza. Zawsze dzielili radości i smutki. Nieważne im pochodzenie ni wyznanie: każdy przyzwoity, godny człowiek jest mile widziany. Nieciekawi intryg, nie praktykują ich. Wg nich, nawet wśród władzy rozsądek nadal przeważa.
Ale władza zmieniła się w Kijowie i powiedziała im, że język ich przodków — nie ich. Że historia ich ziemi – zła, dostaną nową. Niech zapomną swych bohaterów — będą nowi. O związku z Rosją też mają zapomnieć. Rosja teraz przeszkodą. Ludziom przedłożono zdradę, pełną i bezwarunkową. A Noworosjanie powstali! Za swą ziemię, bliskich, prawdę! Nawet powstawszy, zaproponowali pokój, zachowanie Ukrainy federalizacją, gwarancją dla języka rosyjskiego itd. W zamian dostali kule od gwardii narodowej i armii. Majdańska junta zrobiła wszystko, aby podzielić kraj. Bezczelnym kłamstwem, bestialskimi morderstwami, strzelaniem do cywilów (w tym kobiety i dzieci), naruszeniem konstytucji i prawa — wywołali nieuniknioną dysocjację i deklarację Noworosji.
Wyszło to, co jeszcze wczoraj było ukryte (zachowując przedtem pokój): Zach. Ukraina i Noworosja mają zupełnie różne wartości, bohaterów, historię, język i tradycje. A jeśli to określa nację i naród, to są na Zach. Ukrainie i w Noworosji dwa różne narody, a Noworosjanie to bezwzględna, bezwarunkowa rzeczywistość.
Ub. miesiące walki i tworzenia samorządnych struktur ludowych regionów Donieck i Ługańsk — przy oblężeniu przez armię i bandyckie formacje, pod stałym obstrzałem — pokazały taką siłę i odwagę, z których przez całą Europę, przez Rosję i Azję, przetoczyło się polityczne „trzęsienie ziemi”, podcinając zgniłe, fałszywe struktury świata, zaszczepiając nadzieję w sercach uczciwych ludzi.
Noworosjanie od Charkowa po Odessę, w regionach Donieck i Ługańsk:
Zatrzymali pod Słowiańskiem ekspansję NATO na wschód. Dokonali tego, co nie udało się po rozpadzie ZSRR żadnemu rządowi, żadnej sile w świecie! W tej sytuacji, rozszerzenie zasięgu NATO na Ukrainę jest mało prawdopodobne, a na ziemie Doniecka i Ługańska – nie do pomyślenia.
Przerwali ekspansję gospodarczą i polityczną z Zachodu. To nie kultura europejska szła na wschód, tylko arogancka, bezczelna europejska biurokracja wraz z nerwową generalicją, od których sami Europejczycy szukają zbawienia. Co do rozmów o eurointegracji, już dziś Noworosjanie solidaryzją się z uczciwymi Europejczykami i wszystkimi przyzwoitymi ludźmi odrzucającymi faszyzm i nazizm, a szanującymi godność ludzką i broniącymi demokracji.
Złamali propagandę globalnych służb informacyjnych, trzymających świat w swych mackach. W prasie europejskiej, pod każdym uwiarygadnianiem Kijowa — masa komentarzy przeciw juncie i przeciw antyrosyjskiej propagandzie. Na demonstracjach w Europie ludzie otwarcie wyrażają swój gniew i nieufność do polityków popierających faszystowską juntę w Kijowie. W partiach lewicy i prawicy – niechęć do junty, ale sympatia dla Noworosjan walczących z faszyzmem. Jednym z najsilniejszych argumentów partii opozycyjnych w wyborach do PE było żądanie zaprzestać kłamstw o wydarzeniach na Ukrainie; te partie zwiększyły wpływy. Oficjalne media Europy muszą teraz uważać, jak się wyrażają o Republikach Ludowych Donieck i Ługańsk. Wg wykształconych Europejczyków, Noworosja już wygrała infowojnę w przestrzeni europejskiej! Teraz już zach. media nie mogą usprawiedliwiać junty kijowskiej, mogą co najwyżej przemilczać. Europejczycy już sami szukają prawdy, zmieniając radykalnie klimat polityczny!
Obnażyli majdańską juntę, pokazując prawdziwą, zgniłą istotę inscenizowanych “rewolucji”.
Ujawnili i pokazali światu bezpryncypialność wielu polityków i zagranicznych dyplomatów, układających się z faszystami i neonazistami pod hasłami praw człowieka.
Postawili na ich miejsce dotąd wszechwładnych oligarchów, co przedtem wydawało się niemożliwe!
Obronili na swej ziemi pamięć zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej [II wś.] i bohaterstwa narodu radzieckiego!
Wykazali, że trwają cechy i cnoty przypisywane Rosjanom (w szerokim tego słowa znaczeniu), spadkobiercom Rusi, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Siła ducha i woli, niezłomna wiara, dobroć i prawda żyją na ich ziemi.
Pokazali, że związek bratnich narodów b. ZSRR i Imperium Rosyjskiego – związek, z którego junta próbuje wyrwać Ukrainę, nadal jest drogi dla wielu, którzy gotowi są walczyć o zachowanie tego braterstwa. Tu, w Noworosji, Unia Eurazji odzyskała duszę, a tym samym swą przyszłość!
Pomogli rosyjskim politykom i opozycji zdefiniować się. W masie “dysydentów” widać teraz patriotów i internacjonalistów, nacjonalistów, absolutnych płn.-atlantystów itd. Krajobraz polityczny Rosji klaruje się.
Pokazali światu, że nawet dziś lud sam (bez sponsorów ani sił zewn.) może bronić swych praw i godności.
Historia, czas i prawda są po stronie ludu Noworosji. Zbliża się całkowite wyzwolenie od nielegalnej junty nazistowskiej, przelewającej krew setek i szkodzącej życiu milionów ludzi. Ta władza jest skończona. Nigdy nie wykona obiecanek wyborczych. Już wiedzie kraj do upadku finansowego i gospodarczego. Kredytodawcy zrozumieli i próbują odstąpić od pożyczek. Ci, co czysto porywczo kilka miesięcy temu wyszli na Majdan, szybko pojmą, że ich nikczemnie zwiedziono i wezmą odwet. Przecie chcieli się pozbyć dominacji oligarchów, a dostali państwo całkowicie kontrolowane przez oligarchów. Chcieli praworządności, a mają bezprawie i chaos. Chcieli pokoju i dobrobytu, a mają wojnę domową. Zamiast swobody poruszania się, ich ojcowie i synowie trafili do koszar. Szukali nowych twarzy w polityce, a mają te same. Potrzebowali walki z korupcją, a junta nie zamierza jej poważnie zwalczać. Chcieli dobrobytu, a dostali pakiet reform, które wszystkich ubożą.
Jaka niezależność, skoro zagranica będzie dyktować politykę i ekonomię? Jakie samostanowienie, jeśli żyjesz od kredytu do kredytu i musisz spełniać warunki wierzycieli? Ukraińcy, obudźcie się! Jeszcze pół roku temu trudno było sobie wyobrazić, że jakaś obca armia czy klęska żywiołowa mogłaby doprowadzić Ukrainę do tak katastrofalnego stanu. Juncie wystarczyły na to 2 miesiące. Jak „czule” zareagowaliby na tę niszczącą Ukrainę „politykę”, Taras Szewczenko i Liesja Ukrainka?
Zgniła junta kijowska, jeśli się nieopamięta, doprowadzi do całkowitego rozkładu państwa. Wtedy już nikt niepowstrzyma regionów, same będą szukać zbawienia. Przykładem i zbawieniem będzie im Noworosja.
A na dzisiejszych obrońcach Noworosji, na pewno będą wzorować się przyszłe pokolenia! | | | | | marcus | 13.06.2014 09:47:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2112 #1864180
Od: 2014-5-4
| Podzielić Ukrainę czy zostawić, zniszczywszy banderowszyznę?
1. Nie jestem w rządzie Donieckiej Republiki Ludowej ani jego urzędnikiem.
2. My, Narodowy Opór Donbasu (NOD), rekrutujemy i odprawiamy powstańców do miasta-bohatera — Sławiańska. Zbieramy też i tamże dostarczamy pomoc humanitarną.
3. My, “Partia Noworosji”, formułujemy i głosimy ideee utworzenia suwerennego federalnego państwa Noworosja, władzy ludowej i sprawiedliwości społecznej.
Ukrainę trzeba podzielić na federalne jednostki, bo większość w zach. i śr. jej części chce do Unii, a południe i wschód widzą swą przyszłość z Rosją. Rozdział ma podłoże cywilizacyjne, kulturowe i gospodarcze. W zasadzie konflikt donbaski to zderzenie cywilizacji zach. z rosyjską. Jedyną logicznie niekonfliktową formą istnienia ludności b. Ukrainy jest podział na co najmniej 2 części — Noworosję i Ukrainę.
Na zapytanie o ideologię autora:
W młodości 12 lat temu, byłem porywczo w ruchu Narodowa Jedność Rosji (А. Barkaszow). Dzięki nim mam przysposobienie wojskowe, jakiego nie ma w armii Ukrainy. Uważam się za rosyjskiego nacjonalistę, ale teraz on nie etniczny tylko duchowy, ogólnoludzki. Me poglądy dziś nazwałbym narodowym patriotyzmem z ukłonem środkowo-lewicy. Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród, tylko że niektórzy Ukraińcy zapomnieli o tym. naropdowym radykałem nie jestem.
Na zapytanie o skargi Striełkowa na mały nabór powstańców:
Z odprawą powstańców w ub. tygodniu były problemy, o których nie mogę powiedzieć… Dziś odprawiliśmy 23 ludzi i ładunek humanitarny. Jutro odprawimy 50 ludzi.
Szanse i zagrożenia dla Wielkorosji
28.5.2014, przekład-skrót Piotr Bein
Cel USA, pana nad Kijowem: pełny konflikt zbrojny na Ukrainie z wplątaniem Rosji, co ma ją osłabić. Rosja to przewidziała.
Zachodni analitycy spodziewali się inwazji Rosji na Ukrainę w ciągu do 5 dób, za co merdia obwiniłyby powstanie na Ukrainie Płd.-Wsch. Ale Putin wstrzymał wojska przy granicy. Wtedy USA kazało juncie terroryzować ludność wszeliki dostępnymi środkami wojskowymi. Na to Putin… wycofał wojska, odwrotnie niż na Krymie. Krym od lat jest rosyjski, ludność to Rosjanie i pro-rosyjscy Ukraińcy. Zaś na Płd.-Wschodzie jest ich mniej, ludność wyprana 20-letnią rusofobią propagandy nacjonalistów. Toteż Rosja przyjęła inną strategię. W końcu to nie Rosja opuściła Ukrainę – chcecie się odłączyć od banderowców, to wasza sprawa. My pomożemy, lecz niezrobimy tego za was.
To podważyło strategię USA. Krwawa jatka w Donbasie, którą planowali zwalić na Rosję, jest teraz na sumieniu organizatorów: administracja Obamy, Turczynow, Jaceniuk i posłowie popierający juntę. Ameryce niewyszedł scenariusz obronnej wojny demokratycznej Ukrainy, która zrzuciła reżim bandyty Janukowycza, przyciągając tym agresję Rosji. Niewyszło zarazem poparcie przez UE i USA czeka jeszcze większa klęska na tym froncie. Działania Rosji wprowadziły rozłam „atlantycki”.
Kwestie gospodarcze
Z początku przeciwna Rosji, Merkel napotkała na sprzeciw niemieckiego biznesu, który ma wielkie interesy w Rosji. Od gróźb sankcjami, Merkel przeszła na oświadczenia, że takowych nie będzie.
Ws. gazu, USA też straciło. Planowany chaos ukraiński miał zmienić kierunek dostaw do UE na Zachód-Wschód. Drogi gaz z USA dostałby zielone światło, mimo wymogu budowy terminali po obu stronach Atlantyku. Gazprom nie raz óswiadczał, że pozostanie lojalnym partnerem UE. Stratega Rosji pomogła temu. Rosja przełożyła na UE ciężar zabezpieczenia tranzytu gazu przez państwo, którego rząd sama Unia osadziła u władzy.
Nawet gdyby zmienił się kierunek dostaw, Rosja nie poniesie strat – podpisała wielki kontrakt z Chinami, po cenach europejskich. Zamiast rozdziału Rosji od UE i uzależnienia od Ameryki, USA osiągnęło cel odwrotny.
Zagrożenia
Do inwazji dojdzie, jeśli junta zdecyduje się zniszczyć Słowiańsk i in. miasta Noworosji. Lecz wtedy Zachód odetnie się w końcu od Kijowa, a Moskwa rozgromiwszy wojska i bandyckie formacje oligarchów nie będzie już wyalienowana i UE odetnie się od polityki USA.
Сzas pracuje na korzyść Donbasu, a przeciw juncie. Noworosja buduje państwowość mimo – a może dzięki – zbrojnej interwencji Kijowa.
A co się dzieje na pozostałej Ukrainie? Wątpliwe wybory dały, z przeproszeniem, pół-prezydenta. Sześć regionów Płd. Wschodu oznajmiło juncie, że chcą wejść do Noworosji. Odchodzi przemysł Ukrainy do unii euroazjatyckiej. Ale wpierw Kijów zbankrutuje; Ukraina niezobaczy już taniego gazu z Rosji. Ludność ogarnie bieda i niezadowolenie. Zima bez gazu rozeźli ich na dobre.
Najprawdopodobniej Noworosja rozwiąże swe problemy ekonomiczne integracją z gospodarką Rosji, co pozwoli Moskwie zająć pozycję wyczekiwania wzgl. pozostałej Ukrainy. Wzorem przewrotów w Kongo czy Somalii, UE poprosi Moskwę o siły pokojowe na Ukrainie Zach. Pragmatycy UE nie zechcą mieć pod bokiem rządu terrorystów ani go wspierać. W końcu „przypomną” sobie, że to b. terytorium ZSRR i niech Putin się tym zajmie. Europie trzeba stabilizacji do prowadzenia interesów. Po co się pchać do Europy Wsch. skoro dość prolemów w UE?
Skoro Ukraina Wsch. i Krym uchodzą UE, jaki sens zatrzymać Ukrainę Wsch.? Niech Putin ustabilizuje region i zabezpieczy dopływ gazu, a Europa będzie rada pozbyć się balastu kijowskiego i handlować z Rosją.
Zagrożenie dla Moskwy
Przewrócenie przez Moskwę wariantu inwazji odbiera Zachodowi kartę interwencji NATO na Ukrainie. Za tym nastąpiłoby rozmieszczenie rakiet przeciw Rosji – śmiertelne dla niej zagrożenie. Jak temu zapobiec? Wejściem wojsk Rosji na Ukrainę.
Strategia Rosji po wyborach na Ukrainie
Sergiej Nebrenczin 28.5.2014, przekład-skrót Piotr Bein
Działania Rosji na Krymie wykazują, że Ukraina jest strefą jej długoplanowych interesów. Rosja bez Ukrainy nie jest sobą, zmniejszając szanse na zachowanie kontroli nad 1/7 świata.
Rosja i jej prezydent jak nigdy dotąd doznają dużo presji zewn. i wewn. Realizując plany wciągnięcia Rosji w konflikt zbrojny, USA i sojusznicy z NATO próbują karać Rosję za ukraińskie wydarzenia i rezygnację z ingerencji. Wpływy w Rosji, w otoczeniu prezydenta, uniemożliwiły prowadzenie niezależnej polityki. Rosja musiała uznać wyniki wyborów, by mieć m.in. dodatkową dźwignię wpływu na sytuację na Ukrainie.
Może Moskwa w końcu porzuci praktyki wzmacniania państwowości i niepodległości Ukrainy na własny koszt, otrzymując w zamian kijowską rusofobię. Ukraina, z poklaskiem z zewnątrz, już marzy nawet o rosyjskich sąsiednich terytoriach. Toteż Rosja powinna aktywnie wpływać na wydarzenia pełnym arsenałem stosowanym przez geopolitycznych przeciwników. Każdy krok rosyjsko-ukraińskich stosunków, czy ws. gazu czy legitymizacji władzy, trzeba rozpatrzyć tak finansowo i gospodarczo, jak i politycznie. Przede wszystkim należy skupić się na zakończeniu przemocy na Wsch. Ukrainiey i w in. regionach, przywróceniu rosyjskiego jako drugiego języka, swobodnego przepływu osób oraz na in. prawach człowieka, wolności prasy, likwidacji blokady Krymu, zwrotu długów za gaz itd.
Oprócz politycznych, dyplomatycznych i informacyjnych środków, Rosja ma wiele in. skutecznych dźwigni nacisku na Kijów, które trzeba umiejętnie wykorzystać, np.: osądzenie odpowiedzialnych za masowe zbrodnie (Kijów, Odessa, Mariupol…), zwrot długów, poparcie prorosyjskim siłom politycznym, sankcje na ukraińskich VIPów… Można i zamknąć gaz, nałożyć embargo na import z Ukrainy lub podwyższyć opłaty, nieuznać wyników wyborów… Potrzeba woli politycznej, neutralizacji agentury wpływu w Rosji, wprowadzenia do władz specjalistów i patriotów.
Przyjaźń z Kijowem nie może zakłócać zapewnienia skutecznego, kompleksowego wsparcia oporu na Wsch. Ukrainie. Jednocześnie rosyjskie ofensywne stanowisko trzeba wesprzeć politycznie, dyplomatycznie i informacyjnie.
Perspektywy dla oporu
Zewn. patroni junty podyktowali warunki dla przyznawania pomocy finansowej Ukrainie, zapewniania preferencji politycznych itd. Kampania „antyterrorystyczna” junty ma odstraszyć od protestów w in. regionach Płd. Wschodu, by zapobiec rozpadowi kraju i stworzyć warunki dla odzyskania Krymu.
Czas działa przeciw juncie. Rozwiązać sytuacji na Wsch. Ukrainie nie da się bez Rosji Jednak, aby odwrócić Rosję od popierania, jak w ciągu ostatnich 20 lat, antyrosyjskiego Kijowa, kurs Putina trzeba porzucić i wrócić do dźwigni wpływu na mocarstwa Zachodu. Inaczej, już jesienią br. Ukraina ulegnie dalszemu pogorszeniu gospodarczemu i społecznemu, wywołując publiczne oburzenie i protesty, zaostrzając stosunki nacjonaliści – prozachodni internacjonaliści, wywołując zbrojne konfrontacje w regionach, dzieląc kraj na strefy wpływów bojowników finansowanych prywatnie. Tym są zainteresowani USA i ich najbliżsi sojusznicy w NATO, planując prenieść chaos do sąsiadów, zwłaszcza do Rosji i na Białoruś. Dalekosiężne plany przewidują destabilizację Rosji, osłabienie podstaw suwerenności i integralności terytorialnej, aby stworzyć warunki dla upadku i rozpadu Rosji.
Niewykluczone, że negatywne wydarzenia na Ukrainie otrzeźwią większość Ukraińców, przede wszystkim wpływowych ludzi, którzy będą w stanie rozpoznać zagrożenia od realizacji neo-nazistowskiego projektu Zachodu i konfrontacji z Rosją, jak i historyczne i polityczne współzależności oraz konieczność współpracy dla przetrwania obu narodów wobec globalnych wyzwań i zagrożeń. Wytrzeźwieniu Ukraińców może w dużej mierze pomóc zmiana charakteru władzy w Rosji, której polityka nieodpowiada większości Rosjan. [W takim razie sondaże pokazujące rekordową popularność Putina sfałszoano? – PB]. Do roku wyjaśni się, że USA jest skończone [już jest! – PB], UE rozpada się, a Rosja w sojuszu z Chinami odgrywa większą rolę na świecie.
Wewn. sprzeczności Ukrainy
Wśród elit, jeśli istnieją sprzeczności, to dotyczą kwestii nieistotnych i spowodowane są różnicami między patronami (USA, Europa…). Każdy z publicznych graczy realizuje specyficzny scenariusz, przypisaną rolę do niego i w zasadzie nie jest zdolny do samodzielnego działania, chyba że chce losu zamordowanego Muzyczko. Nawet ukraińscy oligarchowie, którzy w ciągu 20 lat mieli okazję aktywnie wpływać na decyzje polityczne i gospodarcze władz, muszą działać wg recept narzuconych z zewn. W przypadku odchyłki, każdemu z nich grozi zniszczenie, więzienie, przeniesienie lub usunięcie. Wszystko dla zachowania kontroli nad po-sowiecką Ukrainą.
Powodzeniem oporu na Wsch. Ukrainie są zainteresowani także mieszkańcy środkowej części kraju. Pozostaną oko w oko z banderowskim nacjonalizmem i pro-zachodnim internacjonalizmem, kiedy opór Wschodu zostanie stłumiony i rozpocznie się masowa emigracja do Rosji. Rozwój sytuacji na Ukrainie w niedalekiej przyszłości w dużym stopniu zależy od wyborów, jakie dziś poczynią Ukraińcy Środkowi, historycznie zmuszani do wyboru pomiędzy Polską, Rosją, Turcją, Austro-Węgrami, Szwecją…
Wg masmediów, wielu Ukraińców przerażają plany demograficznej rozbiórki kraju i budowy ‘kaganatu chazarskiego’. Niejednokrotnie ogłaszano zamiar przybycia obywateli Izraela, USA i in. państw na pobyt stały. Swoista Mekka ukraińskich, oligarchów i inteligencji, Dniepropietrowsk ma być nową stolicą chazarską. Tam osadził się oligarcha Kolomojski, motor wojny domowej na Ukrainie.
Media tak jak junta ukrywają prawdziwe motywy sługusów Zachodu i plany realizacji sponsorujących interesów. Antyrosyjska informacja to najbardziej skuteczne narzędzie w wojnie z Rosją, jak i w realizacji scenariusza destabilizacji Ukrainy i Eurazji. Globalne siły antyrosyjskie dyrygują info-wojną na Ukrainie, próbując koordynować z niektórymi wiodącymi mediami w Rosji.
Obecnie jednym z najważniejszych zadań Kremla to ograniczenia i neutralizacja antyrosyjskiej info-wojny. Przejęcia inicjatywy w strategicznej info-wojnie wokół Ukrainy — poprzez stworzenie pozytywnego info-tła i regularne ukierunkowane działania informacyjne — pozwoli znacznie skuteczniej realizować interesy narodowe Rosji na Ukrainie i wśród geopolitycznych przeciwników Rosji. Trzeba wzmocnić info-siły w strukturach Rosji, przede wszytkim w jej siłach zbrojnych.
Konflikt zbrojny stron
Faza wojskowa nabiera tempa, ze wszystkimi oznakami wojny domowej. Od Rosji oczekuje się wsparcia politycznego na Ukrainie Wsch., a zwłaszcza wprowadzenia strefy zakazu lotów, dostarczenia broni, zezwolenia ochotnikom z Rosji, nawet przysłania sił pokojowych.
W warunkach silnej presji zewn. na Rosję, strefa bez lotów nad powstańczą częścią Ukrainy nie jest sprawą prostą. Nieporównywalny jest wpływ na ONZ i in. instytucje międzynarodowe przez USA i sojuszników w NATO, np. w przypadku Libii. Geopolityczni przeciwnicy Rosji często działają niezgodnie z zasadami. W imię interesów życiowych, jak to miało ostatnio miejsce na Krymie, Rosja może i powinna działać odpowiednio do sytuacji. Kiedy powstańcy będą mieć nowoczesne lotnictwo, strefa zakazu lotów nie będzie już dla nich wymogiem.
Jednocześnie należy użyć środków politycznych, dyplomatycznych i informacyjnych w presji na Kijów, by zmusić do niestosowania lotnictwa, inne ciężkie bronie i ostatecznie zatrzymać karną operację przeciwko obywatelom Ukrainy.
W obecnej sytuacji, długoplanowym interesom Rosji zaszkodzić może tylko odstąpienie od niedawno obranego kursu na spójne bezpieczeństwo narodowe, obronę interesów narodowych na arenie międzynarodowej, integralność terytorialną i suwerenność. Powrót do przeszłej, błędnej polityki, kiedy to władze Rosji zgadzały się być marionetką „świata za kulisami”, było katastrofalne dla wszystkich bez wyjątku narodów Rosji i krajów Wspólnoty Niepodległych Państwi, w ogóle nawet dla krajów Eurazji. Pamiętając następstwa rozpadu ZSRR, łatwo sobie wyobrazić skutki powtórzenia tamtej polityki obecnie, gdy świat wszedł w okres zagrażający jego rozwojowi. Bez Rosji, Ukraina w obecnych granicach przestanie istnieć niemal natychmiast. Ukraina to nie Rosja, ale bez Rosji nie będzie Ukrainy.
Niedźwiedzie pijary dla Striełkowa
Zaczętą nocą 26-27 maja br. kijowską hasbarę nt. wojny między republikami doniecką i ługańską, kilka godzin później zdementowały władze obu republik. Większość ukraińskich portali opublikowała bzdety. Zaś Niezawissimaja Gazieta trwała w kłamstwie. Znając opinię jej redaktora Remczukowa, który potępił powrót Krymu do Rosji, jasne, że nic dobrego nie powie o Donbasie, a jak trzeba to nałże. Dziwniejsze, gdy podobnie robią media sprzyjające powstańcom Donbasu. Gdy dowódca powstańców Igor Striełkow oficjalnie ogłosił, że blokada przez 30-tą Brygadę Zmechanizowaną pod Wołnowachą została pokonana “Kanał 5″, “LifeNews” i dziesiątki in. nadal twierdziły odwrotnie.
Dziennikarze zaklinali się, że w pomocniczej ani w głównej roli niedowodził akcją komendant garnizonu w Gorłowce, Igor Bezler, a żołnierzy armii ukraińskiej zabiły bojówki Prawego Sektora. Striełkow ujawnił, że zhakowano mu blog i zamieszczono kłamstwa. Uspokoiło się dopiero, gdy na necie pojawiły się filmy ze Striełkowem i Bezlerem, po raz kolejny prostując kłamstwa.
Po co ten cyrk? Pewien pracownik TV przyznał prywatnie: pokazuje się, że powstańcy nie walczą z armią ukraińską, tylko ze szturmowcami z nazistowskich partii, zalegalizowanymi w gwardii narodowej, i z najemnikami gubernatora regionu Dniepropietrowsk, przewodniczącego Rady Gmin Żydowskich w Europie, Igora Kołomojskiego! Powstańcy mają z żołnierzami cichy rozejm, nie strzelają do siebie. A jak już, to jest to robota prowokatorów Kołomojskiego.
Być może ten pomysł zrodził jakiś pijarowiec dla demoralizacji ukraińskiej armii, by jej wojacy niewidzeli wrogów w powstańcach, nie strzelali, a przechodzili na ich stronę. Pamiętam, kiedyś mieliśmy propagandystów, którzy z inspirujących poglądów nalegali, że jeśli niestrzelać do robotników i chłopów w armii Hitlera i wytłumaczyć im, że walka z ZSRR nie jest dobra, przejdą na naszą stronę. Tych idiotów szybko usunięto, ale ponieważ Striełkow nie ma takich możliwości, musi przekonywać ich spadkobierców, by niepijarowali równie niedźwiedzio.
Co do żołnierzy armii, u nas pod Słowiańskiem b. długo trwał rozejm z nimi. Ale stopniowo stawał się coraz bardziej bez sensu dla nas, bo pod przykrywką blokad dróg przez komandosów, gwardia narodowa i bezpieka sprawdzali auta, łapali naszych i przeszkadzali naszym ruchom. Blokady wykonuje armia – więc co, nie mielibyśmy strzelać? Poza tym, czy w armii są sami potencjalni dezerterzy?
Niektóre jednostki (np. 95-ta brygada komandosów), niemal całkowicie składają się z zachodnich Ukraińców o wypranych zupełnie mózgach. Nie wojują lepiej, nie wykazują szczególnej odwagi, ale utopiliby moskala (jeśli byłby tak głupi, żeby być bez broni).
Co do negatywnego wpływu z pokonania blokady — to i tak prawda wypłynęła w 1-2 dni. Nie widzę sensu w piętrzeniu kłamstw. Była to udana akcja partyzancka—wsjo. Miała skutek negatywny (dla przeciwnika) jak i pozytywny (dla nas). Z punktu widzenia czysto wojskowego, nie sądzę, że w jakiś sposób zmieni układ sił. Pokonanie blokady będzie miało zarówno efekt demoralizujący i mobilizujący przeciwnika. Na następnych blokach będzie przygotowany na spotkanie, ale jest mało prawdopodobne, że wzmocni chęć do walki na serio. Może jednak ktoś pokona w sobie całkowitą głupotę i tchórzostwo i w końcu zdezerteruje.
Z nadzieją, że tekst dojdzie – Jurij Niersiesow |
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
| << Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|