NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SŁABNIE ARMIA IZRAELA?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Słabnie armia Izraela?

  
MareczekX5
27.12.2012 14:06:51
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1098525
Od: 2012-7-24
Za: http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2012/12/27/slabnie-armia-izraela/
Obrazek
Najsłabszą stroną armii Izraela, która powszechnym poborem stoi, jest jej niewielka liczebność. Wiele wskazuje na to, że problem będzie szybko narastać.

Gen. Orna Barbivai, szefowa departamentu zasobów ludzkich w Tsahalu (armii Izraela) ostrzega, że wojsko nie dokonuje poboru ok. 25% mężczyzn i 40% kobiet w wieku poborowym. Większość z nich nie kwalifikuje się z przyczyn religijno-politycznych, bo albo nie są Żydami i odwołują się do swych chrześcijańskich lub muzułmańskich przekonań, które nie pozwalają im służyć w armii w ogóle, a w armii państwa żydowskiego w szczególności, albo właśnie dlatego, że są Żydami, ale ultra-ortodoksami, zwanymi w Izraelu haredim, którym nie wolno służyć w wojsku, bo nie mogliby studiować Tory. Coraz więcej osób otrzymuje też zwolnienia na komisjach poborowych ze względu na stan zdrowia i coraz więcej unika poboru np. udając ultra-ortodoksów lub symulując choroby. Barbivai ostrzega, że proces unikania poboru szybko narasta i że w roku 2020 będzie to już 60% ogółu Izraelczyków w stosownym wieku. Jednym z głównych powodów jest słabnąca alija, czyli fala żydowskiej imigracji do Izraela, która spadła drastycznie ze średnio 77.000 rocznie w poprzednim pokoleniu do zaledwie 16.600 średnio w ostatniej dekadzie. Inną ważną przyczyną jest ciągle rosnący odsetek ultra-ortodoksów w Izraelu, którzy stanowią tam najbardziej wielodzietną część społeczeństwa. Odsetek pejsatych chasydków i ich sióstr wśród uczniów klas pierwszych w Izraelu wynosi obecnie 26%, a w roku 1960 wynosił tylko 7%.

Syjoniści, którzy zwłaszcza we własnym mniemaniu są prawdziwymi patriotami Izraela, nie upierają się przy tym, aby do armii brano gojów. Wielu z nich sądzi, że to nawet lepiej jeśli w armii służą sami Żydzi, bo w ten sposób służba taka jest zaszczytem i rodzi zasługę wobec państwa żydowskiego. Fakt odbycia służby wojskowej w Tsahalu staje się w późniejszym życiu podstawą społecznego i narodowego zaufania, czyni pełnoprawnym obywatelem, otwiera drogę do wielu stanowisk, miejsc pracy, służby publicznej, awansów itp. W pewnym sensie gwarantuje i uzasadnia uprzywilejowanie Żydów względem nie-Żydów w Izraelu. Również wielu zaangażowanych młodych Żydów z diaspory przyjeżdża do Izraela i ochotniczo odbywa w nim służbę wojskową oraz uczy się hebrajskiego w tzw. ulpanie, przez co nabywają pełni praw jako obywatele państwa żydowskiego i korzystają potem ze wsparcia żydowskiej międzynarodówki w karierze i w interesach.

Syjonistów w Izraelu najbardziej irytuje jednak fakt, że służby wojskowej unikają ultra-ortodoksi, którzy są Żydami, ale odcinają się od innych, ich zdaniem bezbożnych Żydów, oraz od instytucji i państwa Izrael, chociaż korzystają z jego ochrony i zabezpieczenia społecznego. Większość normalnych Żydów w Izraelu traktuje ich jako uciążliwy społeczny balast. Haredim ze swej strony twierdzą, że ich pobożność, modlitwy i wierność przykazaniom są najlepszą ochroną Izraela, bo właśnie ze względu na nich Bóg ochrania nawet bezbożnych, czyli normalnych syjonistów. Wielu z tych normalnych, tak jak mój znajomy biznesmen Zvi R., z pochodzenia Żyd węgierski, b. pułkownik lotnictwa, wzrusza ramionami i pogardliwie macha na pejsatych ręką: „A po co ich brać? Jaki byłby z nich pożytek w wojsku? Więcej by napsuli i kłopotu wszystkim narobili niż są warci. Niech się lepiej nadal kiwają w tych swoich jesziwach i nie zawracają nam głowy”. Ciekawe, że podobnych argumentów o niskiej własnej wartości bojowej używają także sami haredim. „Niech nas nie zmuszają byśmy byli tacy sami jak oni – mówi ortodoksyjny rabin. Nie może ciało pójść tam, gdzie duch nie chce”.

Dzięki swej liczebności i dyscyplinie wyborczej ultra-ortodoksi stanowią liczącą się siłę polityczną w Izraelu i rząd koalicyjny (w Izraelu nie ma innych) musi liczyć się z ich głosami. A to oznacza, że jedna z najbardziej konfliktowych spraw w Izraelu – wkład haredim w obronność oraz partycypacja w innych obowiązkach wobec państwa (podatki), pozostanie kością niezgody dzieląc żydowskie społeczeństwo coraz bardziej na dwa wielkie obozy także pod wszystkimi innymi względami.

Bogusław Jeznach
jeznach.nowyekran.pl
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SŁABNIE ARMIA IZRAELA?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny