NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ROZMAITOŚCI POLITYCZNE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Rozmaitości polityczne

Ciekawy misz masz
  
marcus
06.06.2014 21:44:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859345
Od: 2014-5-4


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA





TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA



źródło: z neta
  
marcus
07.06.2014 10:19:34
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859594
Od: 2014-5-4


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA




TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA




TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


„Sprawa Olewnika, czyli Polska w chaosie
Piotr Skórzyński 24-04-2008, ostatnia aktualizacja 24-04-2008 03:53

Najważniejszymi atrybutami nowoczesnego państwa są jego służby – przede wszystkim porządku i wymiaru sprawiedliwości. Jest wiele państw, w których ich działalność jest pozorem. Wszystkie (jeśli odsunąć na bok niejasny status Chin) należą do państw Trzeciego Świata – bo to właśnie cecha charakterystyczna tego obszaru. Paraliżująca historia morderstwa Krzysztofa Olewnika świadczy, iż do tego obszaru należałoby zaliczyć także Polskę.
W tej sprawie zawiodły wszystkie organa państwowe: łącznie z posłami, do których rodzina chłopaka apelowała o pomoc. Przesłanie, jakie tragiczna śmierć Olewnika niesie dla innych przedsiębiorców, jest równie posępne jak to, co się z nim stało.

Brutalna lekcja dla przedsiębiorców

Społeczna rola przedsiębiorców nie ogranicza się do oferowania towarów, pracy i oddawanych Skarbowi Państwa podatków. W dużej mierze są oni kręgosłupem kapitału połecznego poprzez najróżniejsze formy społecznego zaangażowania.
Roman Kluska, były szef Optimusa, po paru latach dociekań, dlaczego wyeliminowano go z biznesu, doszedł do wniosku, iż najważniejszą przyczyną były jego darowizny na rzecz bazyliki w Łagiewnikach. Był to bowiem znak, że nie jest „swój” i że może stanowić wsparcie dla porządku zagrażającego układowi sił w III RP. Zwłaszcza, gdy odrzucił propozycję opłacenia się mu.
Podobny był casus rodziny Olewników, która odrzuciła propozycję wpisania się do „układu mazowieckiego”.
Zwykły obywatel patrzy na przypadki Kluski i Olewników (a sam zapewne słyszał o wielu innych) z oszołomieniem i bezradnością. Okazuje się, że ta bezradność jest też udziałem ledwie raczkującej polskiej klasy
średniej. Lekcja jest brutalna i prosta: w konfrontacji z bandytami państwo wam nie pomoże albo zada cios w plecy.
Przedsiębiorcy zamiast inwestować w Polsce, zapewne będą zatem woleli robić to gdzie indziej, albo po prostu złożą pieniądze do banku. Nie warto pracować po 14 i 16 godzin na dobę, by tracić nie tylko dorobek, ale – jak
się okazuje – także bliskich. Padrone w każdej dzielnicy Polska przegrywa nie tylko szansę na modernizację, którą tak elokwentnie obiecywał premier Donald Tusk. Przegrywa także szansę na to, by być czymś więcej niż „kraj specjalnej troski” czekający w długiej kolejce na
swój europejski czek z pomocy społecznej. Zwykli obywatele Unii nie podzielają bowiem groteskowych zachwytów pana Guy Sormana, który w „Dzienniku” rozwodzi się nad polskim „cudem”. Widzą Polaków jako
niewykwalifikowaną siłę roboczą oraz przestępców, czasem nieodróżnianych od Cyganów. Oczywiście, w dyskusjach intelektualistów można zawsze sięgnąć do historiozofii. Ale dla 99 proc. Europejczyków straty wojenne to zamierzchła, abstrakcyjna przeszłość. Dla nich wymierna rzeczywistość to prawie 20 lat wolnej Polski. A jak wyjaśnić niemieckiemu dziennikarzowi, dlaczego na przykład szef największego gangu Trójmiasta, niejaki „Nikoś”, bywał gościem „sfer artystycznych” i jego karierę towarzyskofilmową przerwała dopiero kula kolegi. Jak w „Ojcu chrzestnym”, finałem była msza w katedrze w Oliwie.
Jak mamy przekonywać młodych ludzi, że ich zła sytuacja materialna nie upoważnia ich do porywania bogatszych rodaków? Dlaczego ma być wstyd młodemu Polakowi, który wraca do kraju ukradzionym niemieckim samochodem i zaraz jedzie po następny? On przecież „wziął sprawy w swoje ręce” i dla swoich snujących się bez pracy rówieśników staje się wzorem. W każdym miasteczku, w każdej dzielnicy, w każdym osiedlu jest dziś taki padrone, który dla wielu młodych ludzi jest jedyną realną propozycją na życie. Po zniszczeniu „mitu „Solidarności”„, po skutecznym podważeniu roli religii, po wyszydzeniu i anihilacji resztek idei narodowej na placu zostaje darwinowski zwycięzca walki o byt: mafioso. Często z dawną, lecz wciąż dobrze funkcjonującą esbecką strukturą w roli zaplecza prawno-logistycznego.

Zerwane więzi

Rozerwanie związku w percepcji społecznej między pojęciami prawa i sprawiedliwości prowadzi do zaniku postaw prospołecznych: do liberalizmu w jego postaci karykaturalnej, w jakiej był zawsze malowany przez socjalistów.
Anomia to samoizolacja poszczególnych grup, to brak poczucia więzi z resztą społeczeństwa opartej na wspólnych wartościach. To także apatia, widoczna choćby w niskiej frekwencji wyborczej, to wskaźniki rozwodów, alkoholizmu, narkomanii i prób samobójczych wśród młodzieży. To bezradność zwalnianych z pracy ludzi, którzy nawet mimo pomocy finansowej nie potrafią znaleźć sobie nowego miejsca w życiu. To ogólne
poczucie, że sprawiedliwość jest tylko dla cwanych i bezwzględnych – to znaczy nie ma jej w ogóle. Ale gorsze jeszcze od niektórych naszych czynów, jak stwierdził już Jonathan Swift, jest to, jak usiłujemy je
usprawiedliwić. Zwalczając wszelkie koncepcje sanacji państwa, nie ograniczono się do tezy, iż dawne struktury esbecko-nomenklaturowe są wciąż zbyt silne; co było zawsze głównym argumentem Lecha Wałęsy (oraz klasycznym przypadkiem samospełniającej się prognozy: dawny aparat bowiem też słuchał tego argumentu, jeszcze bardziej się umacniając). Stworzono całą historiozofię na temat „narodowych wad Polaków”, którzy nietolerancję wobec mniejszości narodowych przenoszą teraz rzekomo na mniejszość postkomunistyczną. Rezultatem jest chaos kulturowy, o jakim piszą socjolodzy (badania Elżbiety Tarkowskiej i Anny Gizy- Poleszczuk), którego przyczyną jest fakt, że zamiast spójnego przekazu moralno-kulturalnego, młodzież otrzymuje serwowany jej przez media i zagubionych dorosłych „śmietnik symboliczny” (Barbara Fatyga w:
„Kulturowy wyraz przemian społecznych”, praca zbiorowa, IFiS PAN). Witajcie w Paragwaju.

Autor jest publicystą, krytykiem literackim i pisarzem. Wydał m.in. książkę eseistyczną „Na obraz i podobieństwo”
Źródło : Rzeczpospolita

Czytam sp. Pana Skórzyńskiego książkę „Wojna Światów” ktora nie miała się pojawić bo rękopis autor zniszczył jakiś czas przed popełnieniem samobójstwa. Kopia była znaleziona na twardym dysku komputera.

Czytając ją mam wrażenie ze autor miał racje. Czy ktoś inny czytał tą książkę ?

„Popełnił samobójstwo 3 czerwca 2008 r. w Warszawie, jego zwłoki odnaleziono dwa dni później. W pozostawionym liście, adresowanym do żony, napisał, że „nie godzi się na nikczemnienie świata. I już tylko tyle może zrobić, żeby w nim nie być”[9]. Ostatnie jego teksty, opublikowany w „Rzeczpospolitej” Porucznika Rawicza definicja człowieczeństwa[10] i w „Naszej Polsce” Refleksy[11] ukazały się już po stwierdzeniu jego śmierci. W rękopisie pozostała jego książka Intelektualna historia „zimnej wojny”[12], która w 2011 roku została staraniem żony autora wydana przez Bibliotekę Glaukopisu.”



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA




TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
marcus
07.06.2014 10:56:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859618
Od: 2014-5-4


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA


http://wiadomosci.onet.pl/swiat/sikorski-dopoki-putin-jest-prezydentem-rosja-nie-zwroci-krymu/01fqb
Sikorski jest, zdecydowanie i OSTATECZNIE. polonofobem.
Prawdopodobnie – stał się! Poprzez swoją ‚karierę’
Może, ktoś, przypomni ‚korzenie’?
Polska na czele koalicji państw walczących z Rosją o suwerenność narodów Europy Środkowo-Wschodniej, ścisły sojusz militarny z USA, plan niezależności energetycznej od Moskwy, budowa silnej armii i wreszcie przypomnienie światu, że to Solidarność, a nie Niemcy, doprowadziła do upadku komunizmu. To już wszystko gdzieś słyszeliśmy. Jeżeli ktoś chciałby podsumować politykę Lecha Kaczyńskiego, pewnie miałby dzisiaj déjà vu. Jego najwięksi wrogowie – Tusk i Komorowski – realizują kluczowe założenia celów działalności tragicznie zmarłego prezydenta. Robią to nie dlatego, że przeżyli nagłe nawrócenie, ale dlatego, że zostali do tego zmuszeni. Tusk łaszący się do Berlina, Sikorski śliniący się do Ławrowa i prorosyjski Komorowski nagle zostali zderzeni z bezwzględną polityką Moskwy. Polska, będąc państwem frontowym, nie mogła nadal stać okrakiem pomiędzy Wschodem a Zachodem. Gwałtowna zmiana polityki amerykańskiej wymusiła jednoznaczne stanowisko Warszawy. Może nam się wydawać, że to niesprawiedliwe, bo dranie wypinają piersi po ordery za to, z czym walczyli. Mają swoje kariery i swoje odznaczenia. Wielkość polega jednak na tym, że osiąga się ważne cele, nawet gdy trzeba trochę poczekać na sprawiedliwy osąd historii.

http://niezalezna.pl/56078-sukces-lecha-kaczynskiego
Prorosyjski Komorowski – tylko w czym? Sakiewicz dezinformator

Polska na czele koalicji państw walczących z Rosją -> ale to w stylu „piechota frontowa”

„budowa silnej armii ” i „Tusk łaszący się do Berlina” coś się to wzajemnie wyklucza chyba że „łaszacy się” trzeba potraktowac dosłownie i nie ma to żadnych konsekwencji w suwerenności działan rządu.
Roman Kluska, były szef Optimusa, po paru latach dociekań, dlaczego wyeliminowano go z biznesu, doszedł do wniosku, iż najważniejszą przyczyną były jego darowizny na rzecz bazyliki w Łagiewnikach. Był to bowiem znak, że nie jest „swój” i że może stanowić wsparcie dla porządku zagrażającego układowi sił w III RP. Zwłaszcza, gdy odrzucił propozycję opłacenia się mu.

Jesli darowizna była przyczyna eliminacji Romana Kluski to dziwne że kapciowy Dziwisz ma się świetnie. Nawet wśród takich przedsiębiorczych ludzi moga być osoby mało świadome…

http://prawdziwejedzenie.pl/
Można sprawdzić jak mu teraz idzie.
A na fejsie Prawy Sektor – Polska. Nachalne są te kurwy i zuchwałe.
https://www.facebook.com/prawysektorpolska
Niesamowite! dostaną od nas kasę-w formie zasiłków emerytur nawet dla dzieci tychże poszkodowanych, już ten z budy ruskiej podpisał!
http://www.timesofisrael.com/for-first-time-poland-to-pay-pensions-to-survivors/
M.Kurka ma cięte pióro, trzeba mu to przyznać. Mimo że trochę takie siermiężne. Wydaje mi się, że przypomniał sobie, co kiedyś powiedział – „Bóg istnieje, tyle wstępnie ustaliłem”. Wnioskuję zaś po jego tekście na http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=12832&Itemid=100

Zauważam w użyciu inny model parasola, czyżby zmiana pogody :-) ?
  
marcus
07.06.2014 11:23:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859642
Od: 2014-5-4
6 6 6 – nie zapomnij wysłać gratulacji Panu red.Michalkewiczowi, który

6 Czerwca AD2006 otworzył oficjalnie swoją internetową Stronę!

Katolik to takiego dnia powinien dać na Mszę Św. a nie rozpoczynać

„boże wiekopomne dzieło”!

