NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » WIZJA PRZYSZŁEJ POLSKI

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Wizja przyszłej Polski

  
MareczekX5
18.07.2013 10:39:51
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1541463
Od: 2012-7-24
Za: http://marucha.wordpress.com/2013/07/18/wizja-przyszlej-polski/

Nasza wizja przyszłej Polski jest zupełnie inna, ale co nam szkodzi pomarzyć w totalnym oderwaniu od realiów…
Admin

Na zakończenie pamiętnego strajku w Gdańsku w 1980 roku, Lech Wałęsa wypowiedział hasło: „zbudujemy w Polsce drugą Japonię”. W czasie swojej prezydentury nie wdrożył go jednak w czyn. W „Tygodniku Powszechnym” tłumaczył potem, że było ono dla niego wybiegiem dyplomatycznym i nigdy nie zrealizowanym marzeniem.

Warto do tego hasła teraz powrócić. „Bycie drugą Japonią” to doskonała i w pełni realna wizja dla Polski. Połączyć ją wszakże należy z drugą nadal nie zrealizowaną wizją: „Aby Polska była Polską”. Te dwie wizje złączone razem tworzą wizję przyszłej Polski.

Między Polską a Japonią

Japonia to kraj o terytorium nieco tylko większym od Polski, za to o ponad trzykrotnie większej liczbie ludności. Po USA i Chinach, to obecnie trzecia największa potęga gospodarcza na świecie pod względem PKB (Polska zaś według danych z 2011 roku zajmuje 22 pozycję). Co najważniejsze, Japonia to czołowa potęga naukowa i techniczna. Na działalność badawczo-rozwojową wydaje się w Japonii około 3,5% PKB (dla porównania w 2011 w całej UE było to 1,26%, w Niemczech – 2,84%, w Szwecji, 3,37%, a w Polsce jedynie 0,77%, co stawia nasz kraj wśród krajów UE o jednym z najniższych poziomów finansowania nauki). Swoją potęgę gospodarczą Japonia zawdzięcza rozwojowi nauki i techniki, co byłoby niemożliwe bez ich wsparcia i znacznego dofinansowania. Są one głównymi czynnikami jej cudu gospodarczego.

Co ciekawe, przy swojej nowoczesności i tak wspaniałych osiągnięciach jest jednocześnie Japonia krajem tradycyjnym. Cnoty konfucjańskie, takie jak dyscyplina, powściągliwość i opanowanie, a także lojalność i szacunek wobec starszych są powszechnie respektowane. Harmonia w życiu społecznym stanowi dla Japończyków dużą wartość, stąd powściągliwość we wchodzeniu w kłótnie i dążenie do ugody. Szanuje się tradycję i ciągłość pokoleń, dlatego wielopokoleniowa rodzina jest ważnym elementem japońskiego społeczeństwa. Tradycyjność wpływa też na japoński stosunek do natury. Japończycy kochają przyrodę, co wyraża się w ich sztuce i poezji, a także w umiłowaniu muzyki Chopina, i mimo że kraj jest gęsto zaludniony i bardzo uprzemysłowiony, dużą część jego powierzchni zajmują lasy i można znaleźć wiele doskonale utrzymanych parków.

Należy dodać, że Japonia zawdzięcza swój rozwój także umiejętnej promocji ze strony rządu oraz niezależnej polityce gospodarczej i fiskalnej. Rząd japoński, wbrew obiegowemu liberalnemu sloganowi, że rynek sam sobie pomoże, stosuje interwencjonizm i aktywnie wspiera firmy prywatne w pozyskiwaniu nowych zagranicznych rynków zbytu. Obecny premier Abe podróżuje często za granicę w celu, jak to publicznie wyraził, promocji japońskich technologii. Waluta jen utrzymywana jest na niskim poziomie, po to aby japońskie produkty lepiej się sprzedawały na świecie i po to, by miast sprowadzać rzeczy z zagranicy, konsument japoński kupował wyroby krajowe. Ta prosta polityka jest skuteczna. Japonia wychodzi z kryzysu i idzie pełnym kursem do przodu. Pomimo swej egzotyczności, może się nam wydać bliska. W jej charakterze i obecnej polityce, w przeciwieństwie do tego, co się dzieje w Polsce, nie ma nic nienormalnego. Polska może wziąć przykład z Japonii, jednak pod warunkiem, że rzeczywiście będzie Polską.

Aby Polska była Polską

Co to znaczy, że Polska będzie Polską? Największą wartością Polski jest wolność. O niej marzyły i o nią walczyły całe pokolenia. Wydawałoby się, że po roku 1989 Polska tę wolność odzyskała. To wrażenie okazało się niestety złudne. Szybko z jednej sfery wpływów nasz kraj wszedł w drugą sferę wpływów. Rozpoczęła się przemiana systemowa i gwałtowna prywatyzacja. Popatrzmy na jej skutki. Polska pozbyła się całych gałęzi przemysłu. Wielkie zakłady przemysłowe w większości albo upadły, albo nie są już w polskich rękach. Stały się własnością obcego kapitału. Prywatyzacja w Polsce miała cechy „forenyzacji” (od słowa foreign – zagraniczny). W wyniku prywatyzacji doszło też często do likwidacji komórek innowacyjno-wdrożeniowych istniejących wcześniej przy polskich firmach. Zmniejszył się tym samym potencjał polskiej myśli inżynierskiej. Z inżynierów Polacy zamienili się w specjalistów do spraw marketingu, handlowców lub zwykłych pracowników. Sprzedaż polskiego majątku narodowego objęła też znaczną cześć polskich czasopism i gazet, łącznie ze sztandarową „Rzeczpospolitą”, z których wiele znalazło się w obcych rękach. Czy więc taką właśnie miała być wolna Polska?

W przeciwieństwie do Japonii, gdzie zdecydowana większość dużych firm to przedsiębiorstwa japońskie, które za pomocą własnych naukowców i inżynierów rozwijają zaawansowane technologie, w Polsce nie rozwija się już dziś prawie myśl naukowo-techniczna. Zagraniczni właściciele polskich firm najczęściej bazują na badaniach naukowych prowadzonych w swoich krajach i nie są na ogół zainteresowani finansowaniem badań w Polsce. Często ograniczają produkcję do półproduktów. Według danych Komisji Europejskiej, Polska znajduje się na ostatnim miejscu wśród krajów UE pod względem procentowego udziału w eksporcie zaawansowanych technicznie wyrobów. A zagraniczni właściciele polskich gazet? Nie należy też wierzyć w ich bezinteresowność. W przypadku sprzeczności interesów miedzy Polską a narodem, który reprezentują, wybiorą swój własny. Przykładem może być „Dziennik Zachodni”, którego właścicielem jest potężny niemiecki koncern, Polskapresse. Dziennik popiera śląskich separatystów. Nie trzeba przy tym tłumaczyć jak wielką siłą jest siła psychologiczna oddziaływania prasy. [No jak to - przecież guru liberał-kretynów dowodził, że wszystko jedno, w czyich rękach są media? - admin]

O zniewoleniu umysłów, postępującej degradacji moralnej i utracie instynktu samozachowawczego może świadczyć rozpowszechnianie w Polsce, często z powodów czysto komercyjnych, zafałszowanych zagranicznych obrazów jej historii – chociażby niemieckiego propagandowego serialu filmowego: „Nasze matki, nasi ojcowie”, obrażającego Polaków i szkalującego Armię Krajową. W wielu krajach taki fałsz wywołałby interwencje dyplomatyczne i masowe protesty. W Polsce zamiast protestu film doczekał się zaś prezentacji w TVP, która go zakupiła licząc prawdopodobnie na dużą oglądalność, chociaż brakuje jej pieniędzy na zakup dobrych filmów polskich autorów.

Do tego obrazu należy dodać działania naszego rządu związane z procesem integracji. Wszyscy prawie cieszyliśmy się z wejścia Polski w struktury Unii Europejskiej w 2004 roku, ale dzisiaj nastroje nie są już chyba aż tak optymistyczne. Powodem tego jest po pierwsze kryzys gospodarczy w Unii. Polsce udało się wprawdzie uniknąć kryzysu, jaki ogarnął kilka krajów unijnych, a to dlatego, że nie jesteśmy w strefie euro i możemy nadal prowadzić niezależną politykę fiskalną. Euro to waluta skompromitowana. Tymczasem przedstawiciele naszego rządu nadal głoszą z uporem tezę o konieczności przyjęcia euro, co uzależni Polskę jeszcze bardziej od Unii Europejskiej, ograniczy nasze możliwości prowadzenia niezależnej polityki, oraz doprowadzić może do wzrostu cen, stagnacji gospodarczej i kryzysu.

W obecnej polityce rządowej trudno jest zresztą zauważyć jakikolwiek konstruktywny element poza systematycznym dostosowywaniem Polski do wymogów unijnych. Dotyczy to także tak wrażliwych obszarów jak sprawy dotyczące moralności i wychowania, i to może być dla wielu Polaków kolejnym powodem rozczarowania Unią.

Statystyki są niepokojące. Polska jest krajem gdzie kobiety rodzą coraz mniej dzieci. Z przeciętną zaledwie 1,3 dziecka na kobietę, zajmujemy obecnie 13 miejsce na świecie od końca! Wynika to w dużej mierze z wymogów pracodawców wobec kobiet, które boją się utracić pracę oraz ubóstwa polskich rodzin. Tymczasem, miast zająć się tym problemem, nasz rząd, zapewne z uwagi na presje unijne, promuje u nas związki partnerskie. Wiadomo, że z tych dzieci nie będzie. W szkołach zaś planuje się wprowadzić obowiązkowy przedmiot mający na celu przekonanie młodzieży, że każda orientacja seksualna jest tak samo pozytywna.

Totalitaryzm niszczy autonomie moralną indywidualnego człowieka, odbiera wychowanie rodzicom i zastępuje je własnym z góry narzuconym systemem moralnym i ideologicznym. W takim właśnie kierunku idzie Unia Europejska. Jest to sprzeczne z polskim pojęciem wolności.

Aby Polska była Polską, Polacy powinni się po pierwsze czuć prawdziwie wolni – wolni do kształtowania swojego życia i wychowywania swoich dzieci zgodnie z własnym sumieniem. Musi być to kraj wolny od totalitarnych ideologii i od fałszu; kraj silny, bogaty i niezależny – gdzie powstaje polska myśl, zarówno humanistyczna, jak i techniczna; gdzie rozwija się własny przemysł; gdzie rodzą się w obfitości nowe pokolenia; i gdzie obywatel nie musi wyjeżdżać za granicę za pracą, lecz może na miejscu spełnić się życiowo.

Wizja przyszłości Polski

W Polsce są obecnie dwie główne partie polityczne, których przedstawiać nie muszę. Pierwsza z nich, obecnie przy władzy, to usłużni naśladowcy Unii, sprowadzający politykę państwa do procesu integracji. Druga z nich z kolei, to partia która, choć patriotyczna, nie może się wyzwolić z pęt historii. W rezultacie, żadna z nich nie myśli poważnie o przyszłej Polsce. Jaka jest więc ta Polska, którą w przyszłości widzę?

Oprócz wolności jedną z czołowych wartości jest dla Polaków pokój, którego gwarancja nie jest słabość, lecz siła. Siła państwa zależy, po pierwsze, od cnót obywateli, od ich patriotyzmu i gotowości poświęcenia dla drugich. Każdą jego naprawę należy więc zacząć od nas samych. Chciałbym po pierwsze, aby do Polski znów powróciła szlachetność; aby Polacy wybrali z pośród siebie mądrych przywódców; aby w stosunkach wzajemnych Polak Polakowi był bratem; aby sąsiad sąsiadowi dobrze życzyć umiał; aby uprzejmości nigdy nam nie brakowało; abyśmy się wzajemnie darzyli ciepłą życzliwością; aby dobre wychowanie, zaradność, pracowitość, fantazja i humor na zawsze już nam się kojarzyło ze słowem Polska.

Aby państwo było silne, musi być niezależne. Bycie niezależnym państwem pozwala na kształtowanie własnej polityki gospodarczej i fiskalnej, i w konsekwencji na bogacenie się kraju. Jak długo będziemy zależni, tak długo będziemy biedni. Zależność wyrabia w ludziach duch służalczy, który jest przeciwieństwem wolności i szlachetności. Polska nie jest jednak kolekcją wysp, tak jak Japonia czy Wielka Brytania, lecz leży w środku kontynentu. Nie można więc, tak jak Anglicy (czego należy wkrótce od nich się spodziewać), powiedzieć Unii po prostu: „Goodbye”. Dla własnego dobra i dobra przyszłej Europy, Polska powinna więc współpracować w ramach Unii Europejskiej, zachowując przy tym jak największą niezależność [Cooooo????? - admin].

W naszym interesie jest opieranie się tendencjom do coraz głębszej integracji Unii Europejskiej i do stworzenia z niej państwa ponadnarodowego, oraz optowanie za modelem współpracy jakim była wcześniej Wspólnota Europejska, opartym o decentralizacje i istnienie niezależnych państw. [Aha, w naszym interesie jest pozostanie w burdelu, ale połączone z próbami umoralniania kurew, rozumiemy - admin]

Myślmy o przyszłości. Do historii warto powracać, aby znać jej prawdziwy obraz i aby się z niej uczyć. Polska powinna się bronić przed oszczerczymi zakłamaniami dotyczącymi jej historii. Powinna do tego celu zostać powołana specjalna instytucja zdolna do przedstawienia rzeczowych argumentów przeciwko każdemu kłamstwu.

Najlepszą obroną Polski jest jednak sukces w jej rozwoju. Oparty on musi być o współpracę wszystkich. Miniony okres PRLu to czas niełatwych wyborów, które podzieliły społeczeństwo. Te podziały obecne są do dziś. Co się wówczas stało nie ma już jednak znaczenia dla naszej przyszłości. Czas więc w Polsce na narodowe pojednanie, oparte na zgodzie na wspólne budowanie lepszej przyszłości. Zamiast karać za przeszłość, a karalne mogą być tylko udowodnione przewinienia, należy raczej nagradzać i ustalić medal za Solidarność, należny wszystkim, do dziś bezimiennym bohaterom, którzy uczestniczyli w strajkach i wspierali opozycję polityczną w latach 1980-1989. Doprowadzi to do masowej nobilitacji społeczeństwa polskiego, na którą ono w pełni zasługuje, oraz do swoistego pozytywnego pogodzenia się z przeszłością – do zwrócenia naszych umysłów od myślenia wstecz do myślenia do przodu.

Nasza przyszłość zależy od zdolności do myślenia w przód – od naszej innowacyjności i umiejętności wytwarzania oraz zastosowania nowoczesnych technologii. Pierwszym krokiem w tym kierunku musi być zwiększenie nakładów budżetu na badania naukowe. Należy zachęcać polskich naukowców wykształconych za granicą do powrotu do kraju, odnajdywać i nagradzać talent oraz doprowadzić do tego, aby przynajmniej kilka polskich uczelni znalazło się w czołówce światowych rankingów. Za rozwojem nauki powinien iść z kolei rozwój techniki. Polska stanie się krajem przyszłości, jeżeli stanie się wiodącym eksporterem zaawansowanych technologii. Nowoczesna Polska, kraj przodujący pod względem naukowo-technicznym, umiejący korzystnie swoje technologie sprzedać, dbający o rodzinę i przyszłość pokoleń, będzie jednocześnie krajem silnym i bogatym oraz krajem bezpiecznym, oczywiście jeżeli postara się także o nowoczesną, zdyscyplinowaną i powszechną armię.

Silna Polska, która jest prawdziwie Polską, to moja wizja przyszłości. W dzisiejszych czasach na arenie międzynarodowej wygrywa się dzięki niezależnej polityce gospodarczej i fiskalnej, rozwojowi nauki i techniki, a ponadto dzięki takim podstawowym wartościom jak rodzina, mądrość przywódców i cnoty obywateli.

W. Julian Korab-Karpowicz

Włodzimierz Julian Korab-Karpowicz jest filozofem i myślicielem politycznym. W roku 1999 roku uzyskał doktorat z filozofii na Uniwersytecie Oksfordzkim. Jest autorem wielu prac naukowych, w tym czterech książek.

http://sol.myslpolska.pl
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » WIZJA PRZYSZŁEJ POLSKI

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny