| Jak w 90 dni pokonałem raka? |
| Polska licealistka i jej pomysł na walkę z nowotworami Młodzi polscy naukowcy to prawdziwy skarb. Szkoda tylko, iż rządzący establishment bardzo często nie potrafi ich zatrzymać w kraju i zapewnić warunków do rozwoju z korzyścią dla całej wspólnoty. Jurorzy konkursu młodych naukowców – Intel International Science and Engineering Fair – docenili Joannę Jurek i jej pomysł na unikatowy sposób dostarczania leków do komórek nowotworowych. 17-latka miała 317 konkurentów. Zdobyła czwarte miejsce. Licealistka opracowała unikalny sposób dostarczenia leków bezpośrednio do komórek nowotworowych, a konkretnie – komórek raka trzustki, który jest niezmiernie trudny w leczeniu. Chodzi o to, by lek trafił, gdzie trzeba, w odpowiednie miejsce – tak, by nie rozprzestrzenił się po organizmie, np. uszkadzając serce. Lek wiąże się z nanocząstkami złota, a całość jest umieszczana w nanowłóknach wszywanych wokół miejsca, z którego został wycięty nowotwór. Ponieważ nanowłókna są biodegradowalne, rozpuszczają się w ciele podobnie jak nici chirurgiczne. W komórkach rakowych, pod wpływem zmienionego odczynu pH właściwego dla nowotworów, z nanowłókien wydostają się nanocząstki złota wraz z lekiem. Można powiedzieć, że lek wyczuwa nowotwór i trafia bezbłędnie do komórek. Badania prowadzone przez uzdolnioną uczennicę, obejmują też m.in. rolę hydrożeli w tym układzie i pozwalają na pokonanie lekooporności raka trzustki. Ten sposób transportowania leku może się sprawdzać również w przypadku glejaka, złośliwego nowotworu mózgu. Na podstawie: gazeta.pl/crazynauka.pl http://www.nacjonalista.pl A teraz opowiemy prawdopodobny scenariusz rozwoju sytuacji. Pojawiają się inwestorzy, którzy gotowi są włożyć duże pieniądze i stworzyć firmę zajmującą się wdrażaniem odkrycia i jego komercyjną realizacją. Chcą tylko jednego – przekazania im szczegółów technicznych. Umowa jest uczciwa: oni dają pieniądze, wynalazczyni – swój wynalazek. Pozostawiam gościom gajówki dalsze rozwinięcie scenariusza. Nb. zdaniem Janusza Korwina-Mikke 17-latka powinna już dwa lata temu zakończyć swą edukację i nie zajmować się głupotami. |