Rządzą nami ludzie słabi, niekompetentni oraz ulegli wobec innych
Rządzą nami ludzie słabi, niekompetentni oraz ulegli wobec innych. To źle wróży naszej biologicznej przyszłości

Schetyna szefem MSZ. Niesiołowski przewodzi sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Kopacz premierem, a Komorowski prezydentem. Czy w doborze kadr możemy dostrzec żelazną logikę kogoś, kto chciałby, aby ludzie słabi, sterowalni i niekompetentni byli u władzy w Polsce w chwili jej śmiertelnego zagrożenia?

Od czasu zakończenia zimnej wojny nasz kraj znalazł się w zdecydowanie najgorszej sytuacji geopolitycznej. Jeszcze rok temu nikt nie przypuszczał, że Rosja dokona agresji zbrojnej na państwo sąsiadujące bezpośrednio z Polską. Co się stanie w ciągu kolejnych 12 miesięcy? Czy "zielone ludziki" pojawią się w którymś z państw nadbałtyckich? Czy wojna przeniesie się bliżej naszych granic? A może je przekroczy?? Praktycznie każdy scenariusz jest możliwy. W takich okolicznościach na czele naszego państwa powinny stać osoby zdecydowane, kompetentne, mające odpowiednie znajomości i dojścia w gremiach międzynarodowych, a przede wszystkim przedkładające interes zbiorowy Polaków i państwową rację stanu ponad wszystko inne. Tymczasem od kilkunastu tygodni grupa trzymająca formalną władzę w Polsce poszerzyła się znacznie o totalnych indolentów w dziedzinach, w których rzekomo mają się znać i wytyczać kierunki działania.



Szefem MSZ został człowiek nie znający nawet angielskiego, całkowicie ignorowany na arenie międzynarodowej. Szefem MSW została była katechetka, totalnie nie mająca pojęcia o służbach i wewnętrznym bezpieczeństwie państwa. Premierem - w wyniku dealu, do jakiego doszło między środowiskiem wojskowych skupionych wokół Belwederu, a różnymi klikami i spółdzielniami wywodzącymi się z PO - została sterowalna marionetka. Jeśli do tego doliczymy osobę z objawami zaburzeń osobowościowych na stanowisku szefa sejmowej komisji obrony oraz obecnego prezydenta, który otoczył się szczelnie osobami z PZPR, szkolonymi w latach 80-tych przez sowieckie GRU, a jego przeszłość jest co najmniej szara, to mamy pełen obraz nędzy i rozpaczy. Wniosek wyłania się następujący - w doborze kadr dostrzec można żelazną logikę kogoś, kto chciałby, aby ludzie słabi, sterowalni i niekompetentni byli u władzy w Polsce w chwili, kiedy nadejdzie śmiertelne zagrożenie?

http://niewygodne.info.pl/
SZTUKA PRZETRWANIA http://monitorpolskislowian.iq24.pl/default.asp?grupa=189713


  PRZEJDŹ NA FORUM