Cała Belgia od dzisiaj strajkuje, bo rząd chce podnieść wiek emerytalny do 67 lat.
Cała Belgia od dzisiaj strajkuje, bo rząd chce podnieść wiek emerytalny do 67 lat. Kiedy podobne protesty w Polsce?

Belgowie rozpoczynają dzisiaj w całym kraju strajk generalny. Powód? Rząd chce podnieść wiek emerytalny z 65 do 67 lat. Jeden z liderów tamtejszych związków zawodowych pytany, dlaczego Belgowie rozpoczynają protesty, odpowiedział: "To jest nasze demokratyczne prawo do reagowania". Jeśli takie słowa wypowiedziałby któryś z polityków czy szefów związkowych central w Polsce, to prorządowe media, do których należy 90 proc. przekazu, natychmiast uruchomiłyby wobec niego kilkudniowy seans nienawiści i hejtu skutkujący przyklejeniem łatki "podpalacza, szaleńca i antydemokraty".



Przypomnijmy, że już na początku listopada Belgowie wyszli na ulice swoich miast w proteście przeciwko działaniom tamtejszego rządu. Władze w Belgii - tak jak w Polsce - postanowiły bowiem podnieść wiek emerytalny do 67. roku życia. Przy okazji - tak jak w Polsce - zwiększyły obciążenia fiskalne, zlikwidowały niektóre ulgi oraz zapowiedziały wzrost cen energii. Szefowie związkowych central zapowiedzieli wówczas, że 15 grudnia cała Belgia zostanie sparaliżowana strajkiem generalnym.



Jeden z liderów tamtejszych związków zawodowych pytany, dlaczego Belgowie rozpoczynają protesty, odpowiedział: "To jest nasze demokratyczne prawo do reagowania". Co ciekawe, z powodu wygłoszenia takiej opinii, nikt nie nazywał go później "tonącym w odmętach szaleństwa podpalaczem kraju". I to jest właśnie różnica między państwem demokratycznym, a stworzoną na bazie okrągłego stołu III RP, która - jak się okazało - jest zwykłą kontynuatorką PRL-u.



Czytaj także: Belgia w płomieniach! Setki tysięcy ludzi wyszło na ulice bo rząd podnosi wiek emerytalny do 67. roku życia (Niewygodne.info.pl)
wpis z dnia 14/12/2014


  PRZEJDŹ NA FORUM