Grupa: Użytkownik
Posty: 2112 #1858059 Od: 2014-5-4
|
Z oficjalnego komunikatu ukraińskiej Służby Granicznej:
„W związku z sytuacją, jaka powstała w wyniku wielogodzinnego ataku silnych grup dobrze uzbrojonych bojowników i niemożności dalszego pełnienia funkcji kierowniczych z miejsca stałej lokalizacji, kierownictwo ługańskiego oddziału i oddział Służby Granicznej „Staniczno-Ługanskoje” został przemieszczony w bezpieczniejsze miejsce w celu realizacji zadania ochrony granicy państwowej”.
Przypomina mi to komunikaty ich poprzedników sprzed 70. lat o tym jako to „wojska bohaterskiego Wehrmachtu skutecznie oderwały się od przeciwnika i wycofały na z góry upatrzone pozycje celem skrócenia linii frontu”.
JCK Żródło: http://www.segodnya.ua/regions/donetsk/posle-dlitelnogo-boya-boycy-pokidayut-pogranzastavu-v-luganske-526059.html http://kronikanarodowa.pl
* * *
Historia kołem się toczy
Zawsze obawiałem się ponownej syntezy grekokatolizyzmu i prawosławia patriarchatu kijowskiego z organizacjami neobanderowskimi na Ukrainie. Teraz gdy w Kijowie są formowane z neobanderowców przy Gwardii Narodowej Ukrainy nowe jednostki do walki z separatystami Zagłębia Donieckiego – to widzę, jak ważną rolę ideologiczną odgrywają tzw. księża-patrioci.
Od razu mi się przypomina niedawna historia II wojny światowej, gdy na Ukrainie księża Cerkwi prawosławnej i greckokatolickiej święcili siekiery, widły i noże chłopów ukraińskich na ołtarzu Chrystusowym dla rzezi Polaków na Kresach II RP.
Z tych czasów w poglądach czcicieli Bandery nic się nie zmieniło. I nie przypadkowy jest udział i teraz w tej wojnie domowej na Wschodzie kraju księży ukraińskich o poglądach OUN-UPA. Rzezie na Wołyniu zaczynały się od pracy ideologicznej księży greckokatolickich i prawosławnych. O tym nie trzeba zapominać, aby historia się nie powtórzyła.
Eugeniusz Lubański (Kijów) Źródło: www.facebook.com/eugeniusz.lubanski
http://kronikanarodowa.pl
Jak kiedyś powiedział Jan Pietrzak – historia uczy nas, że jeszcze nigdy nikogo nic nie nauczyła. |