Świadomy sen- Świat bez ograniczeń zupełnie za darmo







Teoria, praktyka świadomego snu.
Nie uczyłem się świadomego snu z teorii internetowych,świadomy sen uzyskałem techniką prób i błędów.

Zaczęło się to tak że pamiętałem wiele snów które zrobiły na mnie wielkie wrażenie,nie sposób było zapomnieć ich realności,człowiek zdaje sobie sprawę świadomości snu dopiero po przebudzeniu,a co by było gdyby utrzymał tą świadomość odróżniając świat snu od świata materialnego?
Byłby to świat w którym można odpocząć od tego materialnego świata w którym jesteśmy niewolnikami biorącymi udział w jakimś wyścigu zaspakajania nieswoich wpojonych potrzeb.

Mam na myśli modę,styl życia,luksus materialny,ogólnie jest tak że całe życie naśladujemy innych zamiast być sobą,bo bycie sobą jest nie normalne w tym świecie za to naśladowanie pseudo autorytetów jak najbardziej akceptowane.
W świadomym śnie coś takiego nie istnieje,za to istnieje możliwość materializacji swoich myśli np; pragnień, ale i wpojonych lenków obaw i strachu,kieruje tymi snami nasza podświadomość i czasem trudno wyjaśnić dlaczego w takiej kolejności kreuje nasze sny.

Podświadomość ma dostęp do naszych całych zbiorów zgromadzonych w pamięci z całego naszego życia,wydaje się że to tylko wspomnienia ale jest to gromadzone w doskonałych szczegółach,a podświadomość z tej bazy danych kreuje nasze sny.

W jakimś stopniu możemy przejąć władze nad podświadomością świadomością naszego ja i kreować na zawołanie nasze sny.

A jak mi się to udało?
Po swoich interesujących snach zbierając informacje o tamtym świecie,zauważyłem że tam nie obowiązują prawa fizyki ,jak w tym świecie matrixa matematycznego wspólnego świata ograniczonego prawami fizyki.
Istota która pokonała te ograniczenia w matrixsie jest w historii opisywana jako Jezus,jako walczący ze złem nie używał miecza ani przemocy a siły swojego umysłu łamiąc obowiązujące prawa matrixa.

Próbowałem siłą umysłu myśli coś poruszyć unieść (telekineza)jednak mi się nie udało,próbowałem wiele razy,i któregoś dnia gdy spróbowałem od tak sobie uniosłem szklaną piramidkę nad swoją dłoń,ucieszyłem się jak dziecko,od razu podniecony chciałem się pochwalić i pokazałem to koleżance,myślałem że pokonałem prawa fizyki tego świata i w końcu zaprowadzę tu porządek bo zło za długo tu się już panoszy:-)

I stało się, obudziłem się, a to był tylko sen a może aż sen.
Bo zdałem sobie sprawę jak poruszać się w świecie snu siłą myśli naszego umysłu .
To co próbowałem zmaterializować myślami w tym świecie zapamiętała podświadomość i pamiętałem o tym w śnie a tam nie ma praw fizyki i można robić tzw cuda:-)jeśli jest się świadomym swoich możliwości materializacji siłą umysłu oczywiście.

Wiele razy zasypiając budziłem się na jakimś dachu ledwo się trzymając nie mając jak zejść,olbrzymi stres ale zanim spadłem zawsze się obudziłem,było to identycznie realne jak ten świat,kolejnym razem zastosowałem test wybrałem przedmiot będąc na tym dachu i próbowałem go myślami zmienić,jeśli się zmieni to odróżnię czy to sen czy naprawdę,zrozumiałem że to sen i skoczyłem pewny że nic mi się nie stanie i nie stało, nad samą ziemią jest wyhamowanie jeśli się to wyobrazi, strach blokuje materializacje myśli.
Żeby uzyskać świadomy sen i potrenować materializacje myśli,trzeba sobie wpoić w podświadomość ten test odróżniający te oba światy,na początku wystawiałem dłoń jak Neo z matrixa zatrzymujący kule na dany przedmiot i wyobrażałem że się unosi,z czasem nie trzeba używać dłoni:-)ale to poprawia koncentracje myśli.
W filmie Incepcja bohater filmu odróżnia sen od tego świata kręcącym się breloczkiem ,jeśli się cały czas kręci to znaczy ze to sen bo siłą myśli kreuje jego ruch, jeśli się zatrzyma czyli to ten świat,tego sposobu też można użyć.
W dalszej części swoich świadomych snów ,próbowałem innych sztuczek ,zainspirowany filmem matrix zacząłem skakać po dachach bloków,bez najmniejszego wysiłku i strachu,potem latanie jednak przy leceniu w danym kierunku co kilka sekund trzeba odnawiać myśl bo się zwalnia,ale jeśli wyobrazi się cel lotu można się tam znaleźć od razu.

Następnym razem wpadłem na pomysł że jeśli obcy istnieją to mogę poprzez świadomy sen nawiązać kontakt i dowiedzieć się czegoś.
Sen zaczął się, szedłem z jakaś osobą prowadziła mnie do jakiejś szkoły jednak ta osoba jak by emanowała pozytywną energią czułem się przy niej inaczej niż osoby wykreowane przez moją podświadomość,powiedziała że jeśli chce znać odpowiedzi to muszę dostać się na 9piętro szkoły, no to szukam schodów ale nie ma pytam kogoś ,odpowiada mi że sam muszę znaleźć wejście,no to wpadłem na pomysł zaraz zaraz jeśli to świadomy sen to wymyśle sobie windę i jadę:-)
i tak się stało zmaterializowałem windę na 9piętro, drzwi otworzyłem myślami guzika nie wciskałem bo po co wyobrażam sobie że jedzie i ruszyła:-)
Podniecony swoimi dokonaniami,wysiadam z windy spotykam na poddaszu obcego ,wita mnie i prowadzi do pokoju pełnego książek,ale ja już głodny wiedzy mówię zanim zaczniemy rozmawiać to mam męczące mnie pytania nie dające spokoju, odpowiedzi były jak ukojenie zrozumiałe oczywiste ale tylko jedno zapamiętałem bo zaraz się obudziłem, i było prawdziwą odpowiedzią.
Czy to był obcy nie sondze ale tak sobie wykreowała podświadomość postać , odpowiedzi były jak by od własnej podświadomości która ma wiedzę nie dostępną,zablokowaną ,zapomnianą kto wiele?ale sposób znalazłem na źródło nowych informacji ze świata snu,nie pierwszy raz spotkałem istoty emanujące czymś jak energia,tego się nie widzi ale czuje ,tak jak by wchodziły w nasz sen z ciekawości.
Sen się urwał ale wróciłem w te miejsce i już wpadł mi kolejny pomysł,wyobraziłem sobie że cofnę się w czasie do wtedy jak zaczął się mój sen pod tą szkoła,zamykam oczy otwieram i szok widzę sam siebie jak idę z tą istotą co mnie tam zaprowadziła,poczekałem aż wejdą do budynku i poszedłem pod szkolę byli tam jacyś ludzie rozmawiali ,nie zwracali na mnie uwagi obok były bloki to pomyślałem że je zburzę i zobaczę ich reakcje:-)Spojrzeli się na walący blok i wszyscy skierowali wzrok na mnie z takim spojrzeniem mówiącym mi że zachowuje się jak dziecko, i dalej rozmawiali jak by się nic nie stało.:-)
Było jeszcze kilka ciekawych snów do opowiedzenia,ale nie sposób tego opisywać, trzeba tego spróbować bo możliwości wydają się być ograniczone na tyle na ile nasza wyobraźnia jest ograniczona.

Trening świadomego snu to programowanie furtek w podświadomości,
-test grawitacji trenowany w tym świecie
-powtarzanie przed snem będę świadomie śnił
-ćwiczenia oddechowe przed snem czyli wydłużanie wdechu i wydechu powietrza.

TheAspartam



  PRZEJDŹ NA FORUM