Izrael ma brać na siebie odpowiedzialność i przepraszać? Nigdy!!!
Za: http://palestyna.wordpress.com/2013/03/04/izrael-ma-brac-na-siebie-odpowiedzialnosc-i-przepraszac-nigdy/

„Al Jazeera” opisuje okoliczności i skutki śmierci Arafata Dżaradata, który został aresztowany przez izraelską służbę bezpieczeństwa Szin Bet i wkrótce potem zmarł w więzieniu. Izraelska Służba Więzienna podała jako oficjalną przyczynę zgonu atak serca, jednak sekcja zwłok wykazała, że 30-letni Dżaradat nie miał żadnego skrzepu w sercu, które było całkowicie zdrowe, natomiast otrzymał liczne ciosy w klatkę piersiową, miał 6 złamanych kości w kręgosłupie, ramionach i nogach, rozcięte wargi i posiniaczoną twarz. Jego przypadek nie jest odosobniony, jak twierdzi Organizacja Obrony Praw Więźniów Addameer, od 1967 roku 72 Palestyńczyków zmarło w więzieniach w następstwie tortur, a dalszych 53 z powodu zaniedbań medycznych. W ciągu ostatnich 10 lat do prokuratury skierowano 700 skarg o tortury przez Szin Bet, jednak ani jedna z nich nie spowodowała śledztwa. Po śmierci Dżaradata tysiące palestyńskich więźniów rozpoczęło strajk głodowy, a na Zachodnim Brzegu i w Gazie wybuchła fala demonstracji.

„Yahoo News” donoszą, że po śmierci Dżaradata Palestyńczycy domagają się międzynarodowego śledztwa w sprawie traktowania ich więźniów przez Izrael. Izraelskie władze kategorycznie zaprzeczają, że Dżaradat był torturowany i twierdzą, że jego obrażenia zostały spowodowane przez intensywną akcję pierwszej pomocy. (sic!)

„Jerusalem Post” pisze, że izraelscy oficjele kategoryczne odrzucili wezwanie prezydenta PA, Mahmuda Abbasa, do międzynarodowego śledztwa w sprawie śmierci Dżaradata, i nazwali je „typowym manewrem” i próbą „wmieszania społeczności międzynarodowej” do konfliktu.

„YnetNews” podają, że palestyński zamiatacz ulic w Tel Awiwie trafił do szpitala z ranami głowy w wyniku ataku grupy 20 pijanych żydowskich nastolatków. Napaść miała charakter rasistowski, napastnicy najpierw zapytali, czy zamiatacz jest Arabem, potem zaczęli go bić i kopać mówiąc „chcesz swojego państwa?” i wyzywając od śmierdzących Arabów.

„Ha’aretz” donosi, że sąd w Tel Awiwie uniewinnił palestyńskich demonstrantów, którzy zostali aresztowani podczas protestów przeciw operacji „Lany Ołów” w Gazie i oskarżeni o udział w nielegalnym zgromadzeniu, wywoływanie zamieszania i atakowanie policji. Sędzia ostro skrytykował określenie demonstracji przez policję jako „podkopywanie narodowego morale” i niezgodne z dowodami filmowymi oskarżenia. Stwierdził też, że policja nagminnie wymyśla przesadne i nieuzasadnione zarzuty wobec palestyńskich demonstrantów.

Jak pisze „Ha’aretz”, Minister Obrony Izraela Ehud Barak zaoferował w pojednawczym geście w stronę Turcji wziąć na siebie odpowiedzialność za rajd izraelskich komandosów na statek Mavi Marmara w 2010 r. i śmierć 9 obywateli tureckich, ale premier Netanjahu odrzucił propozycję.

- Izrael ma brać na siebie odpowiedzialność i przepraszać? Nigdy!!!

„Ha’aretz” donosi, że Benjamin Netanjahu ostro skrytykował tureckiego premiera Tajipa Erdogana, który podczas sesji Sojuszu Cywilizacji ONZ w Wiedniu zarzucił Unii Europejskiej niedostateczne zwalczanie nienawiści do muzułmanów i islamofobii, którą zaliczył wraz z syjonizmem, anty-semityzmem i faszyzmem do zbrodni przeciw ludzkości. Netanjahu nazwał tę wypowiedź ponurą i oszczerczą. Na poprawę stosunków turecko-izraelskich jak na razie się nie zanosi.

- No i każda krytyka syjonizmu i Izraela jest przecież ponura i oszczercza.

„Google” zamieszcza opracowany w 2012 „Raport Jerozolimski” Unii Europejskiej, który twierdzi, że żydowskie „osiedla” są główną przeszkodą w osiągnięciu rozwiązania dwu-państwowego, że ich budowa jest izraelską „karą” za zdobycie przez Autonomię statusu Państwa Stowarzyszonego w ONZ, że kraje EU powinny wstrzymać się od wszelkich kroków mogących wspierać żydowskie „osadnictwo” i że wszystkie izraelskie produkty powinny nosić etykiety jasno wskazujące na miejsce pochodzenia, w tym „osiedla”.

Za: wolnemedia.net


  PRZEJDŹ NA FORUM