Na drodze do wojny
Kilka godzin temu odbyła się konferencja prasowa Obrony Powietrznej FR

W języku rosyjskim, ale z tłumaczeniem na angielski

http://www.vesti.ru/only_video.html?vid=610598

Komentująca tą konferencję na portalu http://wiernipolsce.wordpress.com/2014/07/21/rosji-potrzeba-czasu-nie-wojny/ „Moherowy beret” (inteligentna ksywa) napisał(a) pobieżnie:

21 Lipiec 2014 o 17:15

Cytat:
Właśnie odsłuchałam konferencję najważniejszych władz wojskowych dla dziennikarzy z całego świata.Wojskowi posługują się danymi kosmicznymi. Okazuje się,że niebo jest obserwowane ciągle i po tym zostają zapisy (dokładne co do godziny i miejsca). W tm czasie jak leciał Boeing 777 nad wsch. Ukrainą
(okolice Doniecka), to w bliskim odstępie czasu znajdował się jeszcze samolot z Kopenhagi (leciał do Azji) oraz samolot z Paryża (do Tajpej). Malazyjski samolot odbił (na północ od wyznaczonego mu korytarza – MG) o 14 km koło Doniecka i gdy chciał wrócić na miejsce to już nie zdążył. O przyczynach odejścia od trasy na 14 km dowiemy się z czarnych skrzynek. Kosmiczna aparatura uchwyciła też samolot wojskowy, który towarzyszył Boeingowi 777. Ciekawostką jest to,że latający obiekt po tragedii zatrzymał się na 4 min (tzn. krązył b. ciasnymi kółkami – MG). nad miejscem dramatu.

Dispetczer (z Rostowa – MG) starał się nawiązać rozmowę z obiektem, ale wojskowe samoloty nie mają możliwości rozmawiać z cywilnym dispetczerem. Amerykański satelita (specjalnie przygotowany do obserwowania momentów odpalania rakiet – MG) dokładnie w czasie dramatu przelatywał nad tym terenem. Teraz USA powinni udostępnić swoje mapy i materiały. Pokazano również miejsca gdzie Ukraińcy mieli rozmieszczone „Buki”.

MG dodaje do tego co usłyszał przed chwilą w dwóch językach: Malezyjski Boeing w momencie zestrzelenia był w zasięgu aż 3 baterii „Buk”, naprowadzanych 17 lipca aż 9 stacjami radarowymi (następnego dnia 18 lipca działały na tym terenie już tylko 4 takie stacje). Ten widziany (także z ziemi przez ludzi w wiosce nad którą nastąpił atak) „obiekt”, który krążył przez 4 minuty nad miejscem upadku Boeinga, to był szturmowiec Su-25, który na pewien czas może się wywindować na wys. 10 tys. metrów, czyli na wysokość na której leciał feralny Boeing 777. W momencie kiedy Boeing raptownie zwolnił, do 200 km/godz, ten Su-25 był w odległości zaledwie 3-5 kilometrów od Boeinga, Su-25 jest wyposażony w rakiety, które na odległość do 5 km trafiają w cel ze 100 % pewnościa. To mówili rosyjscy wojskowi.

***

A teraz coś dla entuzjastów „STRATEGII NIC NIE ROBIENIA” prezydenta Putina (którego pieszczotliwie nazywam PUTANĄ).

Tekst poniższy jest klawiatury „adm” portalu WP d. WPS, pana w moim wieku lat ponad 70; ja go osobiście nie znam, posiada on podobne do mnie poglądy geopolityczne (podobnie jak i ja przez kilka lat mieszkał w USA):

Cytat:
Rzymianie mieli zwyczaj mówić

– Chcesz pokoju szykuj wojnę

Kto jak kto ale mieli w tym duże doświadczenie. A że powiedzenie było trafne przetrwało po dzień dzisiejszy.

Warto przy tym wiedzieć, że tego kto chce wojny można powstrzymać tylko w jeden sposób. Pokazując mu, że dostanie mocno po łapach. Bardzo mocno…i po łbie także.

Inaczej robiąc uniki, okazując słabość, bierność, niezdecydowanie, wręcz zachęca się agresora do coraz śmielszych działań, a w konsekwencji do rozpętania wojny.

Pokój nie zależy już w tym przypadku od Rosji, od uległości jej elit. To Ameryka w chwili obecnej jest jedynym dysponentem pokoju lub wojny i wszystko wskazuje, że wybiera to drugie i prze do wojny. Nie sama, nie swoimi siłami zbrojnymi, gdyż przeciwnik, Rosja, jest zbyt potężna, pcha do wojny naród ukraiński. A Rosja jest bierna, bezradna i dzień po dniu przegrywa. Dzień po dniu jest coraz bliżej tej wojny, z Ukrainą finansowaną, dozbrajaną i szczutą przez Amerykę

Mylą się ci wszyscy, którzy przyjmują opcję, że jeśli Rosja nie da się wciągnąć do wojny to wygra, bo czas rzekomo pracuje na jej korzyść.

To ułuda, i błąd. Czas należy zawsze wykorzystywać efektywnie, nie biernie.

Czas wykorzystują amerykanie, oni dzień po dniu coś knocą, lepiej gorzej, ale zawsze przeciw Rosji. Spychają ją do defensywy, a w defensywie się nie wygrywa.

Zwolennicy bierności Rosji dowodzą absolutnie błędnie, że dolar padnie, że kryzys na Ukrainie doprowadzi ludzi do takiego stanu, że pogonią zbrodniczą pro amerykańską klikę.

Frajerzy, powiedzcie czy w którymś z krajów byłego bloku sowieckiego ludzie popędzili pro -unijne i pro -amerykańskie kliki, które rozkradały, bądź rujnowały dobytek narodowy, wywalały ludzi na bruk, bądź wypychały za granicę na tułaczkę?

Więc domorośli eksperci i analitycy wymieńcie taki kraj, który w okresie ostatniego ćwierćwiecza, pogonił elity jakie tam wpakował zachód do rządzenia .

Może miało to miejsce w Polsce?

Na Litwie?

W Estonii?

Na Słowacji, lub na Węgrzech?

Więc nie opowiadajcie bajek że zrobią to Ukraińcy.

Bo nie zrobią. Przejdą przez kryzys, podniosą się z niego i jakoś będą ciągnęli, Jak Polacy, Czesi, Węgrzy.

Albo dadzą się wepchnąć w krwawą wyniszczającą wojnę, wyniszczającą i Ukrainę i Rosję.

I im bardziej Rosja będzie bierna, spolegliwa, defensywna tym bliżej będzie wojny.

Nad tym pracują bardzo skutecznie Amerykanie, skutecznie dzięki bierności Putina i jego ekipy.

Ale mało kto, to rozumie.

Jak nieopłacalna jest bierność, uległość, ustępliwość przekonał się były już prezydent – niemota W. Janukowycz.

Tego przypadku także większość tych którzy propagują pozycję Rosji na kolanach nie uwaględniają


  PRZEJDŹ NA FORUM