Nieudane egzekucje kary śmierci
Christopher Newton

Christopher Newton za kratki trafił za włamanie do domu swojego ojca i próbę kradzieży. Wraz ze swoimi współwięźniami z celi grywał często w szachy. Niestety nie był dobrym zawodnikiem. Często denerwował się z powodu swoich porażek. W 2001 roku jego porywczość i agresja osiągnęła apogeum. Po kolejnej przegranej zadusił gołymi rękoma swojego 27-letniego kolegę z celi.

Podczas procesu obrońcy postulowali, by Netwon został poddany specjalistycznym badaniom psychiatrycznym. Mężczyzna prawdopodobnie był niepełnosprawny umysłowo, a prawo w stanie Ohio zabrania karania śmiercią osoby upośledzone. Sąd jednak nie przychylił się do prośby adwokatów Newtona.

To nie były jedyne kontrowersje wokół jego osoby. Netwon był otyły. Podczas wykonywania egzekucji sanitariusze mieli problemy ze znalezieniem żył. Wykonali nawet kilka nakłuć, ale żadne nie pozwalało na umieszczenie wenflonu.

Egzekucja, która zazwyczaj nie trwa dłużej niż 20 minut, zajęła ponad dwie godziny. Wykonanie wyroku tak się przedłużyło, że po kilkudziesięciu minutach skazanemu pozwolono wyjść nawet do toalety!


  PRZEJDŹ NA FORUM