Siostra Krystyna znowu nadaje |
Jak widać w Kościele nie ma bata na takie indywidua. Bat jest wyłącznie na pobożne i ortodoksyjne Franciszkanki Niepokalanej. [Chodzi o siostrę Cristina Scuccia, "śpiewającą zakonnicę", o której można sobie poczytać na stronie: http://tygodnik.onet.pl/wiara/spiewajaca-siostra/b1n6t - admin] Ale, jak mawiają Francuzi, revenons à nos moutons. Siostra CristinaSiostra Krystyna śpiewa piosenkę z filmu Dirty Dancing: With my body and soul I want you more than you’ll ever know So we’ll just let it go Don’t be afraid to lose control, no Yes, I know what’s on your mind When you say, „Stay with me tonight.” (stay with me) And remember You’re the one thing I can’t get enough of… (Bill Medley and Jennifer Warnes: (I’ve Had) The Time of My Life) Czyli, że całym ciałem i duszą chce go bardziej niż się jemu wydaje, niech się dzieje co chce, ma się (ten on, co z nią tańczy) nie obawiać, że straci kontrolę nad sobą, że ona wie co mu chodzi po głowie, gdy mówi, żeby została z nim na noc i że nigdy nie będzie mieć go dość. Taka tam, antyfona moczopłciowa. A katolickie merdia znowu się będą jarać… Napisał Dextimus dnia 31.5.14 http://breviarium.blogspot.se |