NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SANTANDER I SATURN CZYLI JAK SIĘ DRENUJE POLSKI RYNEK

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Santander i Saturn czyli jak się drenuje polski rynek

  
TheAspartam
04.08.2012 10:27:48
poziom 6

Grupa: Administrator 

Posty: 1196 #984652
Od: 2012-7-18


Ilość edycji wpisu: 1
Obrazek
Na przykładzie "36 rat zero %"

Wieczór spędzony na zakupie zmywarki. Pomagam znajomej załatwiać formalności. Skuszona kilkudniową ofertą specjalną sieci Saturn kupuje zmywarkę. Czekamy w kolejce do punktu kredytowego. Krótka rozmowa z mrukliwą "sprzedawczynią kredytów" banku Santander i czar pryska. Tym razem, by skorzystać z super oferty na 36 x raty 0 % trzeba wykupić obowiązkowe ubezpieczenie. Rata miesięczna wynosi "tylko 56 zł" dla zmywarki za 1,5 tys. Jak łatwo policzyć koszt takiego zakupu wynosi 2016 zł. 516 zł zysku dla banku. 34,4 %. Cudny interes. Dziękujemy.

Obrazek

Po chwili okazuje się, że możemy wziąć kredyt bez ubezpieczenia, ale nie na 36 rat, tylko 10. To już propozycja bardziej sensowna. Sprzedawczyni próbuje nam w nagrodę wcisnąć "opłatę manipulacyjną" 3 zł miesiecznie. Po sugestii by jeszcze raz sprawdziła czy faktycznie mamy płacić jakieś opłaty manipulacyjne, koleżanka obok każe jej odhaczyć pozycję w komputerze. A jednak da się. Tylko ile osób wcześniej dało się na nabrać na nieistniejące i nieobowiązkowe opłaty?

Po weryfikacji i dokładnym wybadaniu danych pracodawcy (segment, ilość pracowników itp) co śmierdzi mi trochę wywiadem gospodarczym przystępujemy do podpisywania umowy. Ładnie zakreślone nna żółto fragmenty, na które mamy zwrócić uwagę na pierwszej stronie. Odkładam ją i sięgam po drugą kartkę. Tak jak myślałem w gąszczu oświadczeń ukryto zgodę na przetwarzanie danych i przesyłanie ofert komercyjnych przez podmioty trzecie. Czytaj, zgodę na udostępnienie danych osobowych podmiotom trzecim. Każę zmienić zapis. Na stoisku Santandera znowu harmider i rwetes. Muszą się skonsultować. Po krótkiej konsultacji okazuje się, że jednak da się zmienić zapis umowy, wystaczy odhaczyć kilka ptaszków w formularzu elektronicznym. Kredytowa naganiaczka jest jednak tak przeszkolona by nie pytać o zgodę tylko automatycznie każdemy wciskać zapis o wyłudzaniu danych osobowych po to by potem spamować "w okresie trwania umowy, oraz po nim aż do odwołania" czyli do końca istnienia banku.

Koniec końców moja znajoma kupuje zmywarkę biorąc ją na 10 rat po faktycznie 0 %. O mały włos przepłaciłaby zakup o ponad 500 zł kuszona "niską ratą". Bank i tak zarabia. Raty 0 % napędzają sprzedaż sieciówce, a ta dzieli się zyskami z instytucją finansową. Na szczęście w odróżnieniu od innych produktów cena jest zbliżona do sklepów internetowych i wyższa jedynie o 20 zł. W przypadku innych modeli cena wzrasta o kilkanaście procent i więcej.

Do czego zmierzam?

Do tego, że zagraniczne banki biorą Polaków za idiotów wciskając im bliżej nieokreślone "ubezpieczenie" w wysokości 34 % wartości zakupu w okresie 3 lat spłaty. Jak dla mnie jest to po prostu lichwa i granda do potęgi.

Ten jeden przykład pokazuje jak ważne jest posiadanie własnego systemu bankowego.

Piewcy neoliberalizmu pragną sprywatyzować wszystko. By żyło się lepiej.

Tyle że prywatyzacja oznacza częstokroć utratę kontroli nad danym segmentem gospodarki.

Tak jak nie można prywatyzowac monopoli lokalnych dostarczających wodę czy odbierających ścieki (rpwiki itd), tak jak nie można prywatyzować wojska (wyobraźmy sobie spólki potencjalnie wrogiego kraju mającego dostęp do surowców strategicznych takich jak woda) tak nie wolno prywatyzować krwioobiegu gospodarki, jakim jest system finansowy.

Bank społeczny może udzielić kredytu. Bank społeczny może udzielić kredytu na 2 % tak jak robią to banki niemieckie w Niemczech a nie na 23 % czy 48 %.

Bank wykonujący zadania innego kraju może mieć inne cele - zadłużanie, oferowanie produktów w oparciu o fałszywe informacje, odmawianie finansowania w sytuacji kryzysowej, niszczenie firm, wysysanie pieniądza z rynku do banków - matek...

Przekonało się o tym wielu przedsiębiorców.

I wiele zwykłych osób, które pragnąc kupić sobie zwykłą rzecz zderzają się z finansową machiną naciągaczy i oszustów.

PS obrazek jest ze sklepu Media Markt. Saturn, "konkurent" MM, należy do tego samego właściciela, niemieckiej spólki Metro AG.

PS 2: Przykład bankowości specjalnej z innego podwórka:
Klienci stracili, a banki zyskały 30 mld euro

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/641973,Klienci-stracili-a-banki-zyskaly-30-mld-euro-

Podobne produkty wciskane są na polskim rynku...

Info-

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SANTANDER I SATURN CZYLI JAK SIĘ DRENUJE POLSKI RYNEK

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny