Ukraińcy w Polsce są coraz bardziej bezczelni
Mieliśmy państwo zwane PRL-em?
No nie wymarzone, z komuchami, nierozliczonymi zbrodniami, zrabowanymi fabrykami i pałacami, ale z potęznym przemysłem (10-12 miejsce na świecie), potężną armią (450 tys. nieźle uzbrojone, bardzo dobrze zorganizowane, a nawet broń atomową nam „towarzysze radzieccy dali do łapek w odpowiedzi na takąż broń amerykańską w zasięgu łapek niemieckich), mieliśmy najlepsze szkoły średnie, jaką taka naukę, całkiem dobre szkolnictwo, jakie takie lecznictwo, mielismy dzietność stawiającą włosy dęba rewizjonistom niemieckim, mieliśmy kilkaset dużych statków handlowych i rybackich, gospodarkę morską, bazy na Antarktydzie, nieograniczony rynek w ZSRR, całkiem dobre rolnictwo i przede wszystkim zdrowe, nie mieliśmy dobrych służb, ale za to jaką taką milicję, mieliśmy państwo, bezpieczne granice, za którymi stał realny, nuklearny sojusznik (na siłę, ale sojusznik).
I co – obcojęzyczni nam zabrali???, oni strajkowali???, oni popierali Wałęsę???, oni kochali amerykanów???, oni robili wszystko, by rozwalić gospodarkę i państwo???
Oni słuchali RWE, GA i podobnych dywersyjnych rozgłośni???
Oni wierzyli w idiotyzmy o swobodzie podróżowania, wolności gospodarczej, wolności słowa i w inne pierdoły, o których głośno, a jak świat światem nikt ich niewidział???

Kto wybrał obcych do sejmu i senatu?
Kto głosował na Bolków, Olków, Leszków i Bronków??
Kto patrzył jak nam rozkradają kraj a nas zamieniają w niewolników i nawet nie próbował niczego zrobić??

A dalej – dwóch wrogów nas od tak sobie kiedyś napadło, czy był to nieuchronny skutek debilnej i obliczonej nie wiadomo na co polityki prowadzonej przez lata.

Armia w 1939r. była nie uzbrojona? Była i już??
NIE. Ona była nieuzbrojona przez celowe i przypadkowe działania przez lata. Ona była bez broni na skutek działań naszego rządu i czynników decyzyjnych.
Przypomnę, że w lipcu i sierpniu 1939r. polskie zakłady zbrojeniowe pracowały na 1/3 mocy.
Nie uruchamiano drugiej zmiany, ba, nie pracowano nawet na jednej.
W sierpniu 1939r. Polska sprzedała kilkadziesiąt myśliwców polskiej produkcji do Rumunii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Solidarność została oszukana????
Guzik prawda.
Gdyby wprowadzono pomysły „Solidarności” to Polska rozpadłaby się jeszcze szybciej, tylko tego nie rozumieliśmy.
Czyż Solidarność nie była futrowana z za granicy z przez organizacje przeróżne, które zasilały fundusze zachodnich służb specjalnych????
I co, nie rozumieliśmy tego, że jak Niemcy tak bardzo nam pomagają, to nie dlatego, że lubią, tylko dla swoich celów???
Czyż nie mówiła nam tego komunistyczna telewizja???
Dlaczego nie sprawdziliśmy faktów, tylko wyśmiewaliśmy własne, co prawda komunistyczne, ale własne ośrodki propagandy???

Sojusznicy nas sprzedali???
Nie, po prostu nasz rząd II RP zawarł idiotyczne sojusze, I NIE POZWOLIŁ POLSKIM SŁUŻBOM SPECJALNYM SPRAWDZIĆ ICH WIARYGODNOŚCI.
Nie pozwolił.
Polski wywiad miał zakaz pracy na odcinku francuskim i brytyjskim.
Mało???
A dlaczego dziennikarze, czy choćby inne osoby nie sprawdziły co się dzieje we Francji, jakie są nastroje, i co z tego wyjdzie?
Polska prasa w pierwszym tygodniu wojny podawała fałszywe informacje własnemu narodowi o walkach na zachodzie i nieuchronnej klęsce Niemiec w ciągu tygodni.
W ten sposób dało się w Polsce zmaksymalizować straty.
To skoro nas zdradzili, dlaczego rząd i naród nie stwierdził – przegraliśmy, trudno, żyje się dalej, poczekam jak to się skończy.
O nie.
Rząd, już nowy, w podskokach lizał buty zdrajców przekazując im nasze zasoby.
Ech, szkoda gadać.

Pieniędzy nie było w Skarbie I RP na obronę???
W kraju, gdzie się przelewało??
Gdzie chłopi żyli wystawniej niż angielska szlachta, a byle dziedzic folwarku wydawał na życie 4X tyle co angielska arystokracja??
Jak to możliwe????
Jak możliwe, że w decydujących momentach, zawsze brakło na dokończenie wojny i pełne zwycięstwo??

Czego więc nie widzę???


  PRZEJDŹ NA FORUM