Liberał spod znaku 6 6 6 – NAjwiększy Autorytet KAtolików

Delirium Maximum w galopie.
noworodek nie chce sie odlaczyc od mamy, na kazda probe reaguje placzem. kladzie raczke na mamy czole jakby chcial ja poglaskać.


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA


Na foto pokazują Turczynowa jakby z najemnikami z Polski.Podają w opisie,że z prawej Turczynowa to Jerzy Dziewulski – b.poseł SLD, dawny szef grupy antyterorryztycznej z Okęcia.Bzdura totalna to foto.
http://trueinform.ru/modules.php?name=News&file=article&sid=27723
Bolesław II Wielki ma pomysła. Oto pierwszych 13 komentarzy :

-
kolbuch_17 1 godzinę i 20 minut temu
Zauważyłem jeszcze że Lechu dalej leci na maryście.
-
kolbuch_17 1 godzinę i 24 minuty temu
HE ???????
-
~historyk (02:32)
Czy walesa opusci kiedykolwiek okazje by udowodnic swoja glupote? Chyba nie. Na poczatek porada walesy dla ukrainy: zrobcie jak ja. Obalilem rzad Olszewskiego i potem juz moglem robic co chcialem. Wy mozecie tak samo. Znam ludzi ktorzy pomoga
-
~miś 1 godzinę i 31 minut temu
A może masz dla mnie jakąś radę, wuju?
-
~KRASNAL 1 godzinę i 30 minut temu
Ten facet to czubek.
-
~POLAKXXLL 1 godzinę i 31 minut temu
BOLESŁAW NA LITOŚĆ BOSKĄ PRZESTANI JUŻ OPOWIADAĆ BZDETY JEST CIEPŁO I SŁONECZNIE TO WEŹ WĘDKĘ I IDZI NA RYBY OK
-
~serw 1 godzinę i 31 minut temu
Ty walynsa a jaki masz pomysł by kolybe na nogi postawić
-
~Leming 1 godzinę i 31 minut temu
Jak bez mózg, może mieć POmysł?
-
~HIHI 1 godzinę i 33 minuty temu
Zebrac 20- tu. Ale jakie te punkty mają być, co zrobić. Mądrość jak zawsze u Wałęsy.
-
~moniek 1 godzinę i 32 minuty temu
bolek, nie bełkocz już i wstydu oszczędź mendrcu europy z niepełnym wykształceniem podstawowym
-
~icek 1 godzinę i 32 minuty temu
pierwsze to rozwiaz problem z danuska, potem idz do szkoly -naucza cie mowic po polsku, a teraz sie zamknij i nie przynos wstydu Polsce i Polakom. KAPISZ tzn. zrozumiales ???!!!
-
~MUZA 1 godzinę i 33 minuty temu
Niech sie wezma za problemy w Polsce, zostawcie Ukraine
-
~Nick 1 godzinę i 32 minuty temu
bolek……daj spokój.
-
~robinfiu 1 godzinę i 33 minuty temu
Ciekawe kto zawróci „bolka” z jego drogi ….
-
~Hanys 1 godzinę i 33 minuty temu
Kończ waść i wstydu oszczędź. Takich jak waść Dyzmów u nas w Rybniku na ulicy Gliwickiej jest masa. Oni maja tylko utrudnienie ponieważ mają kraty w oknach i drzwi bez klamek.
-
~Lech Wałęsa 1 godzinę i 33 minuty temu
To ja żem obalył komunem no może papiesz mi trochem pomuk.


Za http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Lech-Walesa-mam-pomysl-na-rozwiazanie-kryzysu-na-Ukrainie,wid,16662170,wiadomosc.html?ticaid=112db7&_ticrsn=3
Pod wolnym tematem nr 99. proponowałem obejrzenie wspaniałego dokumentu dotyczącego Pana Herberta-wspaniałego gitowca.Nie każdy jednak ma czas na 90 minut.Oto destylat.*Wspaniały człowiek.Charakterniak.Pamiętacie,jak próbowano upolszczyć Miłosza,przywołując przyjaźń jego z Herbertem? *


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA


Taki rower, to naprawdę świetna sprawa, nie tylko dla
starszych.
Przesiądź się na rower!
https://www.pocztazdrowia.pl/przesiadz-sie-na-rower/
  
marcus
07.06.2014 11:33:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859651
Od: 2014-5-4
Byś my nie zapomnieli jak nas traktują. W tym roku pasujemy „do obrazka”,


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



„W Paryżu nie ustają kontrowersje wobec listy osobistości zaproszonych na obchody rocznicy lądowania aliantów w Normandii. W prasie francuskiej pojawiają się głosy, że obchody te nie powinny się odbywać wyłącznie z udziałem prezydenta Stanów Zjednoczonych.
W wielu artykułach przypomina się o roli odegranej w walce o północną Francję przez Kanadyjczyków, Belgów, Norwegów, Polaków – i przede wszystkim przez Brytyjczyków.

Odpowiadając na pytanie Polskiego Radia o niejasności co do listy delegacji zaproszonych na obchody 65. rocznicy lądowania aliantów, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Eric Chevallier wyraźnie starał się uniknąć konkretów, choć uroczystości te odbędą się już za tydzień.

Pałac Elizejski twierdzi z kolei, że owa „lista” zaproszonych delegacji ogranicza się do dwóch tylko krajów – Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Jeden ze współpracowników prezydenta Sarkozy’ego poinformował nieoficjalnie Polskie Radio, że nie planuje się zaproszenia przedstawicieli innych krajów.


