Przedstawiciel Iranu: niemiecka firma umieściła bomby w częściach przeznaczonych dla programu atomow |
źródło: http://theuglytruth.wordpress.com/2012/09/22/iran-official-german-firm-planted-bombs-in-parts-meant-for-nuclear-program/#more-44864 Członek irańskiego parlamentu mówi, że specjaliści ds bezpieczeństwa znaleźli ładunki wybuchowe w osprzęcie dostarczonym przez Siemensa i usuneli je zanim doszło do eksplozji; firma zaprzecza. Haaretz Iran oskarża niemieckiego Siemensa o podłożenie miniaturowych ładunków wybuchowych w osprzęcie, jaki zakupiła Republika Islamska do swego kontrowersyjnego programu atomowego, technologiczny gigant zaprzecza tym zarzutom. Czołowy poseł irańskiego parlamentu, Alaeddin Boroujerdi powiedział, że specjaliści odkryli podłożone ładunki i zdążyli usunąć je przed detonacją, dodał też, że władze uważają te bomby-pułapki w przysłanym osprzęcie za środek do przeszkodzenia w realizacji programu wzbogacania uranu. “Osprzęt miał za zadanie eksplodować po tym, jak zostanie zainstalowany w maszynach po to, żeby rozmontować cały system pracujący na potrzeby centryfug”. „Lecz mądrość naszych ekspertów udaremniła spisek wrogów”. Siemens zaprzeczył zarzutom i stwierdził, że jego oddział od spraw atomistyki nie miał żadnego związku biznesowego z Iranem od rewolucji w 1979 r. “Siemens zaprzecza wszelkim sugestiom i podkreśla, że nie mamy żadnych związków biznesowych łączonych z istnieniem irańskiego program nuklearnego” powiedział rzecznik prasowy spółki z Monachium, Alexander Machowetz. Boroujerdi, który kieruje komitetem parlamentarnym ds bezpieczeństwa, zakłada że ładunki zostały zamontowane w fabryce Siemensa i zażądał od spółki odszkodowania. Każda próba sprzedaży nuklearnego oprzyrządowania dla Iranu jest zakazana pod groźbą sankcji ze strony ONZ-tu, co powoduje, że powstaje możliwość iż do transakcji mogło dojść za pośrednictwem osób trzecich. Boroujerdi nie powiedział kiedy ani jak Iran wszedł w posiadanie osprzętu Siemensa. Mimo szerokiego wachlarza międzynarodowych sankcji, Niemcy pozostają jednym z głównych partnerów handlowych Iranu. (…) Część irańskich urzędników również zasugerowało w przeszłości, że niektóre europejskie firmy mogły sprzedać wadliwe oprzyrządowanie do Iranu za wiedzą amerykańskiego wywiadu oraz różnych rządów, gdyż niektóre zakupy bardziej zaszkodziły niż pomogły w rozwoju programu atomowego tego kraju. Zdaniem źródeł irańskich to obmyślona kampania, jakiej częścią były uprowadzenia naukowców, sprzedaż wadliwego osprzętu, a także umieszczenie w oprzyrządowaniu informatycznym niszczącego robaka komputerowego znanego jako Stuxnet, który na krótko wstrzymał działanie irańskiego programu wzbogacania uranu w 2010 r. Szef program irańskiego, Fereidoun Abbasi powiedział, że oddzielne ataki na centryfugi irańskie z użyciem małych ładunków wybuchowych oznacza uszkodzenie kluczowych części maszyn, jednak znaleziono je zanim uruchomiły się w nich timery. Abbasi powiedział również przed członkami agencji atomowej ONZ w Wiedniu, że “terroryści i sabotażyści” mogli przeniknąć w skład International Atomic Energy Agency, gdyż inspektorzy-nadzorcy przybyli do podziemnego zakładu w Fordo krótko po tym, jak w akcie sabotażu z 17 sierpnia wysadzono w powietrze linie wysokiego napięcia w pobliżu zakładu. Iran wciąż oskarża IAEA o przysyłanie szpiegów zbierających informacje o działaniach zakładów irańskich, wskazując domniemane przecieki informacji od inspektorów do amerykańskich i innych urzędników. 5 naukowców i badaczy od atomistyki zostało zabitych w Iranie od 2010 r. Teheran wini o to izraelski Mossad, CIA oraz MI-6. Waszyngton i Londyn zaprzeczają, aby brali w tym udział, zaś izrael nie wydał komentarza. Boroujerdi powiedział, że przecieki zastrzeżonych informacji do adwersarzy Iranu od członków IAEA może w końcu zmusić Teheran do zakończenia wszelkiej współpracy z agencją. “Iran ma prawo zerwać współpracę z IAEA, jeżeli takie przypadki będą się powtarzać”. |