Nowy Porządek Świata, czyli forpoczty antychrysta w Watykanie
Za: Źródło: http://prawoslawnypartyzant.wordpress.com/2013/02/17/nowy-porzadek-swiata-czyli-forpoczty-antychrysta-w-watykanie/#more-6672

Za: http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2013/02/18/nowy-porzadek-swiata-czyli-forpoczty-antychrysta-w-watykanie/



Podczas pontyfikatu Benedykta XVI pojęcie „nowy porządek świata” weszło do oficjalnego języka rzymskokatolickiej teologii i etyki społecznej wcale nie w sensie negatywnym. Zwrot, jaki dokonał się w stosunku Rzymu do celów masonerii, ukazują jednoznacznie w szczególny sposób oficjalne dokumenty związane z działalnością Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” kierowanej przez kardynała Petera Turksona, wskazywanego dziś jako „papabile”. Materiał ten dowodzi, że Watykan jest jednym z promotorów globalizacji w obszarze religii (ekumenizm), polityki i ekonomii.

W opublikowanej 24 października 2011 roku przez Papieską Radę kilkunastostronicowej nocie “W kierunku reformy międzynarodowych systemów finansowych i monetarnych w kontekście globalnej władzy publicznej” słowo „Chrystus” pojawia się jedynie dwukrotnie – w przywołanym we wstępie cytacie z jednej z papieskich encyklik. Fakt ten nie budziłby większych kontrowersji w przypadku, gdybyśmy mieli do czynienia z analizą wydaną przez watykański bank. Rezygnacja z chrystocentrycznego punktu widzenia jest całkowicie niezrozumiała, jeśli wyjawioną przez autorów intencją dokumentu ma być, jak czytamy, oparta na misji zbawczej Chrystusa „nowa wizja przyszłości” stanowiąca odpowiedź na aktualny kryzys ekonomiczny.

Kardynał Turkson wyjawia także, że dokument jest odpowiedzią Watykanu na postulaty organizacji G20. W powyższym zamyśle kryje się niezgodny z duchem chrześcijaństwa poważny paradoks, jeśli brać za obowiązujące słowa samego Chrystusa: „Oddajcie (…) cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie” (Mt 21, 21). Jak ma się do misji zbawczej globalna reforma ekonomii dokonana przez światowy rząd wie sam Watykan. Można oczekiwać, że do nowego dogmatu o powszechnej jurysdykcji nad Kościołem Chrystusowym za jakiś czas zostanie ogłoszony w Rzymie nowy dogmat o powszechnej jurysdykcji nad finansami i bankowością. Nie jest to wcale ironia, ponieważ systematyczne zaangażowanie Watykanu w ekumenizm ma na celu stworzenie zglobalizowanej, synkretycznej postaci religii przez nadejściem Antychrysta; kluczem zaś do zrozumienia tendencji globalizacyjnych w obrębie światowej polityki ekonomicznej jest znany passus z Janowej Apokalipsy (13, 15-18), według którego bez piętna Bestii żaden człowiek nie będzie mógł dokonać transakcji kupna bądź sprzedaży. Numerologiczna wykładnia biblijnego imienia Bestii pozwala na stwierdzenie, że będzie ona oznaczała człowieka, który zajmie miejsce należne Bogu (6 będąca liczną stworzenia człowieka zostaje zwielokrotniona do boskiej pełni) – tego typu antropocentryzmem przepełniony jest watykański dokument, który pod pozorem realnej walki z nierównościami społecznymi i ekonomicznymi postuluje utworzenie jednego światowego rządu, jednak bez jednego chrześcijańskiego Boga, zastąpionego przez „nowy humanizm otwarty na idee transcendencji”. Wieńcząca dokument interpretacja przypowieści o wieży Babel budzi głębokie zastrzeżenia teologiczne: egzegeza zawiera ujednoznacznioną sugestię, że „różnorodność” jest jedynie źródłem „egoizmu i podziału”, bez właściwego wskazania, że różnorodność wpisana w porządek naturalny i porządek działania Łaski Bożej może być rozumiana także pozytywnie – przykładem tego pozostaje dany apostołom po Pięćdziesiątnicy charyzmat mowy różnymi językami; w toku analizy pomija się również fakt, iż biblijna wieża Babel była dziełem antropocentrycznym – z jedności intencji jej budowniczych wynikał bunt przeciwko Stwórcy, zaś wymieszanie ich języków przez Boga miało charakter naprawczy wobec tego; zatrważający jest pozbawiony jakichkolwiek doktrynalnych przesłanek wniosek Papieskiej Rady, jakoby „stworzenie światowego organu władzy publicznej” było wyrazem „planu bożego dla całej ludzkości”.

Podczas prezentacji dokumentu w Watykanie kardynał Turkson tłumaczył, że w dobie kryzysu ekonomicznego Benedykt XVI już w encyklice „Caritas in Veritate” (67) wezwał do „nowej syntezy humanistycznej” polegającej na utworzeniu „władzy publicznej o powszechnej jurysdykcji”. Analogiczne motywacje przedstawił biskup Mario Toso, sekretarz Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”, mówiąc, że ogłoszona nota jest wyrazem „nowego myślenia, nowego globalnego humanizmu, otwarcia na transcendencję”, „etyki bardziej przyjaznej człowiekowi” czy „globalnej architektury”.

Jeszcze przed publikacją dokumentu, który jest przygnębiającym świadectwem intensywnie postępującej po Vaticanum II degradacji rzymskiego katolicyzmu, w tym – dogłębnej infiltracji najwyższej watykańskiej hierarchii przez masonerię, w wywiadzie udzielonym 4 czerwca 2010 roku z okazji proglobalistycznego sympozjum „Zermatt Summit” kardynał Peter Turkson stwierdził, że choć kryteria, które pozwalają „uczynić życie człowieka lepszym”, są różne – wymieniając wśród nich także te powiązane z danym systemem religijnym bądź wyznaniem, to ostatecznie centralnym pojęciem tych wartości jest osoba ludzka. Człowiek jest więc według Turksona wartością sam dla siebie, a żadna religia nie jest prawdziwa, skoro żadna nie jes źródłem ostatecznego kryterium aksjologicznego.

Źródło: Fb-Prawosławni Przeciwko Ekumenizmowi



  PRZEJDŹ NA FORUM