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



Problem Ukraiński jest Europejski, Euroazjatycki i – jak postawił to Prezydent Obama – ŚWIATOWY. Rozwiązać go zaś można nie przez NAWRACANIE Putina na Katolicyzm, ale przez bardzo trudne negocjacje ukraińsko-rosyjskie, pod patronatem – z KONIECZNOŚCI – Unii Europejskiej. Brak Pokoju między Ukrainą a Rosją grozi tym państwom KATAKLIZMEM.
Ja uważałem i uważam, że ważniejsze od ukraińskiej pszenicy i wołowiną są prospektalne ukraińskie papiery wartościowe.
Gajowy będzie się chwalił.
Gajowy rowerem elektrycznym jeździ od ponad roku. Wspaniała rzecz. Wyeliminowałem większość jazd samochodem. Nie straszny mi przeciwny wiatr, podjazdy, ani przemoczone onuce.
Ja tam nie uważam, że zaglądanie dziewczynom pod spódnice to jakieś szczególne przestępstwo. Nasze, chłopaków, prawo próbować zaglądać, a Ich, Dziewczyn, obowiązek nie pozwalać. Jak już się człowiek dowie co tam jest i przekona jaki z tym może być problem, to i zaglądać odchodzi ochota.

Mimo wszystko próbuj Pan, Panie Premizlaus, śmiało !

Przychodzi mamut do mamucicy i zaczyna ją „z pewną taką nieśmiałością” oglądać
Mamucica popatrzyła na niego ale kręci głową – mmmm, mmmm.

po trzystu latach takiego kręcenia mamuty wyginęły.
Panie Gajowy też się przyłączam z pytaniami:
- jaki zasięg
- waga
- firma
i inne ważne uwagi po ponad rocznym eksploatowaniu.
Obecny mój rower napędzam swoimi mięśniami, ale na
poważnie myślę, żeby ułatwić sobie trochę jazdę kupując
takiego „elektryka”.
  
marcus
07.06.2014 11:41:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859656
Od: 2014-5-4


Ilość edycji wpisu: 2
Na „wupie” i to na głównej? W polecanych? :schock:

Jejusiu jaki zaraz będzie jazgot „normalnych inaczej” lol

Zanim wycofają i zaczną przepraszać LGBT (Lekko Głupawych Bo Tak): taki dziwny

Grodzka kobietą? „Wyrok sądu nie oznacza, że to prawda”

„Jestem dżdżownicą!” – stwierdził pan Stanisław

Fakt, że sąd uznaje, iż Krzysztof Bęgowski jest Anną Grodzką, nie oznacza, że stwierdza prawdę – pisze w felietonie dla WP.PL Łukasz Warzecha.

Dżdżownica Stanisław miał dość. W pozwie sądowym napisał między innymi: „Czuję się nieustannie obrażany. Moja godność jest naruszana przez dziennikarzy, którzy opisując moją historię traktują mnie jak człowieka płci męskiej, choć zostali doskonale poinformowani, że jestem dżdżownicą. [...] O ile dla osób nieświadomych mojej przemiany moja postać zewnętrzna może być myląca, to nie ulega wątpliwości, że mojej tożsamości nie definiuje jedynie wygląd, a nawet geny, ale przede wszystkim moje własne ja, moje wewnętrzne odczucie. A ja wewnętrznie czuję się dżdżownicą”. Fakt, że sąd uznaje, iż Bęgowski jest Grodzką, nie oznacza, że stwierdza prawdę
Dwie lokalne gazety z Kielc, gdzie zdarzyła się ta historia, pozwane przez dżdżownicę, zgodziły się na sądową ugodę i na swoich łamach przeprosiły za nazywanie dżdżownicy „człowiekiem”, „wyjątkowym oryginałem”, a nawet „nieszkodliwym wariatem”. Na ugodę nie chciał jednak pójść Wacław Brzask, komentator regionalnego tygodnika „Nowiny Świętokrzyskie”. Upierał się, że jeśli ktoś urodził się człowiekiem, nie może zostać dżdżownicą tylko dlatego, że tak sobie ubzdura, ubierze się na brązowo i będzie pełzał po ulicy ruchem posuwistym.

Doszło do procesu. Sędzia okazał się na szczęście człowiekiem nowoczesnym i otwartym na nowe poglądy. Orzekł, że pozwany dziennikarz musi przeprosić dżdżownicę Stanisława w tygodniku i na jego stronie internetowej oraz zapłacić 5 tys. złotych zadośćuczynienia. Motyl żądał 10 tysięcy. W ustnym uzasadnieniu orzeczenia sędzia powiedział: „Pozwany wykazał się nie tylko arogancją, ale także ignorancją. Od jakiegoś już czasu wiadomo, że o tożsamości osoby i jej przynależności gatunkowej nie decydują jedynie – a może nawet nie przede wszystkim – czynniki czysto fizjologiczne, ale to, kim dana osoba się czuje. W nauce nosi to nawet specjalną nazwę: tożsamościowa przynależność gatunkowa. Wystarczy tu przypomnieć pracę wybitnego brytyjskiego antropologa, językoznawcy i filozofa Johna Dumbheada „Gatunek w mózgu”. Redaktor Brzask jest osobą wystarczająco wykształconą, aby zdawać sobie sprawę z tych wszystkich uwarunkowań. Trzeba przeto uznać, że jego uparte nazywanie dżdżownicy Stanisława ‚człowiekiem’ nosi znamiona uciążliwego nękania”.

Dżdżownica Stanisław był zadowolony z orzeczenia. Wypełznąwszy z gmachu sądu, powiedział do dziennikarzy: „Pan Brzask twierdzi, że zamyka mu się usta, zabrania wypowiadania słów na temat transformacji gatunkowej. A przecież nie ma to nic wspólnego ani z wyrokiem sądu, ani z treścią mojego powództwa. Mnie chodziło o to, że on obraża zarówno mnie, jak i inne osoby transgatunkowe, które przeszły bardzo trudną drogę, żeby być sobą”.

