NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » REKONKWISTA PO POLSKU – ANNO VATICANO 2013

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Rekonkwista po polsku – Anno Vaticano 2013

  
MareczekX5
09.07.2013 11:49:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1530223
Od: 2012-7-24
Za: http://opolczykpl.wordpress.com/2013/07/07/rekonkwista-po-polsku-anno-vaticano-2013/

Obrazek

.
Dowiedziałem się o pewnej historii. Wydarzyła się ona parę dni temu w “Polsce powiatowej”. Poproszono mnie o nieujawnianie szczegółów mogących prowadzić do identyfikacji głównej zainteresowanej osoby. Nie chce ona mieć nieprzyjemności ze strony nadgorliwych owieczek w miejscu zamieszkania.

Miejsce zdarzenia - mała miejscowość w Polsce centralnej; nieduży prywatny sklep; właściciel to Słowianin, poganin, a sklep jego jest strefą wolną od symboliki nadjordańskiej dżumy.

Godzina ok 14:00. Do sklepu wkraczają dwie zakonnice z pobliskiego klasztoru. Już wcześniej parokrotnie tutaj zachodziły. Tego dnia głównym celem ich przybycia była najprawdopodobniej “rechrystianizacja” – rekonkwista – właściciela sklepu. Nadmienić należy, że tego dnia wchodziły one i do innych sklepów z podobną “misją”.

Zakonnice wchodząc do sklepu powiedziały “pochwalony…”. Właściciel odpowiedział im ludzkim językiem – “dzień dobry”. One niby szukały jakiejś białej podkoszulki, ale jedna z nich natarczywie wręczyć chciała właścicielowi sklepu “rzymską szubienicę” czyli ichni krzyż . Ot tak… Za darmo, za fricko… Powiedziała przy tym surowym głosem “wiele lat temu tutaj wisiał”. Właściciel zdecydowanym głosem odmówił. Wtedy druga z nich uparła się, aby uszczęśliwić go żydłackim różańcem: „Mamy różaniec wykonany przez afrykańskie dzieci i możemy panu podarować”. Właściciel ponownie, jeszcze bardziej zdecydowanym głosem odmówił przyjęcia “podarunku”. Ale gorliwe rekonkwistadorki nie ustępowały. Jedna z nich widząc na koszulce właściciela duży posąg (na całą długość koszulki) Świętowita oraz napis “W IMIĘ PRADAWNYCH BOGÓW” zezłoszczona powiedziała: „W tym sklepie czai się zło…” Nie dokończyła, bo wkurzony nachalnością zakonnic właściciel wskoczył jej w zdanie mówiąc “I ma wasze twarze! Skończyła się moja cierpliwość – wynocha ze sklepu.” Rekokwistadorki w pierwszym momencie osłupiały. Przekonane były o tym, że w “katolickiej” Polsce nikt nie odważyłby się ich w taki sposób potraktować. Po chwili zrozumiały jednak, że to nie żarty i nieomal biegiem, jakby gonił je smam Lucyfer, uciekły ze sklepu.
Natychmiast po tej ucieczce, dla uspokojenia się, lub w celu osiągnięcia wymiernego sukcesu “rechrystianizacji” weszły do kolejnego sklepu.
Jakiś kwadrans później właściciel pierwszego sklepu zauważył je przez okno. Zakonnice podeszły na ulicy do napotkanego upośledzonego mężczyzny. Chwilę z nim o czymś rozmawiały, jedna pogłaskała go po głowie a druga zawiesiła mu na szyi różaniec. Niespełna trzy godziny później ów mężczyzna, z nożem w ręku, wszedł do sklepiku, którego właściciel wypędził 3 godziny wcześniej natarczywe konkwistadorki.
Ten widząc napastnika nie stracił zimnej krwi – najście upośledzonego mężczyzny z nożem skojarzył z wypędzonymi zakonnicami. Zdecydowanym krokiem ruszył w stronę “nożownika”. I wtedy tamtego opuściła odwaga. Rzucił na podłogę nóż trzymany w prawej ręce ostrzem w dół i wybiegł ze sklepu. Traf chciał, że akurat przejeżdżał tam radiowóz. Policjanci widzieli z daleka nożownika wchodzącego do sklepu i chwilę później z niego wybiegającego. Ich “interwencja” ograniczyła się jednak jedynie do wezwania matki nożownika i oddania jej syna – bez żadnych dalszych konsekwenji. Choć właściciel sklepu wyraźnie im powiedział: “WSZEDŁ DO MNIE Z NOŻEM”. Policjanci skwitowali to stwierdzeniem: “No tak, ale on jest nieszczęśliwy… A ponadto my moglibyśmy działać gdyby on coś zrobił. A przecież nic się nie stało, prawda?”

Na tym historia ta kończy się. Nożownika od policji odebrała matka, a właścicielowi sklepu pozostała złość i na rekonkwistadorki i na policję.

Ciekawe, czy musi najpierw polać się krew, aby policja energiczniej zainteresowała się taką właśnie sprawą? Powinna przynajmniej zapytać upośledzonego nożownika, czy na jego czyn wpłynęła wcześniejsza rozmowa z zakonnicami.

Gorliwe misjonowanie, łażenie po sklepach i zaczepianie przechodnów w celu rozdawania rzymskich szubienic-krzyży, różańców i “literatury” jahwizmu jaskrawo zaprzecza żydłackiej propagandzie, jakoby Polska od tysiąca lat była gorliwie katolicka. Gdyby tak było, nie istniałaby obecnie konieczność nachalnego wciskania przez zakonnice żydłackich dewocjonaliów komu tylko się da.

Nadjodrańska dżuma zdycha. Aby nie dać tego poznać gromko pokrzykuje o tysiącleciu “katolickiej” Polski. Ale jej agonię widać gołym okiem.

Po tysiącletniej ponurej nocy rzymskiej szubienicy nastaje słowiański, pogański świt. Bogowie i Boginie słowiańskie – Swarożyc, Mokosz, Świętowit, Trygław, Rod, Weles, Perun, Łada, Jarowit – znów otoczone zostaną powszechną czcią na słowiańskiej Ziemi.

Na Świętej Słowiańskiej Ziemi.

.
opolczyk

.

ps. Opisane powyżej zajście wydarzyło się naprawdę – miało miejsce 28 czerwca br. Znam je z pierwszej ręki – z relacji właściciela sklepu, który wywalił na zbity pysk namolne zakonnice.

.
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » REKONKWISTA PO POLSKU – ANNO VATICANO 2013

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny