Grupa: Użytkownik
Posty: 2113 #1894737 Od: 2014-5-4
| Dzień Zwycięstwa! Polska nareszcie liczy się w Europie
Nareszcie. Jeszcze nigdy dotąd Polska nie znaczyła tak wiele jak dzisiaj. Zapamiętajmy tę datę – 16 lipca 2014 roku. Tego dnia Polak objął najważniejszą funkcję w zjednoczonej Europie i jedną z najważniejszych na świecie!
O tym mówiło się od dawna. Donald Tusk od kilku już lat przymierzany był na ważne stanowisko w Unii Europejskiej. Sukces polskiego premiera nie byłby możliwy gdyby nie wpływy kanclerz Angeli Merkel. – Nic takiego nie zrobiłam. Po prostu lubię Tuska i to właśnie powiedziałam podczas szczytu – powiedziała zmęczona obradami niemiecka kanclerz. To ona jest współautorką polskiego sukcesu - nominacji premiera Donalda Tuska na Przewodniczącego Rady Europejskiej. Jak pogardliwie twierdzą radykalnie prawicowe media, nominacja ta ma być wynikiem wieloletnich zabiegów polskiego szefa rządu o przychylność ze strony Berlina.
Były opozycjonista w PRL a obecnie doradca prezydenta, Henryk Wujec zaznacza, że gdy dowiedział się o sukcesie Tuska, rzucił się w ramiona Janowi Lityńskiemu, a ten przytulił prezydenta Bronisława Komorowskiego. – Płakaliśmy jak bobry. Ostatni raz tak się popłakałem, gdy Lechu Wałęsa wygrał nam Sierpień w stoczni – powiedział opozycjonista.
Do nominacji dla Donalda Tuska szybko odniosła się też największa partia opozycyjna, czyli Prawo i Sprawiedliwość. – To wprost niebywały skandal. Mamy do czynienia de facto z legalizacją, poprzez międzynarodową aprobatę, tej niesłychanej wręcz indolencji polskiego państwa – powiedział na konferencji prasowej prezes PiS, Jarosław Kaczyński. – Od jakiegoś czasu zresztą słyszałem o tym, że kandydatura pana Tuska jest na poważnie rozważana. Nie chcę tutaj mówić o źródłach, powiem tylko, że ta, bo tak to należy nazwać, operacja eksterioryzacji tego pana planowana była od dawna.
PiS zapowiedziało utworzenie komisji śledczej mającej na celu wyjaśnienie tej sprawy. Tymczasem szef Twojego Ruchu, Janusz Palikot podkreślił, że będzie naciskał na Tuska w sprawie utworzenia drugiego stanowiska szefa Rady Europejskiej, które powinien objąć transwestyta lub – w najlepszym razie – transseksualista. Palikot zaznaczył jednak, że wybór Tuska jest „powodem do dumy”. – Ale nie oznacza to, że powinniśmy popadać w euforię. Nie zapominajmy, że Tusk ma ślub kościelny, może więc przynieść nam trochę wstydu w Europie, gdzie zawiera się już tylko małżeństwa homoseksualne. Ale zobaczymy – powiedział.
O zdanie na temat Tuska pytaliśmy zwykłych mieszkańców kilku stolic europejskich. – To dla was wielki sukces, bardzo się cieszę – powiedziała mieszkanka Brukseli. – Nie wiem kto to jest, ale cieszę się, że wasz premier dostał takie stanowisko. To dla was na pewno ważne – ocenił student z Madrytu.
Jak odebrali nominację dla Tuska szefowie innych krajów Unii Europejskiej? Bardzo dobrze! Wszyscy gratulują Polsce, podkreślając, że sami nie do końca doceniamy wielkie osobowości polityczne stojące na czele naszego kraju. – Tusk, ale także Sikorski czy Bieńkowska, to wasz wielki kapitał. Dbajcie o nich – powiedział z uśmiechem prezydent Francois Hollande.
Posłuchaliśmy Francuza. Nasza redakcja organizuje w przyszłym miesiącu wycieczkę do Brukseli, gdzie będzie mieszkał świeżo upieczony Przewodniczący Rady Europejskiej. Chcemy, by grono Polaków-Europejczyków udzieliło premierowi wsparcia. Wycieczka odbędzie się autokarem. Zgłoszenia prosimy wysyłać mailem. Jutro, jako dodatek do naszej gazety, otrzymają Państwo specjalną plakietkę z napisem „Głosowałem na Tuska”.
***
Powyższy tekst to oczywiście fikcja. Ale czy nie tak wyglądałaby informacja z pierwszej strony „Gazety Wyborczej”, gdyby Tusk faktycznie został Przewodniczącym Rady Europejskiej? Dlaczego nie? Przecież taka nominacja dla polskiego premiera to lek na kompleksy tej Polski, która „chce się podobać w świecie”.
Krzysztof Gędłek
Read more: http://www.pch24.pl/dzien-zwyciestwa–polska-nareszcie-liczy-sie-w-europie,24256,i.html#ixzz37vbcjYVc |