Redaktor Brzask replikował, że sąd wprowadza cenzurę wbrew rzeczywistości i zdrowemu rozsądkowi. Widać przecież gołym okiem, że dżdżownica Stanisław to nie robak, ale człowiek, i w dodatku mężczyzna. Nawet jeśli – jak twierdzi Stanisław – usunięto mu męskie narządy płciowe, aby mógł się bardziej upodobnić do dżdżownicy. Dziennikarz twierdził ponadto, że cała rzekoma przemiana Stanisława jest udawana, ponieważ zachowuje się on jak dżdżownica jedynie publicznie, w przestrzeni prywatnej zaś wraca do zwykłych ludzkich zachowań. W przeciwnym wypadku nie byłby przecież w stanie prowadzić samodzielne normalnego gospodarstwa domowego.

Dżdżownica Stanisław nie rozkładał na to rąk, ponieważ w ramach stania się dżdżownicą przestał ich praktycznie używać, przynajmniej publicznie, stwierdził natomiast: „Mam nadzieję, że pan Brzask nie będzie już więcej obrażał osób transgatunkowych. Mam nadzieję, że ten wyrok pohamuje takie zapędy, sprawi, że debata stanie się debatą, rozmowa – rozmową, a nie wzajemnym obrażaniem się.

Tych, którzy doczytali do tego miejsca, spieszę poinformować, że troszkę podkoloryzowałem. Dżdżownica Stanisław nie istnieje, podobnie jak jego adwersarz i jego pismo. Nie było zatem także procesu. Ale wypowiedzi człowieka, który za sprawą swojego głębokiego przekonania stał się podobno dżdżownicą są – przy odpowiednich poprawkach – autentyczne i zostały wygłoszone przez osobę, która dziś przedstawia się jako Anna Grodzka, a jakiś czas temu była Krzysztofem Bęgowskim. Okazją do wygłoszenia tych stwierdzeń był wygrany przez tę osobę proces cywilny z Tomaszem Terlikowskim, który o Grodzkiej mówił i pisał „on”.

Zapewne zgodzą się państwo, że historia z dżdżownicą jest absurdalna, a sędzia, który wydałby opisane na początku orzeczenie, musiałby być niespełna rozumu. Czym to się jednak różni od sytuacji z Bęgowskim? Owszem, w jego przypadku zmianę płci potwierdził sąd – bez tego nie byłoby możliwe wydanie dokumentów, stwierdzających, że Bęgowski to teraz Grodzka. Tylko czy orzeczenie sądu musi mnie krępować w moich przekonaniach? Przecież, jak doskonale wiadomo, sąd orzeka w ramach istniejącego prawa, ale to wcale nie oznacza, że orzeka prawdę. Jedno z drugim nie musi mieć nic wspólnego.

Weźmy choćby pamiętną sprawę Mariana Jurczyka, byłego prezydenta Szczecina, a w PRL działacza opozycji. I, jak się okazało na początku ubiegłej dekady, także konfidenta SB. Sąd I instancji stwierdził, że Jurczyk był kłamcą lustracyjnym, ale w kasacji sprawa upadła, bo „Jurczyk nikomu nie zaszkodził, a jego współpraca nie miała charakteru tajnego”. Mówiąc po ludzku, sąd orzekł, że Jurczyk wprawdzie konfidentem był, ale nim nie był.

Z kolei w procesie, jaki Alicja Tysiąc wytoczyła Tomaszowi Terlikowskiemu zapadło nie mniej kuriozalne orzeczenie: wprawdzie aborcję można nazwać morderstwem, ale osoby dokonującej aborcji nie można nazwać mordercą.

Koncepcja, zgodnie z którą mężczyzna może się stać kobietą (lub na odwrót – kobieta mężczyzną) tylko dlatego, że tak mu się zdaje, opiera się na absurdalnym przeświadczeniu, że o tym, jakiej jesteśmy płci, decyduje nasze upodobanie. Lewica, żeby nie brzmiało to zbyt frywolnie, nadaje mu poważnie brzmiące nazwy: tożsamość, „płeć mózgu” itd.

Fakt, że sąd uznaje, iż Bęgowski jest Grodzką, nie oznacza, że stwierdza prawdę. Potwierdza jedynie, że w ramach prawa dokonała się pewna formalna zmiana. Jeśli uważam, że wspomniana teza o „płci mózgu” jest wierutną bzdurą, z mojego punktu widzenia Bęgowski jest po prostu nadal mężczyzną, tyle że (jak twierdzi) z tym i owym obciętym, a tym i owym doprawionym. Czy sąd w swojej niezmierzonej mądrości chce powiedzieć, że mam się tego poglądu wyzbyć i nie mogę się nim dzielić ze swoimi czytelnikami?

Pan Stanisław z Kielc, choćby nie wiem ile kilometrów przemierzył, pełzając ruchem posuwistym po ziemi i choćby nie wiem jak był wewnętrznie przekonany, że stał się dżdżownicą, pozostanie homo sapiens, panem Stanisławem. Nie zmieniłyby tego żadne sądowe potwierdzenia, a sądowy zakaz nazywania go człowiekiem byłby nie tylko absurdalny, ale też krępowałby w niedopuszczalnym stopniu wolność słowa.

To samo dotyczy orzeczenia w sprawie przeciwko Terlikowskiemu. Sąd w istocie zabrania nam głoszenia opinii, że żadna zmiana płci nie jest możliwa, a wewnętrzne przekonanie nie ma tu żadnego znaczenia. Nakazuje nam przyjąć ideologicznie umotywowaną koncepcję płci jako dowolnego wyboru, upodobania i kaprysu. Obawiam się, że sędzia chyba nie do końca rozumiał konsekwencje własnych działań.

Krzysztof Bęgowski jako Anna Grodzka wydał książkę „Mam na imię Ania” (zdrobnienie stanowiące zabawny kontrast z potężną posturą autorki). Na promocję przyszła grupa ludzi z transparentem, na którym widniał napis: „Krzysiek, nie wygłupiaj się”. Ten sam apel kieruję dzisiaj do sędziego: niech się wysoki sąd nie wygłupia.

Specjalnie dla WP.PL Łukasz Warzecha

Źródło:

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Obrazek



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
marcus
07.06.2014 11:56:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859659
Od: 2014-5-4
Gra pięknych fraz, a może lepiej memów ,

Winston Churchill – „Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także”.
Kto wybiera hańbę zamiast wojny, będzie miał i wojnę i hańbę
Roosevelt: „Jeśli poświęcicie wolność dla bezpieczeństwa, utracicie jedno i drugie. ”
A potem jeden i drugi nas sprzedal stalinowi, tak wiec niema co sie podniecac
cytatami tych dwoch ukladowczykow

A ja popieram Pana Putina.
A ty kto? sowiecki general w polskim mundurze?
A ja nie popieram Pana Putina, bo to agresor i łobnuz.
Bo Ci płaci za to bardzo szczęśliwy nikt normalny by tego nie napisał a co dopiero powiedział bardzo szczęśliwy
A gdyby twoj prezydent zdobyl dla ciebie krym w sposob prawie pokojowy- nielubil
bys go?
Niech żyje Putin i Wielka Rosja!

„madass07 pół godziny temu Oceniono 28 razy 22
patrzę i patrzę i jakoś nie mogą rozkminić co do diabła w tym zbiorowisku robi Angela M.? o ile pamiętam z lekcji historii lądowanie w Normandii było ponieważ jej pobratymcy zapragnęli większej przestrzeni życiowej i rozpętali II WŚ. Zdaje się, że każdy polityk i część osób za zachodzi zapomina, że naziści i niemcy to to samo. Naziści nie spadali z księżyca i nie byli osobnym narodem. Został stworzony, utrzymywany i zasilany przez NIEMCÓW I NIEMKI. Ot i największe przekłamanie historii zamiast znaku równości między nazizmem a niemcami stawia się znak prawdopodobieństwa z naciskiem na to nie prawda. Jak III Rzesza się kończyła i alianci wpadali do niemieckich domów to każdy z nich się darł „ja nie jestem nazistą” a na podwórku w szopie żywe szkielety przymusowych pracowników z Polski i innych krajów. Tacy byli właśnie niemcy nie naziści. I takie postrzeganie historii jest obrazą dla pamięci każdego żołnierza, który poświęcił swoje życie walcząc z NIEMCAMI.”



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Piotr Kowalczuk z Rzymu, MOJŻESZ Z WENECJI W SIECI POWIĄZAŃ – projekt, który miał uwolnić Wenecję przed potopem, padł ofiarą wielkiej afery korupcyjnej. Włoskie media mówią o kolejnej kompromitacji w oczach świata; Rzeczpospolita, 6 VI/2014, s. A12

Minęło 12 lat Weneckiego Zajoba, przepraszam MOJŻESZA. MOJŻESZ ten pochodzi z mojej książki „Incydentu nie było” (Gdańsk 2001):

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

. Ponieważ wszyscy nabrali wody w usta to neapolitańska szkoła kopulacyjna Kadafiego-Berlusconiego wzięła tego MOJŻESZA za Wotum pokerowe więc Niektórzy musieli płacić do tej Puli, która bardzo urosła. Gdy była już dostatecznie duża to część pieniędzy przeznaczono na Ratowanie Wenecji, który to program nazwano MOJŻESZEM, gdyż ten miał przeprowadzić Żydów SUCHĄ STOPĄ przez Morze Czerwone.
Ja – zdając sobie prawe, że jest to BŁAZEŃSTWO z „Incydentu nie było” – ZAPROTESTOWAŁEM tego MOJŻESZA techniką Moskiewsko-Warszawską, polegającą na hydraulicznym Podnoszeniu pałaców weneckich o kondygnację do ORYGINALNEGO poziomu, umożliwiającą założenie infrastruktury technicznej i tretów handlowych za przyćmionymi szybami, co zlikwiduje Wenecki Smród i przedłuża sezon turystyczny na cały rok.
W artykule czytamy: „MOSE MIAŁ BYĆ POMNIKIEM WŁOSKIEGO GENIUSZU KNOW-HOW I TROSKĄ O FASCYNUJĄCE ZABYTKOWE MIASTO… Jak się właśnie okazało realizacja projektu sprawiła gęstą sieć korupcyjnych powiązań…”. Sprawa ta była jednak GORSZA OD KORUPCJI, gdyż jest to chybiony Projekt – ale CHYBIONY z racji korupcyjnych.
Moje PROTESTY odrzucano, gdyż Utrudniały rozkradanie puli przeznaczonej na Ratowanie Wenecji. Sprawa była bowiem pomyślana, żeby z POWODU Kradzieży do Realizacji BŁAZEŃSKIEGO MOJŻESZA w ogóle nie doszło a sprawa Pokera Technologicznego została ZATUSZOWANA, ale zbyt wielu uczciwych entuzjastów włączyło się więc tego technicznego ZAJOBA zrealizowano, choć za podwójna czy potrójną cenę, który teraz jest tylko Zawalidrogą.
Ja domagam się, aby włoska prokuratura ustaliła, KTO podjął Decyzję o wdrożeniu Weneckiego MOJŻESZA z Kneblowaniem Mnie???
Obwodowa Komisja Wyborcza nr 103 w Warszawie


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA


A tymczasem we Wroclawiu slynny ksiadz prowadzi zajecia jogi u dominikanow.

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,16059784.html
Do Wrocławia przyjechał ksiądz Joe Pereira, który duszpasterstwo łączy z praktyką jogi. W czwartek poprowadził warsztaty jogi oraz medytację w kościele u Dominikanów. Zostanie we Wrocławiu do niedzieli.
Ks. Joseph Pereira, nazywany ojcem Joe, urodził się w 1942 roku w Indiach. Skończył tam studia psychologiczne, filozoficzne i teologiczne oraz studia terapeutyczne w USA. Jest założycielem i dyrektorem Kripa Foundation i konsultantem Archidiecezji Bombaju ds. resocjalizacji osób uzależnionych. W 2009 roku otrzymał Padma Shri Award, najwyższe odznaczenie za zasługi dla narodu hinduskiego. Od 1968 praktykuje jogę według nauki jednego z wielkich autorytetów we współczesnej jodze, Bellura Krishnamachara Sundararaja Iyengara.

Ojciec Joe po raz pierwszy gościł w Polsce w 2010 roku, poprowadził w Katowicach coroczne rekolekcje medytacyjne. W 2012 roku prowadził też warsztaty we Wrocławiu.

- Zaprosiliśmy go do Wrocławia, ponieważ jest jednym z najbardziej uznanych nauczycieli jogi Iyengara. Ma za sobą ponad 40 lat doświadczenia i współpracuje blisko z twórcą tej metody – opowiada Paulina Stróż ze szkoły jogi Namaste, gdzie odbywają się warsztaty.

Osoba ojca Joe i jego działalność budzą kontrowersję w środowisku katolickim. Nie wszystkim podoba się łączenie duszpasterstwa z praktyką jogi. Część teologów i naukowców wysnuwała opinię, że prawdziwy chrześcijanin nie może praktykować jogi bez uszczerbku dla swojej wiary i życia duchowego. Jednak ksiądz-jogin stara się udowodnić, że joga i chrześcijaństwo się nie wykluczają i działa na rzecz zbliżenia tych dwóch środowisk.

W czwartek ojciec Joe poprowadził warsztaty jogi według nauki Iyengara w szkole Namaste na Podwalu.

- Nasze serce są stworzone do miłości i nie jesteśmy w stanie zaznać spokoju, dopóki nie osiągniemy tej miłości. Szatan oszukuje nas, że spokój może przynieść jedynie doznanie przyjemności, natomiast joga uczy, jak ominąć pokusy – mówił do uczestników.

Wieczorem ojciec Joe poprowadził także medytację chrześcijańską w kościele u Dominikanów. Tam też weźmie udział w otwartej mszy w sobotę o godz. 20.

Warsztaty, które prowadzi Pereira, są przeznaczone dla nauczycieli jogi, dla uczestników kursów nauczycielskich oraz dla osób z co najmniej dwuletnią praktyką w metodzie Iyengara. Potrwają do niedzieli.

Cały tekst: http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,16059784.html#ixzz33sfYzQh9
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/12211/dobra-szkola-katolicka-wywiad-konserwatyzmpl-z-ryszardem-moz
  
marcus
07.06.2014 12:05:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859672
Od: 2014-5-4
Piękne!
Kształcenie ludzi na podstawie siedmiu sztuk wyzwolonych + współczesne dyscypliny naukowe.
Gramatyka, dialektyka, retoryka, arytmetyka, geometria, astronomia i muzyka – podstawa bycia wykształconym jako obywatel rzymski. Profanacja kościoła we Włoszech:


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Michał Pluta. Od wielu lat bezrobotny z tytułem doktora. Antykomunista, birofil i cyklista, który stara się znaleźć czas, żeby komentować to, co dzieje się w tej biednej Polsce.

List do Marii Sokołowskiej,
czyli o upokorzeniu zdrajcy

Uważaj dziewczyno, upokorzyłaś ich i mogą to zapamiętać. Nabierz zwyczaju częstego oglądania się przez ramię, wsiadania do autobusu czy tramwaju w ostatniej chwili, nagłego zmieniania kierunku podczas spaceru i baw się tylko z dobrymi znajomymi. Nieznani sprawcy nie przestali działać wraz z „upadkiem komuny”. A po tych skurwysynach wszystkiego można się spodziewać.


List do Marii Sokołowskiej
Propaganda w systemie totalitarnym dąży do wyjaśnienia wszystkich zjawisk zgodnie z obowiązującą ideologią i je wartościuje, pozytywnie albo negatywnie. No, może nie wszystkie, ale na pewno każde istotne z punktu widzenia władzy.

Nic więc dziwnego, że wielkie niezadowolenie władz wywołało upublicznienie pytania jakie panu premierowi Donaldowi Tuskowi zadała uczennica II LO w Gorzowie Wielkopolskim Maria Sokołowska (nie napisałem „pani” tylko dlatego, że takie zwroty, jak pan premier, pan prezydent, pan profesor Bartoszewski, pan minister używam zwykle jako szyderstwo, że to niby tę bandę durniów poważam), w którym to pytaniu określiła pana premiera jako zdrajcę Polski i zauważył, że pan premier udaje patriotę.

Niby nic takiego. Powiedziała prawdę. Ale tak to już jest, że w środowisku dajmy na to złodziei, ten jest napiętnowany, kto krytykuje kradzieże, a nie ten kto kradnie. „Zdrowy dorosły mężczyzna nie rywalizuje z 17 latkami na poziomie przekonań jeśli nie jest ich ojcem ani nauczycielem. Ktoś o normalnej psychice jest na tyle stabilny psychicznie, że taka krytyka ze strony nieletniego podlotka guzik by go obeszła. Ktoś o psychice psychotycznej będzie atakował każdego kto źle na niego spojrzy jak pies wściekły, który rzuca się na każdego kto tylko przechodzi obok siatki” – napisał internatuta o pseudonimie Tom Zurm.

I zaczęło się. Fachowcy od propagandy zorganizowali w szkole w Gorzowie Wielkopolskim wiec z udziałem młodzieży szkolnej i pana premiera Donalda Tuska. Na wiecu uczniowie i uczennice mogli zadawać panu premierowi pytania, nawet te nie uzgodnione. Typowy propagandowy spektakl, który od razu rozdał rolę, głupi mieli pytać, a mądry odpowiadać. Szkoda, że dali się na to nabrać, ale domyślam się, że nie mieli innego wyjścia, za dwa lata matura. A poza tym lizusów nigdy nie brakowało.

Pan premier zasugerował, że wypowiedź Marii Sokołowskiej o zdradzie to efekt katastrofy smoleńskiej i tego, co wtedy mówiono, czyli w domyśle dziewczyna jest chora umysłowo, a umysł ten zainfekował jej oczywiście Antoni Macierewicz. Wychodzi więc na to, że chcą z 17-letniej licealistki zrobić osobę niezrównoważoną psychicznie. W czasach stalinowskich Wiktor Woroszylski naśladowanie przez polską młodzież bohaterów amerykańskich filmów i książek nazwał „chorobą zwaną amerykanizmem”. Choroba miała być przenoszona drogą kropelkową. „Zarażonemu amerykanizmem nasze życie wydaje się szare i nieciekawe. Choroba atakuje jego zmysły, poraża wzrok, sprawia, że nie dostrzega i nie czuje on tego wielkiego, co się u nas dzieje, że jest zupełnie obcy sprawom, którym rzeczywiście warto poświęcić energię i entuzjazm” – pisał. Nic więc nowego fachowcy od propagandy Platformy Obywatelskiej nie wymyślili, za Stalina stosowano takie same metody.

Dlaczego z przeciwników władzy, władza chce zrobić chorych umysłowo? Odpowiedź jest prosta. Skuteczną metodą kompromitowania przeciwnika politycznego było i jest ukazywanie go jako wariata, odmieńca, zboczeńca – pisał Mirosław Karwat w pracy o propagandzie w polityce. Ten zabieg stosowała m. in. propaganda komunistów kreująca w czasach stalinowskich obraz wroga. Można zaryzykować wniosek, iż wrogów starano się skojarzyć z chorobami, a przede wszystkim z chorobami psychicznymi. Atutem przypisania wrogom obłąkania, szaleństwa itp. było automatyczne zwolnienie z potrzeby obalania w sposób racjonalny wyrażanego przez nich stanowiska, napisałem dawno temu w swojej pracy. I wszystko jasne.

Drugim powodem może być to, że „ludziom lewicy” wydaje się, że tylko chory psychicznie może nie doceniać stworzonego przez nich raju, np. łagrów, albo łagru bez drutu kolczastego, jakim coraz szybciej staje się III RP. Józef Cyrankiewicz, w wygłoszonym 29 VI 1956 r. przemówieniu radiowym dotyczącym Poznańskiego Czerwca, groził: „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu tę rękę władza odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji…”. I to odrąbywanie ręki trzeba mocno podkreślić.

Pewnie spotkasz się z prześladowaniami. Ale tak to już jest, że za prawdę to się siedzi, że ci, którzy kochają Polskę narażeni są na represje, czy to ze strony zaborców, okupantów, władzy komunistycznej, czy europejskiej. Ciebie też to czeka, może podczas matury, może wcześniej. Życzę Tobie wszystkiego najlepszego (piszę to tonem stareńkiego pana Zagłoby z „Pana Wołodyjowskiego”, którym wychwalał zalety Basieńki), bo na to zasługujesz, odważna, mądra, urodziwa.

I dobrze, że na wiecu w gorzowskiej szkole nie wdawałaś się w dyskusje z panem premierem. Normalni ludzie nie rozmawiają z wieprzami. I dobrze, że gdy dziadek podszedł z kwiatkami, aby się Tobie podlizać, to tego bukietu, który wcześniej dostał od uczniów, od starszego pana nie przyjęłaś. Tak to jest z władzą, jak coś daje, to można być pewnym, że wcześniej to komuś zabrała. Jeżeli są jeszcze tacy młodzi ludzie jak Ty, to jest jeszcze nadzieja, że Rzeczpospolita nie przestanie istnieć.

Na zakończenie. Uważaj dziewczyno, upokorzyłaś ich i mogą to zapamiętać. Nabierz zwyczaju częstego oglądania się przez ramię, wsiadania do autobusu czy tramwaju w ostatniej chwili, nagłego zmieniania kierunku podczas spaceru i baw się tylko z dobrymi znajomymi. Nieznani sprawcy nie przestali działać wraz z „upadkiem komuny”. A po tych skurwysynach wszystkiego można się spodziewać.

PS. Z dyrektorem szkoły, nie mam nic wspólnego.
(michalpluta.bloog.pl)

MICHAŁ PLUTA
  
marcus
07.06.2014 12:28:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1859682
Od: 2014-5-4


Ilość edycji wpisu: 1


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA


http://www.mysl-polska.pl/node/106
http://www.c-span.org/video/?c4500151/president-obama-vladimir-putin-d-day-ceremony
Czy ktos potrafi wytlumaczyc co tak naprawde obchodzili ‚alianci’ w Normandii?
Przeciez jak przywlekli sie do Europy w 1944 roku to juz sie Niemiaszki nawet Francuzom poddali.
O co tak naprawde chodzi???
jak to o co chodzi? o nowy porzadek w europie z granicami po ural, lub nowy porzadek globalny bez granic ale z tyrania i terrorem, czyli dokonczenie inwazji zachodniej demokracji inaczej na wschod.

Na spotakniu w Normandii byl rowniez Walcman, nowy szef junty kijewskich ktory w kuluarach w krotkiej rozmowie z Putinem zastrzegl sobie prawo i sposob ustalania granicy na wschodzie ukrainy.

Nawet zydojunta ukrainska ma lepsze wziecie w public relation na zachodzie, niz np. polscy marynarze ktorzy aktywnie wspomagali ladowanie w Normandii, a byla to flota zlorzona z dwoch lekkich krazownikow,niszczyciele,okret podwodny – o dywizji pancernej w drugim rzucie gen. Maczka nie wspominajac.

Teraz robi sie za pucybutow lub popychadlow u zachodnich vipow, jeneralow nato – tylko Putin juz organizuje referendum w sprawie zmiany nazwy miasta Wolgograd na Stalingrad, czemu dopinguja mu w miare niezalezni dzienikarze francuscy, ktorzy przypominaja Putinowi ze nawet w Paryzu sa jeszce ulice nazwane Stalinem, oraz stacje Metra.

Co z tego ze sparchlona smietanka poklepuje sie po plecach w Normandii lub celebryci jak w tym samym czasie ostatni nalot junty z dn. 02.06.2014 na Lugansk z uzyciem bomb kasetowych, ktore scinaly z nog inteligetne panie a nawet ubily pania minister zdrowia donbassu pracujaca w urzedzie.

Odpowiednia nota w skorumpowanym ONZecie zostala zablokowna przez panienke z Faszyngtonu DC przy ONZcie, ile by milionow pasc cywilow, urzednikow z nie tego rozdania lub niesemitow zeby kogos tam ruszylo w rzondach swiatowych juz siebie widzacych urzedasow onzetowskich.
http://niezalezna.pl/55023-komorowski-odznaczyl-40-dziennikarzy-wyborczej-za-walke-o-wolnosc
  
Electra28.03.2024 17:18:43
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ROZMAITOŚCI POLITYCZNE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny