Grupa: Użytkownik
Posty: 2112 #1854315
Od: 2014-5-4
| Z medialnych informacji wynika, że powszechna opłata audiowizualna miałaby obowiązywać od przyszłego roku. Byłaby egzekwowana od wszystkich gospodarstw domowych na zasadach i pod rygorami podatku dochodowego. Podobne rozwiązanie wprowadzono w Czechach.
Nasi południowi sąsiedzi jednak mogą zadeklarować, że nie będą oglądać państwowych programów. Wówczas zostają zwolnieni od takich opłat. Poseł Elżbieta Kruk, była przewodnicząca KRRiT, zauważa, że zmiana finansowania mediów publicznych jest zapowiadana od kilku lat – mówił o tym były minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, a także minister Kultury Bogdan Zdrojewski.
– Pałeczkę przejął premier Tusk. Co najważniejsze, tę pałeczkę przejął człowiek, który mówił, że abonament radiowo-telewizyjny to obrzydliwy haracz. To jest właśnie konsekwencja postępowania rządzących. To jest jedna kwestia. Druga jest taka, że tak naprawdę trzeba by się zastanowić nad tym, dlaczego my nie mamy mediów publicznych. Trudno powiedzieć, żeby telewizja publiczna, w szczególności dzisiaj, tę misję publiczną spełniła. Jest to niewątpliwie instrument propagandy rządowej, a nie medium, które służy całemu społeczeństwu – powiedziała poseł Elżbieta Kruk.
Przy okazji kwestii podatku audiowizualnego warto także zauważyć, że do tej pory nawet do miliona osób nie dociera sygnał bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej. Najwięcej takich „białych plam” znajduje się w Małopolsce i na Mazurach.
http://naszdziennik.pl
Można by też od każdego obywatela pobierać podatek od wzbogacenia. Bez względu na to, czy się wzbogacił, czy też śpi pod mostem. |
