Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #1196748 Od: 2013-2-18
| Właściciele firmy wiele obiecują, jednak nie podpisują umowy o pracę ani żadnej innej umowy. Po przepracowaniu jakiegoś czasu i dostarczeniu im klientów, gdy domagamy się wynagrodzenia zaczynają kręcić. Obiecują zapłatę za jakiś czas i żądają dalszego dostarczania klientów. Pytania o umowę zbywają. Firmę tę i jej właścicieli Pawła Mierzwę i Adama Małka należy omijać z daleka, chyba, że ktoś lubi pracować za friko. W ten sposób wykorzystali nie tylko mnie, ale i wielu innych poprzedników. Przypuszczam, że z następnymi jest podobnie, gdyż proceder trwa od początku ich działalności. |