Grupa: Administrator 
Posty: 7596 #1603276
Od: 2012-7-24
| Za: http://marucha.wordpress.com/2013/09/19/katon-najmlodszy-o-17-wrzesnia/
Co roku w okolicach 17. września jak Polska długa i szeroka rozlega się biadolenie o zdradzie, ciosie zadanym przez ruskich w plecy. Niedobry kacap wziął i napadł bezbronną, uczciwą i niewinną Polskę. Niemiec brał dziewicę od przodu a rusek od tyłu.
Tak mniej więcej wygląda historia Polski pisana przaśną martyrologią, tanim sentymentalizmem i odwieczną rusofobią. Narracja wygląda mniej więcej tak: “Panie, jak Niemiec wszedł to w wyczyszczonych oficerkach, ruskie, pani, to mieli strzelby na sznurkach”. Ale dzisiaj nie o estetyce wojny i manierach obu najeźdźców.
Już samo używanie słowa “zdrada” jest w przypadku wejścia wojsk sowieckich w granice II Rzeczypospolitej kuriozalne. Zdradzić może przyjaciel. Zatem ktoś kto dzisiaj mówi o “zdradzie” dokonanej przez Związek Sowiecki siłą rzeczy stoi na stanowisku, że Polskę i ZSRR łączyło szczególne zaufanie. Zresztą wprowadzanie pojęcia zdrady do polityki to jakieś koszmarne nieporozumienie; w polityce nie ma wiecznych sojuszy, umów, dotrzymywania słowa. Może nam to się nie podobać, ale tak już jest. I tyle.
Związek Sowiecki napadł na Polskę, bez wątpienia, ale na pewno nie “zdradził”.
W tym miejscu, tym wszystkim, którzy rozczulają się i odmieniają “zdradę” przez wszystkie przypadki, warto przypomnieć, że rok wcześniej – w 1938 roku – razem z III Rzeszą Niemiecką “rozbieraliśmy” Czechosłowację. Co? Jakoś nie chce się pamiętać o Śląsku Cieszyńskim i Orawie i Spiszu?.. Jak nas rozbierają to źle. Jak my rozbieramy – dobrze? [Powiedzmy, że nie rozbieramy, ale odbieramy to, co nam podstępem ukradziono - admin]
Natomiast na pewno zdrady dokonał rząd Polski uchodząc z kraju i zostawiając na pastwę losu miliony obywateli oraz “nierozbite” jeszcze do końca wojsko polskie. 17 września to klęska II RP, wymazanie Polski z mapy świata. To data totalnej kompromitacji obozu piłsudczykowskiego; sanacja doprowadziła kraj nad przepaść. I w większości uciekła na Zachód robiąc sobie alibi ze sloganu o “zdradzie Sowietów”. (Nikt nie odbiera bohaterstwa polskich żołnierzom w 1939 roku, ale prawda jest taka, że polska armia przypominała współczesną armię Korei Północnej – liczebnie olbrzymia, ale sprzęt mająca z innej epoki, muzealny, archaiczny – co spowodowało, że wojsko polskie nie było zdolne nawiązać walki z niemieckimi dywizjami pancernymi wspomaganymi przez lotnictwo).
Prawda jest taka, że gdyby nawet ruski nie wszedł na wschodnie tereny Polski, to i tak los był przypieczętowany.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy a nie z roku na rok opowiadać brednie “o zdradzie” i “nożu w plecach”. We wrześniu mieliśmy państwo, które niby istniało, ale jego władze zwiewały za granicę; państwo mające niby armię, która niby istniała, choć wrogie wojska robiły z nią, co chciały; i terytorium, które niby posiadaliśmy, ale rząd nie miał nad nim żadnej kontroli.
Nie z “winy” Niemców czy Rosjan.
Zamiast narzekać na innych bądźmy na tyle mądrzy aby powierzać swój los w ręce ludzi odpowiedzialnych.
KatoN
http://katonnajmlodszy.wordpress.com
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee
http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp |
