Kolaboracja Żydów z Niemcami w czasie II Wojny Światowej / Jan Bodakowski /
Kolaboracja Żydów z Niemcami w czasie II Wojny Światowej / Jan Bodakowski /

czw., 18/08/2011 – 10:40

Żydzi nie pogodzeni z prawdą

Podczas II Wojny Światowej, Żydzi zhańbili się współpracą z Niemieckim okupantem, pomocą przy zagładzie Żydów. Żydzi za te czyny nigdy nie potępili żydowskich kolaborantów, Żydzi najchętniej pogrzebali by pamięć o żydowskiej współodpowiedzialności za holocaust, jednak prawda jest ważniejsza od dobrego samopoczucia żydów. Dla prawdy warto jest złamać zmowę milczenia.
W przededniu zagłady

W II RP żyło około ca 3,5 miliona żydów, stanowiących ca 10% populacji. Polacy i żydzi nie tworzyli jednego społeczeństwa, żyli od przeszło 800 lat w dwu odrębnych i równoległych światach. Od 800 lat żydzi nie chcieli zasymilować się z Polakami, zamykali się w getcie we własnej fundamentalistycznej (85% społeczności stanowili ortodoksi) i rasistowskiej społeczności. Pogrążeni w nędzy, ciemnocie i chasydzkich zabobonach. Żydzi nie znali nawet języka polskiego* (odmiennie od Ukraińców i Rusinów mających nieustannie ze sobą kontakt i znających wzajemnie swoje języki).
Niewielka część społeczności żydowskiej dzięki zasymilowaniu się z Polakami (tylko 15% żydów w Polsce znało język polski) i dzięki znajomości języka przeżyła II wś. Żydzi nie chcieli się zasymilować z Polakami i poznać język Polaków bo Polacy i Polska należeli do pogardzanego przez żydów świata goi (czyli nie żydów). Uprzedzenia żydów wyrastały z judaizmu a w szczególności z Talmudu (świętej księgi judaizmu). Żydzi w II RP posługiwali się Jidysz (mieszanką w 75% języka niemieckiego, 25% hebrajskiego i 19% języków słowiańskich) i byli bardzo pozytywnie ustosunkowani do Niemiec.

Żydowskie złudzenia co do Niemców
Pomimo dyskryminacji żydów po dojściu NSDAP do władzy żydzi żywili sympatię do Niemców upatrując bezpodstawnie zagrożenie w Polakach i Polsce. W wojnie obronnej 1939 roku wzięła udział niewielka ilość Żydów, głównie na podstawie mobilizacji.
Z Armią Krajową współpracował Żydowski Związek Wojskowy (od 150 do 400 jego żołnierzy walczyło później w powstaniu w getcie warszawskim). Dal wszystkich żydów (prócz jednostek z ŻZW) wojna była sprawą Polaków, więc nie było powodu by umierali w niej żydzi. Żydzi nie identyfikowali się z Polską, Polska była dla żydów dobrym miejscem do życia i niczym więcej. Bolesnym dla Polaków tego przejawem było to że warszawscy żydzi (rządzeni przez asymilatorów i chasydów) nie przyłączyli się do obrony stolicy w 1939 roku.

Żydowska kolaboracja z nazistami

Medal tutaj do obejrzenia: http://blogmedia24.pl/node/51116

Medal wybity przez Żydów na część Hitlera

Żydzi pod okupacją Niemców pierwszy raz od wieków dostali tak upragnioną przez siebie autonomię, która umożliwiła im współpracę z Niemcami.
Samorząd żydowski (będący formą żydowskiej państwowości) był autonomiczną jednostką władz niemieckich, niezależna od Generalnego Gubernatorstwa. W 1939 żydzi automatycznie uznali Niemców za nową i prawowitą władze. Wszystkie gminy żydowskie w okupowanej Polsce podporządkowały się Niemcom. Starszyzna żydowska tworzyła Judenraty (samorząd żydowski). Współpraca żydów i Niemców układała się bardzo dobrze, w 1941 roku żydzi byli zachwyceni niemiecką okupacją. Żydzi za kolaboracje z Niemcami uzyskali dużo więcej niż Ukraińcy i Białorusini.
Żydzi całkowicie nie zdawali sobie sprawy z czekającej ich zagłady. O absolutnej lojalności żydów wobec Niemców świadczy to że w 1942 roku na 500.000 żydów w warszawskim getcie przypadał 1 pistolet. Żydzi nie postrzegali Niemców jako zagrożenie, ufali Niemcom bezgranicznie. Żydzi własną decyzją byli skazani na łaskę Niemców. W 1939 Nikt z żydów nie wierzył w możliwość zagłady.
W getcie warszawskim władze sprawował burmistrz Adam Czerniakow (jego dziennik jest wstrząsającym dokumentem epoki). Ten żydowski działacz polityczny i społeczny był w II RP reprezentantem społeczności żydowskiej w senacie, prezesem Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie (liczącej 300.000 osób), prezesem izby rzemieślniczej. Czerniakow podczas okupacji nie współpracował z Polakami, z Niemcami współpracował od pierwszych dni okupacji. Czerniakow był prezesem rady żydowskiej Judenratu składającego się z 24 osób nominowanych przez Niemców.
Kompetencje Judenratu nominowanego przez Niemców ciągle się rozszerzały. Szefowie Judenratów mieli nieograniczoną władze nad żydami w gettach, władze wręcz feudalną.
Zamieszkujący getto żydzi traktowali budowę murów wokół getta jako formę obrony przed urojonym przez żydów zagrożeniem ze strony Polaków.
Mur getta był materialnym symbolem realizacji idei autonomii terytorialnej.
Żydzi (w większości fundamentaliści religijni) byli zadowoleni z zamknięcia w getcie, zamknięcia, które chroniło ich przed nieczystym światem zewnętrznym (sobota była dniem wolnym od pracy w getcie).
W latach 1939-1941getta miały niezależną strukturę władzy, własną administracje, budżet, własne autonomiczne podatki, tradycyjne instytucje socjalne i zdrowotne, atrybuty niezależnej państwowości żydowskiej (żydowskie pieniądze, żydowskie znaczki pocztowe, żydowskie szkolnictwo, żydowską policje, żydowski areszt, rabinat, żydowskie instytucje kulturalne), własne dwie gazety codzienne. Żółte tramwaje z wymalowaną gwiazdą Dawida jeżdżące w getcie miały napis „tylko dla żydów”. Do kontaktów handlowych z gojami powołano specjalną instytucje o nazwie Transferstelle. Jedynym mankamentem autonomii żydowskiej było to że między gettami nie było łączności.
W getcie była żydowska policja zwana Żydowską Służbą Porządkową. Policja żydowska zajmowała się pilnowaniem granic getta, kierowaniem ruchem ulicznym, egzekwowaniem przymusu pracy i przesiedleń, przeciwdziałaniem epidemiom. Żydowscy policjanci fanatycznie egzekwowała przepisy Judenratu i Niemców, zajmowali się dostarczaniem Niemcom żydów do zabicia.

Zagłada żydów
Żydzi bezgranicznie wierzyli Niemcom i gardzili Polakami. Żydzi nie wierzyli Polakom którzy przestrzegali ich przed Niemcami. Żydzi nie chcieli przyjąć do wiadomości że Niemcy chcą ich wymordować, wierzyli że są zbyt cenni dla Niemców. Żydzi nie byli psychicznie zdolni do buntu. Nie chcieli pomocy ze strony Polaków bo Polaków postrzegali jako wrogów, księży jako zabójców (do dziś Marek Edelman szkaluje kościół katolicki jako matecznik pogromów i polskiego antysemityzmu) a Niemców jako prawowitą władzę.
Żydzi współpracowali z Niemcami w dziele zagłady żydów. Żydzi współpracujący z Niemcami przetrwali II wś. O żydowskiej kolaboracji z nazistami dziś się milczy, z założenia żydzi mogą być tylko ofiarami. Prawda historyczna nie może naruszać dogmatu o żydach jako ofiarach. Wśród Niemców było 150.000 mischlingów – Niemców żydowskiego pochodzenia. Wielu z mischlingów pełniło funkcje dowódcze. Przyjmuje się że Niemcy wymordowali (na podstawie planu przygotowanego w 1939 roku a wprowadzonego w życie w 1942) 6 milionów żydów (3 z Polski i 3 z zachodniej Europy).
Wśród 6 milionów ofiar część była sama przed śmiercią oprawcami, świadczą o tym między innymi liczne wspomnienia żydów, którzy przeżyli czas holocaustu. W każdej gminie żydowskie znalazło się środowisko żydów kolaborujących z Niemcami, bezgranicznie oddanych Niemcom, biorących aktywny udział w zagładzie. Żydowska policja, żydowskie pogotowie ratunkowe, pracownicy żydowskich zakładów pogrzebowych i administracji, zajmowali się wyłapywaniem żydów przeznaczonych do zabicia. Żydowscy kolaboranci w swych działaniach wykazywali niezwykłe okrucieństwo. Logistyką zagłady zajmowała się administracja żydowska (stanowiąca w getcie łódzkim od 10 do 15% populacji). Judenraty wydawały na śmierć żydów (w tym żydowskie dzieci).
Kolaborantami nazistów była w 100% inteligencja żydowska, żydzi zasymilowani i znający język polski (odmiennie niż wśród polskich kolaborantów którzy byli przedstawicielami lumpenproletariatu). Urzędnicy Judenratów byli tak wyobcowani z swojego środowiska, że często nie znali języka hebrajskiego. Większość policjantów żydowskich była przed wojną adwokatami, byli oni okrutniejsi od nazistowskich oprawców, torturowali i rabowali swoje ofiary. Możliwość znęcania się nad rodakami sprawiała ogromną przyjemność żydowskim policjantom. Żydowska inteligencja ochoczo kolaborowała z nazistami, naśladowała (również w ubiorach) nazistów, chciała za wszelką cenę zaprzyjaźnić się z Niemcami. Działania propagandowe żydowskich kolaborantów były tak skuteczne, że żydzi nie buntowali się wobec represji niemieckich (tylko nieliczni ukrywali się).
Żydzi zajęli się przesiedleniem żydów do gett (z których ucieczka karana była śmiercią), żydzi stworzyli dla Niemców listy proskrypcyjne żydów, żydzi żydów brutalnie wyłapywali na roboty przymusowe i do obozów koncentracyjnych. Żydzi prowadzili akcje propagandowe mające na celu skłonienie żydów do lojalności i posłuszeństwa wobec Niemców. Niemcy wymuszali kolaboracje tym, że żydzi którzy nie dostarczyli żydów na wywózkę byli karani śmiercią. Pociągi do obozów konwojowali Niemcy lub Ukraińcy. Żydzi przybywając do niemieckich obozów zagłady nie byli świadomi tego że dotarli do miejsca swojej śmierci. Żydzi w obozach przygotowywali żydów na śmierć, żydzi żydom zabierali mienie, żydzi żydów rozbierali do naga, żydzi żydom golili włosy. Niemcy obsługiwali komory gazowe. Żydzi zajmowali się unicestwianiem zagazowanych żydów. Niemcy na końcu zabijali swoich żydowskich kolaborantów.
Bez pomocy żydów Niemcy nie zdołali by przeprowadzić zagłady, było by to zbyt kosztowne dla Niemców którzy musieli by setki tysięcy żołnierzy wycofać z frontu i przeznaczyć do wykonywania zadań związanych z zagładą. Wysiedlenie setek tysięcy żydów z getta łódzkiego do obozów koncentracyjnych nadzorowało 5 SS-manów i 70.000 żydowskich kolaborantów. Wywóz 300.000 żydów z getta warszawskiego nadzorowało 50 SS-manów, 200 Ukraińców, 200 Łotyszy. Żydzi ponoszą odpowiedzialność za kolaboracje z nazistami, za wyłapywanie i oszukiwanie żydów, za zdradę własnych rodaków. Żydzi ponoszą odpowiedzialność za działania, które umożliwiły Niemcom eksterminacje żydów.
Podczas gdy Adolf Eichman odpowiedzialny „tylko” za transport żydów (bo nie brał udziału w zabijaniu) został skazany na karę śmierci, żydowscy oprawcy zaangażowani w mordowanie swoich rodaków pozostali bezkarni. Bezkarność żydowskich kolaborantów zapewnił Izrael ustawą o ściganiu zbrodni nazistowskich z 1950 roku, zwalniała ona z odpowiedzialności żydów którzy kolaborowali z nazistami by ratować swoje życie.
Żydowskie normy kulturowe są odmienne od europejskich (tożsamość łacińska nakazuje oddawać swoje życie dla ratowania cudzego). Żydowska tożsamość nakazuje ratować elitę kosztem całego społeczeństwa. Kastowa społeczność żydów podporządkowała się temu bezkrytycznie, jedni grali rolę ofiar drudzy katów, bo żydowska tradycja determinowała całe życie żydowskiej społeczności. Dodatkowo tradycja żydowska nakazywała podjęcie wszelkich działań mających na celu uniknięcie natychmiastowej śmierci. Podczas II wś z tej judaistycznej tradycji wyrosło przekonanie wśród wielu żydów, że mają egoistycznie dbać tylko o siebie kosztem całego społeczeństwa.
Żydzi mordowani przez Niemców w Europie nie byli zdradzeni tylko przez swoje elity, tragedia żydów europejskich spotkała się z obojętnością wpływowych w USA żydów amerykańskich jak i z obojętnością żydów z Palestyny.

Fenomen Żydowski.
Profesor Kevin MacDonald, psycholog, biolog ewolucyjny, behawiorysta, naukowiec i wykładowca akademicki, w swej książce z 2004 roku naruszył tabu. Opisał żydowską tożsamość kulturową i wpływy polityczne żydów w USA. Autor w swej pracy scharakteryzował niezwykle funkcjonalną, pozwalającą na dominacje, kulturową tożsamość żydów, opierającą się na: etnocentryzmie, związkach krwi, lojalności genetycznej, rasizmie, agresji, partykularyzmie moralnym, charyzmatycznym przywództwie i kolektywizmie.
MacDonald ukazał też: judaistyczne korzenie żydorasizmu, dominującą role rasistowskich fundamentalistów żydowskich w diasporze i Izraelu, nienawiść żydów do świata zachodniego i jego kultury, rasistowską pogardę żydów wobec gojów. Autor opisał dominacje żydów w USA, podporządkowanie amerykańskiej polityki celom żydowskich rasistów zwanych neokonserwatystami, żydowski monopol medialny w Ameryce północnej, zbrodnie Izraela.
Szczególnie wiele z książki MacDonalda można dowiedzieć się o trockistowsko syjonistycznych korzeniach neokonserwatystów, ich pro socjalnych i pro imigracyjnych pomysłach na politykę społeczną, poparciu dla wielokulturowości i zniszczenia zachodniej tożsamości, neokonserwatywnej lojalności dla imperialistycznej polityki Izraela, podporządkowaniu neokonserwatystom mediów i edukacji, politycznej eksterminacji przeciwników politycznych neokonserwatystów.
„Fenomen…” jest obowiązkowa lektura dla wszystkich żydologów. Niezwykła bo dotycząca współczesności. Smacznie i ożywczo odmienną od emocjonalnej, prostackiej, zapyziałej, monotonnej, głupiej, publicystyki co poniektórych autorów bliskich estetyce von Denikena. Miłośnicy co poniektórych autorów mogą mieć pewne trudności z percepcją „Fenomen…”, praca MacDonalda może ich przytłoczyć. Lektura tylko dla myślących politycznych żołnierzy.
Ten artykuł dedykuję pani Barbarze Teresie Engelking-Boni, socjolog, zajmującej się badaniem problemów getta. Jej mąż Michał Boni, minister w kancelarii Donalda Tuska, znalazł się na liście Ministra Antoniego Macierewicza, jako współpracownik Urzędu Bezpieczeństwa.
Michał Zieleśkiewicz

Źródło: http://blogmedia24.pl/node/51116


  PRZEJDŹ NA FORUM