Ks. Stanisław Małkowski: DOBRE WINO VERSUS JAGODZIANKA NA KOŚCIACH (DENATURAT)
PLUS RATIO QUAM VIS – ROZUM WAŻNIEJSZY OD SIŁY

W niedzielę 15 czerwca obchodzimy uroczystość Przenajświętszej Trójcy, a w czwartek 29 czerwca – Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Niewidzialny Bóg objawia, kim jest jako przedwieczna, niepojęta wspólnota Miłości. Bóg jest miłością w sobie, jest następnie miłością udzielającą się, stwórczą i zbawczą. Stworzenie i zbawienie trzeba widzieć jako dzieło Bożej, rozlewającej się miłości i jako zaproszenie do miłosnego współudziału, który oznacza nie tylko współpracę w duchu służby i posłuszeństwa Bogu, ale również zdolność przyjęcia Boga do siebie, zjednoczenie się z Nim już teraz w Komunii świętej. Różne wyobrażenia Bóstwa rzutują na pojęcie człowieczeństwa. Człowiek oderwany od Boga lub błędnie myślący o Bogu, zatraca samego siebie.

Bóg stał się człowiekiem i darował się nam w Eucharystii, abyśmy wiedzieli i widzieli, kto jest kim. Dzięki wierze „miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”, powie św. Paweł (Rz 5,5). Cała prawda o człowieku zawiera się w całej prawdzie o Bogu – zastąpienie prawdy pojęciem: „pogląd, przekonanie” prowadzi do relatywizmu, do równouprawnienia prawdy z kłamstwem, bo różne są poglądy, a w konsekwencji do odrzucenia prawdy i dyskryminowania jej pod zarzutem nietolerancji, ograniczania wolności wyboru, skoro prawda jest jedyna, a kłamstw wiele. Gdy różni bezbożnicy ruszają do walki z prawdą, nie ma się czemu dziwić, dziwne jest natomiast, gdy „pobożni katolicy” działając w imię pluralizmu – bożka DDT (Demokracja, Dialog, Tolerancja), podważają odwieczną prawdę zawartą w wierze i tradycji Kościoła.



W Warszawie 24 maja, a następnie w Częstochowie 31 maja odbyły się kongresy dla społecznego panowania Chrystusa Króla. Moc racji spotyka się na razie z siłą sprzeciwu, ale „plus ratio quam vis”. Wiara i rozum „fides et ratio” (zawarte w Piśmie Św. i nauce społecznej Kościoła) odniosą upragnione zwycięstwo dla dobra doczesnego i wiecznego, skoro droga do wieczności prowadzi przez doczesność, przez ziemię ku niebu, a warunki na ziemi mogą sprzyjać albo nie sprzyjać osiągnięciu nieba. Przeciwnik Boga twory teraz w Europie warunki skrajnie niesprzyjające wierze i zbawieniu.



Procesje Eucharystyczne w dniu święta Bożego Ciała i w oktawie wyrażają pragnienie obecności i panowania Chrystusa Króla już tu i teraz, nie czekając na Jego powtórne przyjście jako Sędziego. Czas miłosierdzia danego już teraz poprzedza czas ostatecznej sprawiedliwości. Przyjęcie teraz społecznego panowania i narodowego królowania Chrystusa usprawiedliwia poddanych na całą wieczność, a po drodze zapewnia królewską pomoc dla ocalenia narodów zagrożonych dyktaturą relatywizmu i nihilizmu. Nihilizm daje miły pozór lekkości bytu, „odlotu”, bo unosi człowieka w nierzeczywistość, stawia poza prawdą, ale źle się kończy i ku złu prowadzi. Wierność prawdzie i jej obrona oznacza ciężar odpowiedzialności i miłości aż po krzyż i przez krzyż do nieba. Oceńmy, co jest lepsze: życie czy śmierć, pełnia czy pustka, odwaga czy ucieczka. Żyć to czerpać ze źródła woli Bożej w Chrystusie Królu.

Ks. Stanisław Małkowski



  PRZEJDŹ NA FORUM