NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » O GODZIWY POGRZEB KRÓLA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

O godziwy pogrzeb króla

  
MareczekX5
15.07.2013 12:08:02
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1538246
Od: 2012-7-24
Za: http://marucha.wordpress.com/2013/07/14/o-godziwy-pogrzeb-krola/

Obrazek

Od redakcji: 75 lat temu potajemnie sprowadzono z ZSRR szczątki króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego. Wiadomość ta wywołała ostrą polemikę antysanacyjnej opozycji, w tym ludzi Stronnictwa Narodowego. Poniżej zamieszczamy artykuł Jana Gralewskiego opublikowany w „Myśli Narodowej”. Jego argumentacja i sposób prezentacji problemu mógłby być nauką dla dzisiejszych pseudopatriotycznych krzykaczy z wielu tzw. tygodników opinii, których głównym zajęciem jest sadzanie wszystkich wokół na ławie hańby. Ten tekst jest kwintesencją tego, czym była myśl Narodowej Demokracji. Oto tekst Gralewskiego:

Była w dawnej Polsce wróżba, że król polski, któryby się koronował nie w Krakowie, nie będzie też w Krakowie pochowany. Sprawdziła się ta wróżba na nieszczęsnym Stanisławie Auguście. Zmarł w Petersburgu i tam, na obcej ziemi był jego grób. Nie pamiętało się o tyra grobie ostatniego polskiego króla, mało kto go nawiedzał, niewiele też pewno i myśli dobrych biegło, czasu niewoli, ku szczątkom srodze piętnowanego stryja “polskiego Bayard’a”. Czy się tam w dniu Zadusznym paliła bodaj lampka oliwna? Ale znać nie dość było tego, by się wypełniła wróżba.

Bo oto dziś w Polsce wolnej, przywiezione z Rosji sowieckiej zwłoki pochowano w Wołczynie. Pochowano w sposób co najmniej dziwny. Bez pogrzebu, w nocy, przy świetle kieszonkowych latarek wsunięto trumnę królewską do podziemnej krypty. Czy to chowano skazańca? Stała się niewątpliwie krzywda Stanisławowi Poniatowskiemu. Ale uchybiono dostojności króla polskiego. Nadto – w zdarzeniu tym ujawniły się dobitnie pewne cechy naszego stosunku do przeszłości i naszej współczesnej skali duchowej.

Co do osoby ostatniego króla wypowiadano wiele różnych sądów. Zaczęło się bodaj od bezwzględnych potępień – człowiek słaby, służka i kochanek Katarzyny, polityk fatalny i wiarołomny.

Gdy bieg czasu i wypadków osłabił nieco emocjonalne przyczyny takich sądów, poczęto dostrzegać w tej postaci nowe rysy. Ukazał się naszym oczom król Staś, piękny charmeur, wykwintny umysł z opoki Oświecenia, wybredny gospodarz obiadów czwartkowych, esteta i mecenas sztuk, twórca “stylu stanisławowskiego”, tak wspaniale ucieleśnionego w Łazienkach królewskich, stylu, który stał się indywidualnym wkładem sztuki polskiej w europejskim dorobku kultury.

Wreszcie dostrzeżono w Stanisławie Auguście, mądrego kierownika spraw kultury i oświaty, inicjatora wielu pożytecznych poczynań gospodarczych, a także nawet światłego polityka, który pierwszy uznał potrzebę wzmocnienia stałych sił obronnych kraju, opracował w tej mierze własne plany, które też usilnie starał się realizować, w czem mu przeszkadzano. Dostrzeżono w nim sumiennego króla, który całe godziny trawił na systematycznej pracy teoretycznej i praktycznej, zdolnego administratora zarówno dóbr materialnych, jak i duchowych.

Wobec nagromadzenia nieraz sprzecznych, a w każdym razie kontrastowych opinii sprawa “króla Stasia” wydaje się jeszcze nieukończona. Ale wyrok należy do historyków. Jakikolwiek by jednak był ów wyrok ostateczny, jedno jest niewątpliwe – Stanisław August to człowiek o dużej skali, którego nie da się zmieścić w jakimś łatwym schemacie dobrego, czy złego króla, postać głęboko tragiczna. Gdy zastanawiamy się nad skalą duchową tego człowieka, przychodzi na pamięć jego mowa “za królobójcami”, wypowiedziana w obronie uczestników zamachu na jego osobę. Ukazuje się w niej Stanisław August, jako prawdziwie chrześcijański monarcha. Mowa “za królobójcami” jest pięknym świadectwem kultury polskiej, jej pojęć o prawie i sprawiedliwości.

Przenosząc myśl od tej mowy, pełnej prawdziwie zachodniego ducha, na naszą współczesność, doznaje się uczucia niesmaku. Coś nie jest w porządku w naszym stosunku do przeszłości. Postawa prokuratorska z jaką się ku niej zwracamy, oskarżenia, jakie ku niej kierujemy – toć chyba przeżytek “kompleksu niewoli”, z którym raz trzeba skończyć. Trzeba przy tym przebić ten mur graniczny, którym odgrodziliśmy nasze dzieje z czasów niewoli od dawnych, zamykając się w tym okresie tragicznym. Trzeba, by siły szczepiące tradycji, jak soki w drzewie, szły od samego korzenia dziejów, aż ku najmłodszym pędom.

Otóż pogrzeb króla Stanisława Augusta, jako ostatniego króla polskiego i postaci, dokoła której związał się cały splot najboleśniejszych zagadnień, mógłby się stać okazją do wymiany zdań, do rzetelnej dyskusji historyków i publicystów, zmierzającej do ustalenia naszego współczesnego poglądu na przeszłość i powiązania tej przeszłości z teraźniejszością. Ale jest jeszcze jedna sprawa. W czasach kiedy się tyle hałasu robi dokoła różnych współczesnych poczynań i wyczynów politycznych, gdy wojewodowie sami sobie stawiają pomniki za życia, pogrzeb, a raczej potajemny pochówek króla Stanisława Augusta razi brakiem proporcji, wzmacnia upokarzające poczucie tandety, jakie się nieraz wynosi z obserwacji naszego życia publicznego. Gdzieżby to był możliwy taki pogrzeb króla? To nie jest kwestia przekonań demokratycznych, czy nie-demokratycznych, to jest po prostu kwestia dobrego smaku, szacunku do przeszłości i posiadania pewnej skali wartości narodowych. Król to jest, powiedzmy sobie, bądź co bądź król. To nie przywódca polityczny, którego błędy mogą go w pamięci narodu nawet zupełnie unicestwić, ale instytucja, w której się jedność, ciągłość i godność narodu wyraża i która ma wartość stałą, niezależnie od osoby. A przy term jesteśmy przecież katolikami i winniśmy szacunek temu pomazaniu, jakie król otrzymuje. Wreszcie, jest to też kwestia prestiżu państwa. Dlatego pogrzeb króla powinien jednak wyglądać inaczej, nawet jeśli ten król abdykował i w chwili jego śmierci jego królewska godność nie była już aktualna. Bardzo wątpię, by zrobiono coś podobnego w ultra-demokratycznej Francji, gdzie otwarcie odnowionej katedry koronacyjnej w Reims było w tym roku wydarzeniem na miarę święta narodowego.

Jakiekolwiek były względy, które skłoniły administrację państwową do załatwienia sprawy, tak, jak to zrobiono, to nie są one istotne. Prochy króla są własnością narodu, nie administracji i naród ma prawo upomnieć się o nie.

Pogrzeb ostatniego króla polskiego powinien się odbyć inaczej i gdzieindziej . Czy Stanisław August powinien być pochowany na Wawelu, czy w Warszawie, za którą wiele względów przemawia? – to rzecz do dyskusji. Należałoby wziąć pod uwagę i to, że abdykował i jego związki z Warszawą, dla której tyle zasług położył. W każdym jednak razie nie potajemnie, nocą, jak chowa się straconych przestępców . Należy mu się to z tego formalnego względu, że był królem, ale także i z racji jego wielkich zasług dla kultury polskiej, zasług, których bodaj nie doceniamy. “Pogrzeb” króla, jaki się odbył, jakby z wyroku doraźnego sądu nad nim, znowu przywodzi na myśl “mowę za królobójcami”, Niechaj się król nieszczęsny broni tą samą mową, którą bronił godzących nań królobójców:

„A jeżeli – mówi król w zakończeniu – afekt i estymacya wasza dla mnie, przezacni sędziowie, z użaleniem przyznały kiedy, że niewinnie ucierpiałem wiele, że szczera miłość moja dla ojczyzny i nieodstępny o nią i za nią starunek nie zdał się zasługiwać na tyle gorzkości i umartwień wszelkiego gatunku, jest w mocy waszej znaczną mi w nich przynieść ulgę. Darujcie mi życia tych aresztantów, te za największy od was przyjmę prezent. Póki sam żyć będę, najżywszą wam za to, przezacni sędziowie, będę miał wdzięczność. A gdy tandem bieg natury przyniesie koniec skołatanemu tylu troskami nieszczęśliwemu życiu memu, słodziej, spokojniej przynajmniej konać będę, gdy skutek pomyślny teraźniejszej mojej do was prośby, z tem większą ufnością te mi ostatnie serca ustom poda słowa do Boga: Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy”.

Jan Gralewski
„Myśl Narodowa”, nr 34/1938
http://sol.myslpolska.pl
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » O GODZIWY POGRZEB KRÓLA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny