Rosja ograła USA
Sayanim, katsa
Gdybyśmy mieli krótko i w sposób niekompletny scharakteryzować działalność Żydów we wszystkich krajach, w których mieszkają, wśród najważniejszych punktów musiały by się znaleźć następujące:

1. Niesłychana łatwość zmiany nazwisk i tożsamości, niekiedy więcej niż jeden raz w ciągu życia.
2. Podszywanie się pod krajowców i wprowadzanie w błąd społeczeństwa. Często Zydzi posuwają się do tego, iż przemawiają w czyimś innym imieniu: „My, Polacy bierzemy na siebie odpowiedzialność za pogrom w Jedwabnem”.
3. Z reguły brak jakiejkolwiek lojalności wobec kraju, którego są obywatelami, a nierzadko szkodzenie jego interesom.
4. Działania niejawne i podstępne. Ten punkt w zasadzie jest najbardziej charakterystyczny i obejmuje pozostałe trzy.

Typowym przykładem może tu służyć działalność internetowa Żydów, mająca zakłócać normalną wymianę zdań na forach dyskusyjnych i na dobrą sprawę podpadająca pod spaming. Więcej można znaleźć np tu:
http://marucha.wordpress.com/2010/01/04/zydowskie-trolle-na-internecie/
http://marucha.wordpress.com/2010/01/05/zydowska-szczekaczka-internetowa-megaphone-desktop-tool/
http://marucha.wordpress.com/2010/01/05/collative/

Ciekawym zjawiskiem, chyba unikalnym dla Żydów, jest „sayanim”. Sayanim jest członkiem diaspory żydowskiej, obywatelem innego kraju, który udziela pomocy Mossadowi. W zasadzie nie wymaga się od niego angażowania w nielegalne działania, które postawiły by go w konflikcie z lokalnym prawem, ale jest to tylko teoria. Działania Mossadu poza granicami Izraela są bowiem z reguły nielegalne i każda osoba, która je wspiera, łamie prawo. Warto też przypomnieć sprawę niejakiego Jonathana Pollarda, pracownika wywiadu marynarki USA, który będąc sayanimem szpiegował na rzecz Izraela.

Sayanim może pomagać Mossadowi w sprawach opieki medycznej, zaopatrywania jego agentów w lokale, w pieniądze a nawet zbierać pewne dane dla wywiadu. Sayanim może być kimkolwiek, kto posiada duży wpływ na życie innych osób, a więc sędzią, urzędnikiem sądowym, rzeczoznawcą, pracownikiem urzedów d/s dzieci, adwokatem, oficerem policji itp. Sayanim jest gotów zrobić wszystko dla oficerów Mossadu – a przez to dla państwa Izrael – co jest skierowane przeciwko wrogom Izraela, bądź przeciwko tym, których uważa się za nieprzyjaznych wobec polityki Izraela.

Sayanim ma być 100% Żydem. Musi mieszkać za granicą. Choć nie jest obywatelem Izreala, można się z nim kontaktować poprzez krewnych w Izraelu. Sayanim nie jest bezpośrednio włączany w działania operacyjne Mosadu i zwraca mu się jedynie jego koszty własne.

Sayanim podlegają tzw. „katsas”, oficerom Mossadu. Najbardziej aktywni sayanim są osobiście odwiedzani przez katsas mniej więcej raz na kwartał. Oprócz tego odbywają rozmowy telefoniczne. Nie wiemy, czy kontaktują się przez Internet, ale można przypuszczać, że tak.

Na temat sayanim pisał m.in. były katsa, Victor Ostrovsky oraz Gordon Thomas. Zostali również uwiecznieni w znanej powieści Fredericka Forsythea „The Fist of God” („Pięść Boga”).

Reasumując: sayanim, bez wzgledu na swe aktualne obywatelstwo, pozostaje Żydem wiernym wobec Izraela i izraelskich interesów, do których należy m.in. ludobójstwo. Kraj, w którym mieszka jest dla niego jedynie miejscem, gdzie zarabia pieniądze i z którym nie łączą go więzy lojalności.

Jakby się kto pytał, informacje zaczerpnęliśmy nie z antysemickich broszurek, ale z szanowanej, koszernej Wikipedii.


  PRZEJDŹ NA FORUM