USA zbroi się na wojnę totalną w cyberprzestrzeni

Jak powiedział amerykański sekretarz obrony Leon Panetta, USA przygotowują się do oparcia oraz wykonania cyberataków. Porównał on możliwe ataki w cyberprzestrzeni, jako równie destrukcyjne jak ataki z 11 września, a nawet nalot na Pearl Harbor.



Jako przykład, Panetta przypomniał trojana Shamoon. Program sparaliżował terminal eksportowy w największej na świecie państwowej firmie z branży ropy naftowej, Aramco.

"Przez kilka godzin wirus praktycznie zniszczył ponad 30 000 komputerów. Wszystkie dane zostały utracone. Kilka dni później atak został powtórzony w Katarze. Ataki te są uważane za najbardziej niszczycielskie w historii cyberprzestępczości. Wyobraź sobie, co by się stało gdyby taki atak miał na celu zniszczenie Twojej firmy "- powiedział były dyrektor CIA i obecny szef Pentagonu Leon Panetta.

Jednak Panetta pośpieszył uspokoić rodaków twierdząc, że USA jest gwarantem ochrony przed atakami cyber-terrorystów.

"Stworzyliśmy najbardziej wyrafinowane na świecie systemy, które są w stanie wytropić autora ataku cybernetycznego wobec naszego kraju. Każdy, kto podnosi rękę przeciwko Stanom Zjednoczonym, będą odpowiadać za swoje czyny "- ostrzegł Panetta.

Panetta, mówiąc o wirusie Shamoon mógł się odnieść plotek, że to właśnie USA wraz z Izraelem stworzyło całą rodzinę wirusów do ataków na Iran, która obejmuje również takie robaki jak Duqu i Stuxnet. Przecieki planów wojny z Iranem również zakładają poprzedzenie nalotów na cele atakiem impulsem elektromagnetycznym teoretycznie unieruchamiającym obronę przeciwlotniczą. Posiadanie w systemach wroga własnych wirusów oczekujących na aktywację jest więcej niż prawdopodobne.






Źródło:
http://www.vesti.ru/doc.html%3Fid%3D931293%26cid%3D160


  PRZEJDŹ NA FORUM