Szalone rzeczy od Motoroli - elektroniczny tatuaż i identyfikująca pigułka
Za: http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,14013588,Szalone_rzeczy_od_Motoroli___elektroniczny_tatuaz.html



Znakiem firmowym Motoroli wcale nie muszą być tylko smartfony.

Na konferencji D11 w Kalifornii Motorola pokazała dwie wyjątkowe, prototypowe rzeczy. Pierwszą jest elektroniczny tatuaż - opracowany przez MC10 tatuaż zawiera szereg sensorów - temperatury czy mięśni. Raz naniesiony na skórę tzw. "Biostamp" mógłby współpracować z urządzeniami mobilnymi.

Drugą nowością jest tabletka, którą można połknąć. "Tabletka witaminowej weryfikacji" po znalezieniu się w żołądku generuje 18-bitowy sygnał, który również może zostać wyłapany przez urządzenia mobilne. Zastosowanie? Tak jak w przypadku Biostamp - weryfikacja. Mając tatuaż czy tabletkę w żołądku możemy zapomnieć o hasłach, ponieważ nasze ciało staje się kluczem dostępu do zabezpieczonych kont.

Regina Dugan, która zajmuje się w Motoroli prototypowymi rozwiązaniami, wcześniej pracowała w DARPA, amerykańskiej agencji znanej ze śmiałych projektów technologicznych. To doświadczenie jak widać procentuje w Motoroli. Nic dziwnego, że gigant komórkowy próbuje swoich sił na niecodziennych polach - w końcu "skomputeryzowana garderoba" może być przyszłością urządzeń mobilnych. A jak zauważa sama Dugan w rozmowie z The Verge:
Ze skomputeryzowaną garderobą wiąże się wiele problemów. Elektornika jest kwadratowa i kanciasta, ludzie natomiast okrągli i mięccy.

Żeby więc noszone komputery okazały się sukcesem, trzeba pokonać naprawdę duże przeszkody. Elektroniczne tatuaże czy pigułki mogą być jednym ze sposób na obejście problemu.


  PRZEJDŹ NA FORUM