NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » REWOLUCJA JOW W BAJOLANDII

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Rewolucja JOW w Bajolandii

  
MareczekX5
24.03.2013 11:10:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1259251
Od: 2012-7-24
Za: http://opolczykpl.wordpress.com/2013/03/22/rewolucja-jow-w-bajolandii/

.
W pewnym państwie które nazwiemy Bajolandią mieszkańcom udało się wymusić na politycznej yelicie zaakceptowanie ordynacji wyborczej zwanej JOW – co oznacza jednomandatowe okręgi wyborcze. Rewolucja przyniosła opłakane skutki. Okazało się bowiem, że dwie główne partie, mające najlepiej rozbudowane zaplecze partyjne, posiadające najbogatszych sponsorów i posiadające uprzywilejowany dostęp do stronniczych mediów wyeliminowały wszystkie pozostałe organizacje i partie polityczne spychając je na margines opozycji pozaparlamentarnej. Państwo to dorównało standardom panującym w Dużym USraelu za Wielką Wodą.

Mędrcy, wyznawcy JOW w Bajolandii nie chcieli jednak zrezygnować z ordynacji JOW, która na papierze jest przepiękna – zgodnie z jej wyidealizowaną teorią do parlamentu w ordynacji JOW wybierani są przecież najlepsi przedstawiciele Narodu. Zepchnięci z kretesem na margines polityczny Mędrcy i Wyznawcy JOW zauważyli wreszcie ich błąd – JOW-y mogą funkcjonować dobrze wtedy, jeśli wszyscy kandydaci startujący w wyborach dysponują takimi samymi finansami, zapleczem organizacyjnym i dostępem do mediów – które powinny być przy tym neutralne i obiektywne.

Poderwali więc Mędrcy, Wyznawcy JOW mieszkańców Bajolandii do kolejnej rewolucji JOW, podczas której wymuszono na nowej/starej yelicie kolejną rewolucyjną zmianę – ordynacja wyborcza stanowiła, że w każdym okręgu wyborczym w kampanię wyborczą Kandydaci mogą angażować tylko tyle finansów i tylu pomocników, iloma dysponuje najbiedniejszy i nie posiadający zaplecza organizacyjnego Kandydat. Ponadto Dekretem zmuszono media do obiektywizmu i bezstronności w przedstawianiu Kandydatów.

I w tym dniu narodziła się w Bajolandii prawdziwa demokracja parlamentarna.

Już pierwsze wybory na nowych zasadach okazały się prawdziwym politycznym tsunami, które zmiotło z powierzchni Parlamentu dotyczasowy dwupartyjny układ. Parlament zaludnił się nowymi twarzami. Weszli do niego przedstawiciele ponad pięćdziesięciu lokalnych organizacji i ugrupowań (nie tylko politycznych) a ponadto około trzystu Rzeczywiście Niezależnych i Najlepszych Przedstawicieli Narodu. Reprezentanci dotychczasowego układu politycznego stanowili jedynie niewielką domieszkę parlamentu.

Układanie porządku obrad pierwszego posiedzenia nowo wybranego Parlamentu zajęło ponad miesiąc. To drobne opóźnienie wynikało z ogromnej ilości wniosków formalnych i merytorycznych zgłaszanych przez Nowych Niezależnych Przedstawicieli Narodu. Następnych kilka miesięcy toczyła się batalia o wybór Marszałka sejmu. Parlament okazał się prawdziwym placem boju o tę funkcję. Nie znalazł się ani jeden Kandydat, który uzyskałby wymaganą demokratyczną większość 50% plus jeden głos. Nie tylko każdy region blokował Kandydatów przedstawicieli innych regionów. Nawet przedstawiciele meta-regionów blokowali się nawzajem. Pomorze nie chciało nikogo ze Śląska, Bajolandia Wschodnia nikogo z Zachodniej, a większość Parlamentarzystów nie chciała nikogo z Bajolandii centralnej z Warszawą na czele, która zbyt długo już ich zdaniem rządziła. Posłowie rozbici byli też wg klucza “społecznego” – Reprezentanci Wsi chcieli swego Kandydata, Reprezentanci Robotników i Dołów Pracowniczych chcieli swego, a Reprezentanci Inteligencji nie chcieli być rządzeni w sejmie przez “ciemniaków z ludu”. Na te podziały nakładały się różnice religijne i światopoglądowe. Ani zwolennicy nadjordańskiej dżumy obdiencji watykańskiej, ani zwolennicy Bajolandii laickiej (obie te frakcje skłócone były zresztą wewnętrznie w przeróżnych sprawach) nie byli w stanie przeforsować swojego Kandydata. Rusofile blokowali rusofobów, Uniofile Uniofobów, zwolenicy legalizacji narkotyków i małżeństw jednopłciowych ich przeciwników, a cykliści blokowali feministki i na odwrót.

Ostatecznie Pan Prezydent Bajolandii zmuszony był postawić Parlamentowi ultimatum – albo znajdziecie Marszałka, albo rozwiążę Parlament. Nie mogąc nadal znaleźć wspólnego mianownika Posłowie zgodzili się na propozycję miłośnika gier losowych, aby Marszałka wyłonić w drodze losowania. Nie było to rozwiązanie najlepsze, ale większość Posłów przestraszonych widmem utraty foteli w Parlamencie propozycję miłośnika gier losowych zaakceptowała. Następnie po burzliwej dwutygodniowej debacie ustalono medotę losowania i Marszałka Sejmu wyłoniono w ten właśnie sposób. Podobną procedurę użyto do “wyboru” Wicemarszałków, Konwentu Seniorów i wszystkich Komisji Sejmowych.

Następnie Parlament przystąpił do wyłonienia Kandydata, któremu miano powierzyć misję utworzenia nowego Rządu. Zadanie to okazało się trudniejsze niż wszystkie 12 prac Heraklesa razem wziętych.

Z powodu reprezentowania przez większość Parlamentarzystów odmiennych interesów lokalnych, grupowych, ideologicznych i innych znalezienie wspólnego Kandydata na Premiera okazało się niemożliwe. I znów Parlament pod naciskiem Pana Prezydenta musiał posłużyć się metodą losową. Ostatecznie rzut monetą – orzeł czy reszka – wyłonił Premiera. Ale i utworzenie przez niego Rządu nie było łatwiejsze. Nawet, gdy Gabinet już był sformułowany, rozpadał się przy próbach układaniu jednolitego rządowego Planu Ratowania Bajolandii.

Historia rewolucji JOW zakończyła się symbolicznym “pożarciem” i przez tę rewolucję jej własnych dzieci.

Ale na tym jeszcze nie kończy się historia Bajolandii…

Nad Krajem zawisła groźba recydywy rządów systemu partyjnego betonującego parlament wybrańcami kilku uprzywilejowanych ugrupowań służących obcym interesom. Na szczęście na prowincji Bajolandii zaczęła odradzać się tęsknota za systemem Solidarnych Wspólnot Lokalnych istniejących na terenach Bajolandii w czasach pogańskich.
I tak w tym przełomowym momencie dziejów wspólnoty takie zaczęły powstawać na terenie całej Bajolandii. Wspierając siebie solidarnie nawzajem wywalczyły one dla siebie szybko Całkowitą Autonomię we wszystkim, co dotyczyło ich życia codziennego. We wspólnotach rządziły Wiec i Rada Starszyzny Wspólnoty, wybierana na Wiecu. Sprawy wykraczające poza jedną wspólnotę (np. budowa lokalnej drogi łączącej sąsiednie wspólnoty) realizowały Solidarnie zainteresowane Wspólnoty na szczeblu Rad Starszyzny zainteresowanych Wspólnot. Sprawy regionalne podlegały kompetencji przedstawicielskiej Rady Regionalnej wyłonionej przez Starszyznę lokalnych Wspólnot. Rada Regionalna nie miała prawa ingerowania w kompetencje Wieców i Starszyzn lokalnych Wspólnot. Na jeszcze wyższym szczeblu istniała Rada Bajolandii skupiająca reprezentantów Regionów. Rada Bajolandii nie miała prawa ingerowania w kompetencje Wieców i Starszyzn lokalnych Wspólnot.

Zaraza Ludowładztwa i Lokalnej Demokracji Bezpośredniej zainfekowała następnie kraje ościenne Bajolandii. Krótko później rozwiązano banksterską Unię Jewropejską. Następnie padł Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy i im podobne ponadnarodowe banksterskie instytucje. ONZ przetrwała “czystki”. Skupiała przedstawicieli Rad Centralnych państw członkowskich – bez prawa narzucania państwom w nim reprezentowanym własnej woli.

W Bajolandii ponadto wprowadzono nową Konstytucję.

Była ona krótka i zwięzła.

Artykuł 1.

Autonomia Lokalnych Wspólnot w zakresie wszystkiego co dotyczy ich codziennego życia jest niepodważalna.

Lokalne Wspólnoty decydują same o sobie, za siebie i dla siebie.

Artykuł 2.

Jakiekolwiek próby narzucania Wspólnotom Lokalnym jakichkolwiek decyzji, praw i przepisów z zewnątrz, a zwłaszcza przez ludzi inspirowanych zza granicy, są zamachem na wolność mieszkańców Bajolandii i traktowane będą jako Zdrada Stanu.

Artykuł 3.

Bajolandia jest krajem, w którym szczególną opieką otoczone jest dziedzictwo Kultury Słowiańskiej.



I na tym kończę opowieść o rewolucji JOW w Bajolandii…

.

opolczyk

.
Obrazek

_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » REWOLUCJA JOW W BAJOLANDII

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny