Rodzice zgwałconej Szwedki dziękują nacjonalistom
kilkanaście lat temu młoda i ładna Szwedka wybrała się do przodującego kraju będącego “ojczyzną demokracji” by pracować jako służąca, pardon “au pair”. W tamtym czasie, połowa lat 1990,ch było to dość popularne wśrod Szwedek, z jakichś powodów nie doceniających rodzimego socjalizmu.

Po kilku miesiącach wybrała się na dyskotekę w Bostonie,w towarzystwie Amerykanina,o którego kolorze skóry media dyskretnie milczą.
Do domu już nie wróciła, znaleziono na śmietniku jej odciętą głowę, w innym miejscu górną część korpusu, w innym dolną. Sprawcy nie ujęto.
Media niechętnie przypominają to wydarzenie.


  PRZEJDŹ NA FORUM