NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRAWDA…

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Prawda…

  
MareczekX5
15.03.2013 00:40:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1245408
Od: 2012-7-24
Za: http://opolczykpl.wordpress.com/2013/03/11/prawda/

Prawda zawsze była zagrożeniem dla każdej uzurpatorskiej władzy.

Prawda jest obecnie największym zagrożeniem dla rządzącej III Rzydopospolitą agenturalnej elyty i jej mocodawców – banksterów & mędrców Syjonu.

Jak wstęp do poniższego wpisu przytoczę fragmenty otrzymanego maila (tożsamości nadawcy nie ujawniam):

“(…)… Ale i tak całe nasze pisanie funta kłaków nie warte. Michalkiewicza czyta dziennie 10 000. Seawolfa to samo. Różnych innych kretynów i agentów – sumarycznie miliony. My nie odkłamujemy haggad nawet w tym tempie, w jakim one są głoszone – nie mówiąc o docieraniu do takiej liczby czytelników.

(…) Wychodzi na to, że jeśli się mówi katolikom, żeby nie zawłaszczali państwa, bo nie mają prawa, gdyż to dobro wspólne Polaków, to jest się “wrogiem Chrystusa”. PRL, który zeświecczył państwo i politykę był najlepszym okresem w dziejach narodu polskiego. III RP, gdzie Wojtyła popchnął lemingów w łapy żydostwa unijnego to pogrzeb demograficzny i ekonomiczny polskich katodebil, tym razem ostateczny, bo nie ma Stalina, który polskim debilom oddałby ich państwo gratis. Żydzi długo pracowali, żeby katodebilizmem (Solidurnością, po podgotowce “Dziadami” i wykreowaniu Kur*onia i Mich**nika) to państwo rozwalić. Bez katodebilizmu Solidurnościowy amok nie byłby możliwy. Gdzie dziś ten katodebilizm służy narodowi polskiemu? Jakie zadania sobie stawia katodebilizm? Katolicką Polskę? Czy polską etnicznie Polskę? W ogóle jakąkolwiek Polskę?

Co się z Panem dzieje? Widzę niepokojące wpisy, agenciury węszą – mam nadzieję, że jeszcze nie trafił Pan do któregoś nieistniejących więzień mos*ado-CIA …”



U wielu ludzi stwierdzenie “PRL, który zeświecczył państwo i politykę był najlepszym okresem w dziejach narodu polskiego” wywoła zapewne sprzeciw. Jak to, powiedzą – ta wstrętna i zła komuna miała by być dla Polaków najlepszym okresem w historii? Ale jeśli spojrzymy na to bez emocji i z punktu widzenia prostego Polaka, robotnika, podrzędnego pracownika czy chłopa – a naród składa się głównie z nich – stwierdzimy wówczas, że coś w tym jest.

Przed rozbiorami ogromną większość ludności Rz’plitej stanowiło wyjęte spod prawa, wyzyskiwane chłopstwo. Dla niego ówczesna Polska była złą i surową macochą. Szlachta nie traktowała chłopstwa jako części narodu, współrodaków, Polaków – a jako siłę roboczą i własność prywatną. “Narodem” szlachta tytułowała wyłącznie samą siebie.
W II RP nadal większość ludności Polski stanowili mieszkańcy przeludnionej, małorolnej wsi – z jej biedą i strajkami krwawo tłumionymi przez wojsko i policję. W latach 1932 – 37 zginęło od kul 107 strajkujących chłopów. W samym tylko strajku z 1937 roku:
“Od kul policji zginęło 44 chłopów, 5 tysięcy aresztowano, 617 uwięziono. Spacyfikowano 700 gospodarstw. Policja zastosowała wobec ludowców zasadę zbiorowej odpowiedzialności.”

“Za udział w strajku w 1937 r. skazano łącznie 617 chłopów na kary od 2 miesięcy do 5 lat.“

Nie lepiej było w miastach, gdzie policja krwawo tłumiła strajki robotników. Kulminacyjnym tego punktem był “krwawy kwiecień” 1936 roku we Lwowie.

“Bilans masakry robotników i bezrobotnych, która miała miejsce we Lwowie, w czwartek 16 kwietnia był przerażający. W masakrze zginęło na miejscu 31 osób. Kolejne 18 osób zmarło w szpitalach miejskich wskutek odniesionych ran postrzałowych następnego dnia. Łącznie 49 ofiar śmiertelnych. We lwowskich szpitalach znalazło się ponad 300 ciężko i lżej rannych. Kilkuset uczestników pogrzebu zostało aresztowanych.”

Po piłsudczykowskim przewrocie majowym (nielegalnym przejęciu władzy połączonym z setkami ofiar zamachu stanu) poziom życia ludności powoli, ale ciągle pogarszał się – co wywoływało strajki, krwawo tłumione przez sanację. Obniżanie poziomu życia nie było spowodowane wyłącznie kryzysem z roku 1929 celowo wywołanym w USA przez banksterów. Sanacja zdominowana przez kapitał narzucała Polsce system, który banksterzy już zaistalowali w najważniejszych krajach Zachodu. Politycznie okres rządów sanacji była to dyktatura, zamordyzm i represje wobec opozycji i buntującego się społeczeństwa. Hańba Berezy Kartuskiej do dzisiaj jest przez propiłsudczykowskich patryjotów ignorowana. To samo dotyczy mordowania generałów. Tak było ze zwycięzcą w bitwie warszawskiej, gen. Rozwadowskim (sanacja zabroniła przeprowadzenia sekcji jego zwłok – co jednoznacznie wskazuje na zabójstwo). Tak było z gen. Zagórskim, przełożonym Piłsudskiego, gdy ten wcześniej był płatnym agentem austriackiego wywiadu.

A jak to było za komuny? Stalin mógł zrobić z Polski sowiecką republikę socjalistyczną, włączoną oficjalnie do ZSRR. I naiwniakiem jest ten, kto by twierdził, że “Zachód” na to by się nie zgodził. Zachód sprzedał nas już przed wojną - udzielał III Rzeszy gigantycznych kredytów na zbrojenia, a Polsce takich kredytów odmawiał. We wrześniu 39 “Zachód” Polskę oszukał i zdradził. A w Teheranie, Jałcie i Poczdamie oddał Polskę Stalinowi. I nie miał zamiaru dla Polski ryzykować wojny z ZSRR. Polska była i jest dla Zachodu nic nie znaczącym pionkiem, który za wszelką cenę chce być zaliczany do żydo-anty-”cywilizacji” Zachodu.

Przejęcie przez ZSRR kontroli nad Polską w latach 1944-45 zakończyło milionowy ubój Polaków prowadzony przez III Rzeszę. Mordowanie Polaków zaczęła Rzesza już we wrześniu 1939 w ramach tzw. “Generalplan Ost“. Jego intergalną częścią była “Intelligenzaktion“, która pokryła Polskę szeregiem “niemieckich Katyni” – o których mało kto wie i pamięta. Nawet ten rzeczywisty sowiecki (czytaj – żydo-bolszewicki) Katyń z roku 1940 był powiązany z niemieckimi represjami wobec Polaków. NKWD zainspirowana została do wymordowania polskich jeńców wojennych przez Gestapo. Decyzję o tej zbrodni Żydzi z NKWD podjęli po III konferencji Gestapo-NKWD, która odbyła się w Zakopanem.

Polską ludność Niemcy wypędzali już w 1939 znad Warty,

Obrazek

a później w latach 1942 – 43 z Zamojszczyzny.

Obrazek

Odpolszczanie i pacyfikowanie Zamojszczyzny przerwały “hordy” Armii Czerwonej nadciągające od wschodu.

Powojenna PRL daleka była od wymarzonej wolnej Polski. Ale w nazwie jej było słowo “Polska” a nie Generalna Gubernia, językim urzędowym był język polski a nie niemiecki, no i zniknęły wszechobecne wcześniej tabliczki “Nur für Deutsche”. Polska znów była polska; kaleka, niesuwerenna, ale polska.

Zbrodnicze represje żydo-komuny wobec podziemia, zwłaszcza podstępne wyłapywanie, torturowanie i mordowanie tysięcy tych, którzy uwierzyli w “amnestię” i ujawnili się, należy potępiać, a winnych zbrodni ścigać i stawiać przed sądami – bez prawa przeterminowania tychże żydo-komunistycznych zbrodni. Niemniej po 1956 roku Polska przestała być państwem zbrodniczym wobec otwarcie antykomunistycznej części społeczeństwa, a zamordyzm i represje okresu postalinowskiego nie były gorsze niż za sanacji w II RP.

Natomiast codzienne życie przeciętnego Polaka i przeciętnej polskiej rodziny były lepsze i to dużo lepsze niż w jakimkolwiek innym okresie historii Polski. Poziom życia powoli, ale ciągle podnosił się. Przeciętnemu Polakowi nie groziło bezrobocie, bezdomność, nie wywalano w czasach PRL tysięcy rodzin na zbity pysk na ulicę. Miliony nie musiały uciekać za pracą za granicę. Nawet, jeśli była to niskopłatna praca – ale była . I połączona była z socjalnym bezpieczeństwm, jakiego Polacy nigdy wcześniej i nigdy później nie znali.

Polski socjalizm miał naturalnie wiele wad i mankamentów – i mógłby być lepszy. I byłby lepszy, gdyby robili go Polacy dla samych siebie. Oraz gdyby nie był sabotowany przez koczowników. Pisał o tym Albin Siwak:

“(…) 4 stycznia 1972 roku w Warszawie zebrał się Centralny Komitet Żydów w Polsce. Mam wykaz nazwisk i tematy tam omawiane. Chodzi o to, żeby polską gospodarkę uzależnić i firm i finansjery żydowskiej w taki sposób, by po kilku latach Żydzi mieli decydujący wpływ na to, co się dzieje w Polsce. Wtedy, gdy otrzymałem te materiały nie byłem jeszcze politykiem ogarniającym swą wiedzą tę dziedzinę życia i polityki i dlatego nie zwróciłem większej uwagi na te sprawy. Jeśli poruszano temat Żydów, uważałem, że to Polacy “przeginają” niepotrzebnie temat.”

W tym miejscu powracam do treści otrzymanego maila z czołówki tego wpisu:

“PRL, który zeświecczył państwo i politykę był najlepszym okresem w dziejach narodu polskiego. III RP, gdzie Wojtyła popchnął lemingów w łapy żydostwa unijnego to pogrzeb demograficzny i ekonomiczny polskich katodebil, tym razem ostateczny, bo nie ma Stalina, który polskim debilom oddałby ich państwo gratis. Żydzi długo pracowali, żeby katodebilizmem (Solidurnością, po podgotowce “Dziadami” i wykreowaniu Kur*onia i Mich**nika) to państwo rozwalić. Bez katodebilizmu Solidurnościowy amok nie byłby możliwy.”

I muszę stwierdzić, że nie dostrzegam w tej wypowiedzi nic naciąganego!

Główny udział w podtrzymywaniu w nas w okresie PRL nastrojów antysocjalistycznych i antyradzieckich/antyrosyjskich miały:
- zachodnie szczekaczki ( zwłaszcza tzw. “Wolna Europa”, ale i “Głos Ameryki”) kolportujące banksterską załganą propagandę,
- żydokatolicki kościół, który pierwszy raz od stuleci zepchnięto u nas tam, gdzie jest jego miejsce – do kruchty. I któremu odebrano majątek (co chciwą hierarchię najbardziej bolało),
- opozycja manipulowana przez pełniących obowiązki Polaków żydowskich “opozycjonistów” i zachodnie służby, głównie CIA, będącą prywatną tajną policją banksterów.

Na koniec stworzono Polakom “Solidurność” aby oni sami wyrwali Polskę z “sowieckiego zniewolenia”. Z błogosławieństwem żydo-kleru na czele z hersztem Watykanu JP nr 2.
I tak Polska spod deszczu wpadła pod rynnę… Zakończenie tej operacji znamy. W Magdalence Żydzi z PZPR dogadali się z Żydami z “opozycji”, Żyd Rakowski już w 1988 roku jako ówczesny premier wprowadzać zaczął ustawy prywatyzacyjne, po okrągłym stole dotychczasowi “komuniści” odrzucili zbyteczną im już w tym momencie ideologię socjalizmu i stali się pełną gębą prozachodnimi kapitalistami. Polakom podsunięto żydowski plan “Balcerowicza” i tak zaczął się wielki szaber – trwający do teraz. Polaków wywłaszczono, a Polskę przykuto do żydowskiego rydwanu – Izraela, USA i bilderbergowskiej Unii Jewropejskiej. Oraz do zbrodniczego NATO będącego kastetem banksterów do podboju dla nich świata.
Straciliśmy na tej operacji nie tylko ograniczoną wcześniej suwerenność, której dzisiaj nie mamy ani odrobiny, straciliśmy dodatkowo nawet jedynego gwaranta przynależności do Polski tzw. “Ziem odzyskanych”. Za czasów PRL gwarantem naszego prawa do tych ziem był ZSRR. Dzisiaj szczuta Rosja, szczuty Putin nie będą bronić prawa Polski do Ziem Zachodnich.

Przysłowie mówi – mądry Polak po szkodzie. Ale gołym okiem widać jest, że miliony Polaków i przed szkodą i po szkodzie są kompletnymi głupcami.

Kampania przedstawiania PRL jako absolutnego zła jest celową robotą żydo-banksterskej propagandy. Uwypuklanie i podkreślanie tylko tego co było w PRL złe służy zohydzeniu nam wszystkiego co wiąże się z PRL-em – także bezpieczeństwa socjalnego szeregowych Polaków. Propagandzie zależy na tym, abyśmy bali się socjalizmu. Banksterzy po prostu chcą osiągnąć to, aby nikomu z nas nie przyszło do głowy reaktywować socjalizm. Czyli znacjonalizować banki, emisję pieniądza odebrać banksterom i oddać ją państwu, zlikwidować złodziejskie giełdy, znacjonalizować kluczowe dziedziny gospodarki i zbudować kraj bez garstki żydowskich miliarderów i rzesz polskich biedaków, bezrobotnych, żebraków, bezdomnych. Wywłaszczonych ze wszystkiego, nawet z ludzkiej godności.

Nie dziwię się naturalnie temu, że w najgorszych kolorach pisze o PRL żydowska agentura wpływu. Za to jej płacą. Natomiast martwi a nawet przeraża mnie to, że jej propagandzie ulegają rzesze Polaków, blogerów, publicystów, którzy naiwnie dali się agenturalnej kampanii ogłupić i walą w ten anty-PRL-owski bęben ochoczo i ze wszystkich sił. Sami sobie szykując w ten sposób los wywłaszczonego ludzkiego bydła roboczego.

Kapitalizm i tzw. “wolny rynek” jest pod całkowitą kontrolą banksterskiej sitwy. Jest ich narzędziem do przejęcia na prywatną własność wszystkiego, co ma jakąkolwiek wartość materialną. Z kamienicami, szpitalami, autostradami, ziemią, a nawet monopolem na wodę deszczową włącznie. Nam – Gojom – pozostanie jedynie “wyścig szczurów” do jakiego nas zapędzono. Będziemy mieli dwa wyjścia – zdychać z przepracowania lub z głodu. To znaczy – te dwa wyjścia będą dla tych, którzy przeżyją depopulację.

I ślepy by (to) dostrzegł – jak zatytułował zbiór jego esejów i opowiadań Orwell. Gdyby tylko trochę poruszył łepetynką…

Unia Jewropejska jest podstępem i tworem banksterów. Jest etapem na drodze do zbudowania światowego państwa rządzonego przez banksterów i mędrców Syjonu. Wtedy będzie już tylko jedną z prowincji tegoż banksterskiego światowego państwa. Nie jest przypadkiem, że “współzałożycielem” Unii Jewropejskiej był Żyd Józef Retinger, założyciel i dożywotni sekretarz Grupy Bilderberga.

Obecnie bilderbergowska Unia jest na etapie tworzenia sztucznej wspólnej “jewropejskiej” tożsamości mieszkańców unijnych baraków. Korzysta przy tym z doświadczeń z USA, które same wcześniej były poletkiem doświadczalnym banksterów. Udało się tam zbieraninie z całego świata, mieszaninie wielu nacji, kultur i wszelkich odcieni skóry narzucić jednolitą tożsamość “amerykańską”. Typowy Amerykanin to człowiek stający na baczność na widok kawałka szmaty w paski i gwiazdki, kładzie przy tym często rękę na piersi i śpiewa “God bless America”. Nic to, że Ameryka to kraj założony na zrabowanej Indianom ziemi, że “język amerykański”, to przegłosowany w Kongresie język angielski (o mały włos, a byłby to język niemiecki), że “bóg” który ma Amerykę błogosławić to żydowski bożek. Amerykanin zachowuje się tak, jakby Ameryka od zawsze była jego “ojczyzną”. Bezmyślnie napada na inne kraje, które znalazły się na celowniku banksterów. I jeszcze uważa, że świat powinien mu dziękować za jego poświęcenie w obronie wolności i demokracji.
Ciekawi mnie, jak zachowało by się drugie, trzecie, czwarte pokolenie Polonusów, gdyby NATO dowodzone przez USA zaczęło bombardować Polskę? Czy by jako potomkowie Polaków bronili starej ojczyzny, czy jako “Amerykanie” poparli by nową “ojczyznę”?

Powracam w tym miejscu do maila zamieszczonego na początku tego wpisu i tej jego części dotyczącej “katodebilizmu”. W pełni zgadzam się z autorem maila, że “katodebile” nie mają prawa zawłaszczać państwa, bo nie jest ono ich własnością. W moim przekonaniu Polska powinna być państwem światopoglądowo neutralnym. Przy jednym wszak zastrzeżeniu: wszystkie związki rodzimowiercze i organizacje promujące kulturę i tożsamość słowiańską powinne być otoczone szczególną opieką państwa. A to z tego względu, że polskość to słowiańskość, a słowiańskość to nasza mająca tysiące lat kultura i tradycja.
Wyłączone z tej opieki państwa powinne być jedynie szowinistyczno-rasistowskie organizacje podszywające się pod słowiańskość. Jak np. NS Zadruga, która deklaruje:
“Zatem obowiązkiem każdego Lechity jest strzec genetycznego dziedzictwa Słowiańszczyzny i będziemy go strzec za wszelką cenę”.

Ciekawią mnie planowane przez nich metody, którymi zamierzają oni strzec czystości genetycznego dziedzictwa za wszelką cenę. Co planują oni ze “skażonymi” obcą krwią, zanieczyszczonymi genetycznie “nierasowymi” Polakami? Deportacje, sterylizacja czy czystki etniczne?

Zapędy katolików, aby zawłaszczyć dla siebie państwo widoczne są gołym okiem. A przecież katolicyzm to wyrosła z judaizmu żydowska ideologia “nowego narodu wybranego”. Ideologia kosmopolityczna, ponad- i antynarodowa. Z autorytarnym ośrodkiem władzy w Watykanie, realizującym własne interesy polityczne. Gorliwy katolik to poddany papieża, który realizuje interesy Watykanu. Ale nawet “zbuntowani” wobec Watykanu tzw. “tradycyjni katolicy” służą żydo-katolicyzmowi a nie Polsce. Służą ich dżumie duchowej nawet wtedy, gdy jest to sprzeczne z polską racją stanu. Służą jej wiedząc nawet o tym, że uczyniła ich duchowymi Żydami – żydłakami.

A przecież nie można być jednocześnie Polakiem i Żydem – choćby tylko duchowym. Bo albo Polsce się służy, albo żydowskiej dżumie, która pod koniec XVIII wieku doprowadzoła Polskę do upadku.

W Polsce neutralnej światopoglądowo nikt nikogo nie będzie zmuszał do pogaństwa. Jest to zgodne z pogańską tolerancją. Ale obca, nadjordańska dżuma nie będzie mogła być uprzywilejowana wobec rodzimej, pogańskiej tradycji. Nie można także tolerować tego, że żydłactwo zagrabiło i nadal okupuje święte miejsca pogan. Przynajmniej te najważniejsze muszą zostać rodzimowiercom zwrócone. A Swarożyc, Mokosz, Świętowit i inni bogowie słowiańskiego panteonu mają mieć większe prawo bytu w przestrzeni publicznej – jako nasza tradycja i symbole naszej tożsamości – niż symbole przywleczonej do Polski nadjordańskiej żydo-katolickiej dżumy. Która zaciekle zwalczała naszą słowiańską tożsamość i kulturę.



Przytoczony na początku wpisu mail od znajomego kończył się pytaniem:

“- agenciury węszą – mam nadzieję, że jeszcze nie trafił Pan do któregoś nieistniejących więzień mos*ado-CIA …”.

Odpisałem mu, że jeszcze nie, a sam uważnie przeanalizowałem zajście z agentem CBŚ. I zauważyłem pewną rzecz…
Kiedy niespełna dwa lata temu, w kwietniu 2011 anonimowy bandzior telefonicznie zastraszył moją żonę (jeśli mąż nie przestanie pisaś, to proszę pamiętać, że macie dzieci, zwłaszcza sympatyczną córkę…) prowadziłem jako poliszynel blog “krasnoludkizpejsami”. Poruszałem tam wyłącznie problematykę polityczną ze szczególnym uwzględnieniem NWO (czyli banksterskiego spisku przeciwko ludzkości) oraz sytuację Polski pod okupacją koczowników. Już po kilku miesiącach istnienia blogu, na przełomie marca i kwietnia 2011 dziennie miałem ok. 4,5 – 5 tys. wkliknięć. Ponadto moje teksty były przedrukowywane przez dziesiątki stron i forów, a nawet pojawiały się w papierowych gazetach (Polska, Kanada). Przypuszczam, że właśnie owa (w sumie “średnia”) frekwencja mojego blogu oraz przedruki z niego na wielu innych stronach internetowych wywołały reakcję bandziorów – czyli ów telefon z groźbami.
Obecnie zajmuję się przede wszystkim demaskowaniem katolicyzmu

- jako zbrodniczej i odmóżdżającej ideologii,

- jako broni ideologicznej i żydowskiego podstępu Szawła/Pawła,

- i jako nadjordażskiej dżumy zażydzającej umysły milionów Polaków.

Demaskuję ponadto żydo-biblię jako księgę zbrodni, która uprawia gloryfikację rasizmu i czystek etnicznych dokonywanych przez Izraelitów rzekomo z woli i przy pomocy plugawego żydowskiego Jahwe ludobójcy. Niekiedy, choć rzadko, poruszam problemy stricte polityczne, w tym i związane z globalną sitwą. Frekwencję mam w chwili obecnej ok. 5-krotnie niższą, niż na blogu poliszynela. W lutym br. np. w ciągu 28 dni miałem 26 861 wkliknięć co daje średnią blisko tysiąc wejść dziennie (pomiędzy 750 a 1300 dziennie). Na jeden dzień na panelu bocznym umieszczam statystykę bloga – akurat przekroczona została cyfra 221 tysięcy wejść. Najwięcej wejść w jednym dniu było 2008 (dwa tysiące osiem).
Nie epatuję się tymi cyframi. Ze średniej dziennej odliczam 10-20% wejść przypadkowych, 30-40 % wejść internetowych szpicli spisujących raporty, 10-20 % podglądających mnie i zgrzytających zębami jahwistów marzących o powrocie stosów inkwizycyjnych dla takich “bluźnierców” jak ja. Na pozostałą część wkliknięć odliczam jeszcze wielokrotne wchodzenie codziennie kilku osób sprawdzających ewentualne odpowiedzi na ich komentarze (5 osób wklikujących się dziesięć razy dziennie daje 50 wejść). I na końcu mam trzeźwy wynik – docieram do grupki być może stu (wspaniale byłoby, gdyby ich było dwieście) osób, które w dużej mierze, a przynajmniej częściowo identyfikują się z tym – co piszę.

W tym miejscu zakładam, że szpicle obserwujący mnie, mający doświadczenie, prowadzący niekiedy sami blogi, potrafią podobnie jak ja wyliczyć mniej więcej zasięg oddziaływania każdego konkretnego blogu – a więc i mojego. No i okazuje się, że mimo iż przedruków z mojego blogu prawie że nie ma (poza grypą666 linkującą trochę moich tekstów) i że frekwencja nawet jak na niszę internetową jest skromniuteńka (w porównyniu choćby z poprzednim moim blogiem) – to tematyka poruszana przeze mnie okazuje się tak niebezpieczna, że okupant nie czekał, aż frekwencja wyniesie 5 tys. dziennie i będą przedruki na dziesiątkach stron – a uderzył znacznie wcześniej. I to nie anonimowo – jak dwa lata temu – a jawnie. Z legitymacją CBŚ w ręku. Naturalnie w najściu teściowej chciano osiągnąć taki sam skutek, jaki osiągnięto w kwietniu 2011 – kiedy to żona pod wpływem gróźb zlikwidowała mojego bloga. Tym razem jednak okupant “spudłował”. Tego blogu nie dam żonie zamknąć. Nawet, jeśli zawieszę publicystykę – blog pozostanie otwarty do czytania. Zniknie jedynie wtedy, gdy zablokuje go wordpress.

Powyższa analiza pokazuje, jakim niebezpieczeństwem jest dla naszych ciemiężycieli demaskowanie nadjordańskiej dżumy i wyprowadzanie Polaków z tego żydłackiego amoku. Im jest po prostu na rękę trzymanie w zadżumieniu i otumanieniu milionów “katodebili”. A naiwni żydo-katolicy płaczą, że Żydzi zwalczają katolicyzm… Tak naprawdę oni nie zwalczają tej dżumy – oni tylko symulowanymi atakami zaciągają żydłackie polactfo na fałszywą barykadę. Bo dokąd polactfo broni dżumy, dotąd jest ono tym zajęte. A to oznacza, że w tym samym czasie można nadal Polskę gnoić i szabrować.

W tym miejscu zamieszczam napisany wcześniej w komentarzu mój manifest polityczny dla Polski:

1. Występienie Polski z bilderbergowskiej Unii Jewropejskiej!
2. Wystąpienie Polski ze zbrodniczego, banksterskiego NATO!
3. Nacjonalizacja banków. Pieniądze emituje państwo a nie banksterzy!
4. Likwidacja giełd.
5. Nacjonalizacja kluczowych gałęzi gospodarki – przemysł wydobywczy, metalurgia, energetyka, komunikacja, transport.
6. Odbudowa armii wykorzystywanej JEDYNIE do obrony granic Polski.
7. Delegalizacja agenturalnych partii realizujących obce interesy.
8. Trybunały ludowe dla zdrajców, renegatów i agentów obcych interesów bez względu na zajmowane stanowiska.



A taki jest mój manifest duchowy dla Polski:
Odbudować i otoczyć opieką naszą własną, słowiańską, pogańską, przedżydowską tradycję i tożsamość Polaków!

Zbliżając się powoli do końca zacytuję jeszcze krótkiego maila od mojego prawosławnego przyjaciela – jahwisty:

“mnie pomalu robi sie dosc tego wariatkowa, (…)
jest tyle ciekawszych rzeczy i zajec…
jesli polactfo nierozumi, to ja im nie wyloze
a ci co rozumieja nic zrobic nie moga (lub nie chca)
wiec po kija sie mozolic?”
Odpisałem mu:

“Pamiętasz – u mnie doszliśmy do tego wniosku już dwa lata temu…
Planowaliśmy oboje skończyć z publicystyką, bo jest to mozolenie się
na próżno. Polactfo wierzy w to, co jest mu wygodne. A jak piszesz im
prawdę, to jeszcze cie oplują, żeś zdrajca.”

Tak było rzeczywiście – zamierzaliśmy zrezygnować z publicystyki.
.

Obrazek

“Opisywaliśmy zbrodnicze plany i działalność kompleksu jot. Ci, którzy chcieli się dowiedzić, mieli już tego możliwość. Dalej muszą kierować się własnym rozumem. Osoba myśląca robi to bez trudu, znając plany zbrodniarzy i ich metody.
Udział w dyskusjach mija się w naszym przekonaniu z celem, bo zbyt wielu użytecznych idiotów, ślepców i agentów miesza się do nich, przyczyniając sie do skłócania Polakow oraz niszczenia i poniżania niezależnych blogierów.
Skoro ogromna większość Gojów chce wierzyć w kłamstwa propagandy jot, dalsza działalność publicystyczna przypomina próby zawrócenia biegu Amazonki widelcem.
Swoje zadanie wypełniliśmy. Publicytykę bieżącą na czas nieokreślony zawieszamy.“



Jestem rzeczywiście zmęczony i znużony pisaniem. Poza kłopotami niczego mi nie dało. Choć wdzięczność okazana mi przez kilka osób rekompensowała kłopoty w zupełności. Niemniej chyba jednak zrobię sobie na jakiś czas zasłużony (jak myślę) odpoczynek.

Kończę mottem jakim zacząłem ten wpis :

Prawda zawsze była zagrożeniem dla każdej uzurpatorskiej władzy!

Przypominam też, że Polskość to Słowiańskość, Słowiańszczyzna, Sławia. A nie żydowska dżuma rodem znad Jordanu.

O tym pamiętajmy.
.

opolczyk
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRAWDA…

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny