Ostrzegam Cię Ukraino
Ukraina: Ucieczka przed demokracją Poroszenki



Główny organ europejski ewidencji uchodźców udających się do państw Unii Europejskiej, odnotował gwałtowny wzrost liczby Ukraińców, którzy nie chcą mieszkać na Ukrainie.

Najnowsze statystyki Europejskiego Centrum Wsparcia Uchodźców czy Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu (European Asylum Support Office – EASO) pokazują: obraz „nowej majdańskiej Ukrainy” prezydenta Pietra Poroszenki tak zszokował Ukraińców, że liczba osób ubiegających się o azyl w Europie wzrosła tylko w okresie od marca do maja tego roku – siedmiokrotnie!

Dyrektor agencji Robert Visser powiedział, że Unia Europejska do tej pory nawet nie rozpatrywała wniosków o uchodźstwo od Ukraińców. Teraz jednak, po rozpoczęciu przez Kijów operacji pacyfikacyjnej na wschodzie, wnioski te będą przyjmowane do rozpatrzenia.

Rosyjscy eksperci uważają, że w związku z tym, że sytuacja na wschodzie, w Doniecku i Ługańsku, nadal będzie się pogarszać – trwa tam wojna na wyniszczenie ludności rosyjskojęzycznej – to liczba ucieczek z Ukrainy będzie się tylko zwiększała.

Niestety, perspektywy stabilizacji na Ukrainie są bardzo niepewne, a stabilizacji gospodarczej, całkowicie ponure, mówi analityk makroekonomiczny międzynarodowej firmy inwestycyjnej UFS Wasilij Ucharski.

Wydarzenia, które mają miejsce w Doniecku i Ługańsku tylko komplikują sytuację. Zniszczenia, które są i jeszcze będą, trzeba będzie odbudować. A także sprowadzić ludność, która częściowo lub całkowicie opuściła obszary operacji pacyfikacyjnej. Może to zająć wiele czasu. Koszty będą ogromne. Obecnie nikt nie może nawet przewidzieć, kiedy Ukraina, Donieck i Ługańsk rozpoczną odbudowę gospodarki.

Najciekawsze jest to, że liczba wnioskodawców o pozwolenie na pobyt stały w Europie po podpisaniu w czerwcu umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską wcale się nie zmniejsza. Wręcz przeciwnie, jest ich coraz więcej.

Nikt nie pofatygował się wyjaśnić Ukraińcom istoty umowy, która nawiasem mówiąc, nie została jeszcze przetłumaczona na język ukraiński, mówi dyrektor Międzynarodowego Instytutu Państw Najnowszych Aleksiej Martynow.

Unia Europejska bardzo sprytnie uwiodła Ukraińców „słodkimi smakołykami”, nie mówiąc, że w czasie trwania stowarzyszenia „słodkości” będą, podobnie jak do tej pory, zamknięte „za szkłem”, mówi dyrektor Międzynarodowego Instytutu Państw Najnowszych, politolog Aleksiej Martynow. Ich po prostu oszukano.

Wielu Ukraińców do tej pory uważa, że stowarzyszenie – to pierwszy krok w kierunku wstąpienia do Unii Europejskiej. Jednak podobne umowy stowarzyszeniowe z Unią Europejską, ma wiele krajów Ameryki Łacińskiej. Egipt i Turcja od kilkudziesięciu lat są państwami stowarzyszonymi z UE. Jednak żadne z nich do Unii Europejskiej nie weszło. Stowarzyszenie i członkostwo – to niezwiązane ze sobą rzeczy.

Nawiasem mówiąc, Polska jest główną odskocznią ukraińskiej migracji do Europy. Według oficjalnych danych, w Polsce legalnie pracuje około 250 tysięcy Ukraińców. Ale jak wynika z informacji ukraińskiego Instytutu Demografii i Badań Społecznych, liczba ukraińskich nielegalnych imigrantów w Polsce z nawiązką przewyższa tę liczbę: jest ich tam ponad 500 tysięcy osób.

Zasadniczo, Ukraińcy chcą pozostać wcale nie w Polsce, a w Niemczech, Norwegii lub Szwajcarii. Jednak największa fala uchodźców ciągnie jak na razie do Rosji. Według rosyjskich władz imigracyjnych, od marca do Federacji Rosyjskiej przybyło już około pół miliona Ukraińców, uciekających przed działaniami junty z Kijowa. Jednak nie wszyscy z nich kwalifikują się do miana uchodźcy, ponieważ większość udaje się do licznych krewnych w Rosji.

Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców zarejestrowało ponad 160 tysięcy uchodźców. Kijów całkowicie zaprzecza tym faktom. W przypadku ich przyznania, byłoby trudno wytłumaczyć, dlaczego setki tysięcy Ukraińców uciekają przed „operacjami wyzwoleńczymi” junty na wschodzie właśnie do Rosji.

Jednocześnie Kijów nazywa Moskwę agresorem i twierdzi, że ochotnicy w Doniecku i Ługańsku bombardują własne miasta i terroryzują ludność.

http://polish.ruvr.ru

Mieszkańcy Ukrainy uciekają zbyt pochopnie. Demokrację na Ukrainie dopiero co wprowadzono. Teraz trzeba będzie ją utrwalić, po czym nastąpi okres stabilizacji i wzrostu gospodarczego – jak np. w Iraku, w Libii czy w Afganistanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM