Działania premiera zagrażają wolności słowa
W przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wyraża zaniepokojenie reakcją dużej części aparatu władzy na publikacje dotyczące afery Amber Gold i wszelkich wątków z nią związanych, szczególnie domniemanych nieprawidłowości funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.

- Za wysoce niepokojące uważamy wytaczanie procesów gazetom piszącym o związkach rodziny premiera z firmą OLT Express, insynuacje polityków związanych z rządzącą formacją wobec mediów, a także publiczne zachęty ze strony premiera wobec prokuratury do działań przeciwko dziennikarzom, bo tak interpretujemy jego piątkową wypowiedź: „Przekroczone zostały granice przyzwoitości, a czy złamane zostało prawo - to ma wyjaśnić śledztwo prokuratorów”. Jest to wypowiedź tym bardziej bulwersująca, że w trakcie tej samej konferencji Donald Tusk napiętnował problem niewłaściwego zachowania sędziego będącego bohaterem dziennikarskiej prowokacji, a więc tym samym przyznał, że dotyczyła ona ważnego interesu publicznego – stwierdza w oświadczeniu Wiktor Świetlik, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.

Według Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, tego typu działania ze strony władzy mogą w przyszłości wywoływać u dziennikarzy „efekt mrożący” i zniechęcać ich do pisania o nieprawidłowościach w państwie. Ponadto według dyrektora CMWP SDP przyzwolenie na takie działania rodzi realne zagrożenie dla wolności słowa i medialnej kontroli władzy, która jest jednym z fundamentów demokracji.



Autor: pł

Źródło: Niezalezna.pl, CMWP SDP


  PRZEJDŹ NA FORUM