NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE KŁAMSTWA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Coraz bardziej bezczelne kłamstwa

  
marcus
14.06.2014 14:53:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2112 #1865440
Od: 2014-5-4
Obrazek
Gdyby były jakiekolwiek wątpliwości co do tego, że zachodni „liderzy” żyją w świecie fantazji zbudowanym na własnych kłamstwach, to spotkanie G-7 i celebracje 70 rocznicy lądowania w Normandii te wątpliwości rozwiały.

kłamstwa - Normandia

Wychodzące z tych okazji fatalne błędy wystarczają by zrywać boki. Obama i jego piesek pokojowy Cameron lądowanie w Normandii 6 czerwca 1944 nazwali „największą siłą wyzwolenia, jaką świat kiedykolwiek widział”, i przyznali wszystkie zasługi Stanom Zjednoczonym i Brytanii w pokonaniu Hitlera. Nie wspomniano o Związku Sowieckim i Armii Czerwonej, która przez 3 lata przed lądowaniem w Normandii walczyła i pokonała Wehrmacht.

Niemcy przegrali II wojnę światową w bitwie o Stalingrad, trwającej od 23 sierpnia 1943 do 2 lutego 1943. kiedy większość tego co pozostało po potężnej niemieckiej VI Armii poddała się, łącznie z 22 generałami.

Dziewiętnaście miesięcy wcześniej, największa kiedykolwiek zorganizowana armia na świecie zaatakowała Rosję wzdłuż liczącego 1.500 km frontu. 3.000.000 najlepszych niemieckich żołnierzy, 7.500 jednostek artyleryjskich, 19 dywizji pancernych z 3.000 czołgów, i 2.500 samolotów, przez 14 miesięcy przechodziły przez Rosję.

Trzy lata później, w czerwcu 1944, z tego wojska pozostało bardzo mało. Zlikwidowała ją Armia Czerwona. Kiedy tzw. „alianci” (termin który oczywiście wyklucza Rosję) wylądowali we Francji, niewielu stawiało im opór. Najlepsze wojska Hitlera były na froncie rosyjskim, który z każdym dniem upadał kiedy Armia Czerwona zbliżała się do Berlina.

Armia Czerwona wygrała wojnę z Niemcami. Amerykanie i Brytyjczycy pokazali się po tym kiedy Wehrmacht się wykończył i był w strzępach, i nie był już zdolny do stawiania dużego oporu. Józef Stalin uważał, że Waszyngton i Londyn trzymali się z daleka od wojny do ostatniej chwili, i Rosji zostawili ciężar pokonania Niemiec.

Hollywood i popularni pisarze, oczywiście, zakopali te fakty. Amerykanie mają filmy wszelkiego rodzaju, takie jak „O jeden most za daleko” [A Bridge Too Far], które pokazują nieważne wydarzenia, choć heroiczne, jako punkty zwrotne w tej wojnie. Niemniej jednak fakty są wyraźne. Wojnę wygrała Rosja na wschodnim froncie. Hollywoodzkie filmy są zabawne, ale i nonsensowne.

Rosja ma znowu na pieńku ze „społecznością międzynarodową”, bo fiaskiem okazał się plan Obamy przejęcia Ukrainy i wyeksmitowania Rosji z czarnomorskiej bazy na Krymie. Krym był częścią Rosji tak długo jak istnieje USA. Ukrainiec Chruszczow wsadził Krym do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki w 1954, kiedy Rosja i Ukraina były częścią tego samego kraju.

Kiedy narzucony przez Waszyngton marionetkowy rząd w Kijowie niedawno oświadczył, że ​​znosi używanie języka rosyjskiego i aresztuje Ukraińców o podwójnym obywatelstwie rosyjskim, i rozpoczął burzenie pomników wojennych poświęconych wyzwoleniu Ukrainy od nazistów, ludzie na Krymie wykorzystali urny wyborcze by oddzielić się od waszyngtońskiego marionetkowego rządu w Kijowie, najpierw głosując swoją niezależność, a następnie zjednoczenie się ich z krajem ojczystym.

Waszyngton i inne kraje G-7, wykonując rozkazy Waszyngtonu, ten krymski akt samostanowienia, czyli dokładnie porównywalny z aktem samostanowienia deklarowanym przez amerykańskie kolonie brytyjskie, nazwali przypadkiem „rosyjskiej inwazji i aneksji”. Podobne starania oddzielenia się od Kijowa trwają na innych byłych terytoriach rosyjskich, które dzisiaj obejmują południową i wschodnią Ukrainę. Samostanowienie we wschodniej i południowej Ukrainie Waszyngton utożsamił z „terroryzmem”, i zachęca swoją marionetkę w Kijowie do stosowania przemocy militarnej wobec protestujących cywilów. Powodem nazwania separatystów „terrorystami” jest to, by udzielić swojego OK. by ich zabija.

To jest niezwykłe dla każdej wykształconej osoby, żeby prezydent Stanów Zjednoczonych i tytularni szefowie państw Europy zachodniej publicznie ogłaszał światu tak bezczelne kłamstwa. Świat ma historyków. Świat ma ludzi, których wiedza znacznie przewyższa tę „mediów głównego nurtu”, aka, Ministerstwo Propagandy, albo, jak nazywa je Gerald Celente, „prestytutek”. Jakkolwiek ich nazwiemy, zachodnie media to zbiór dobrze płatnych q… w. Oni kłamią dla pieniędzy, dla zaproszeń na kolacje, zaproszeń na wykłady za duże honoraria i za umowy wydawnicze o dużych zaliczkach.

Wiem coś o tym. Próbowali mnie zwerbować.

Zauważmy jak wąsko Waszyngton określa „społeczność świata”. Składa się ona z Grupy 7. To wszystko. Siedem krajów tworzy „społeczność świata”. Należy do niej 6 białych krajów i waszyngtoński marionetkowy kraj – Japonia. „Społeczność świata” to Stany Zjednoczone, Kanada, Brytania, Niemcy, Francja, Włochy i Japonia. Pozostałe 190 krajów nie są częścią waszyngtońskiej „społeczności świata”. Zgodnie z doktryną neokonów, one nawet nie są częścią ludzkości.

„Społeczność świata” nie ma populacji żadnego z wykluczonych krajów takich jak Chiny czy Indie. Nie liczyłem, ale prawdopodobnie teren samej Rosji jest większy od terenu „społeczności świata”.

Więc co to jest ta „społeczność świata”?

„Społeczność świata” to zgromadzenie krajów-wasali Ameryki. Brytania, Francja i Niemcy były ważne na scenie XX wieku. Ich historii uczy się na uniwersytetach. Ich populacje cieszyły się dobrym standardem życia, choć nie był taki dla wszystkich obywateli. ich przeszłość jest powodem ich współczesnego znaczenia.

W rzeczywistości, te kraje pchała do przodu historia, albo historia ważna dla Zachodu. Japonia jako dodatek Waszyngtonu, próbowała stać się „zachodnią”. Niezwykłe jest to jak taki dumny, wojowniczy naród, stał się nikim.

Kiedy już przestałem się śmiać z domniemanej żadnej roli Rosji w pokonaniu Hitlera, wróćmy do spotkania G-7. Wielkim Wydarzeniem tego spotkania było wykluczenie Rosji i skurczenie się G-8 do G-7.

Był to pierwszy raz w ciągu 17 lat kiedy Rosji nie pozwolono uczestniczyć w spotkaniu grupy której jest członkiem. Dlaczego?

Rosja jest karana. Rosja jest izolowana od 7 krajów, które, jak uważa Głupek z Białego Domu, stanowią „społeczność świata”.

Obama jest zły dlatego, że jego Rada Bezpieczeństwa Narodowego i moroni których mianował w Departamencie Stanu byli tak źle wykształceni, że nie wiedzieli o tym, że większość Ukrainy składa się z byłych prowincji rosyjskich zamieszkałych przez Rosjan. Ci mianowani przez ignoranta Obamę moroni myśleli, że mogą dorwać Krym, eksmitować Rosję, i zostawić Rosję bez dostępu do Morza Śródziemnego, uniemożliwiając jej zachować bazę morską w Tartus, Syria, by Waszyngtonowi ułatwić atak na Syrię.

Krym był częścią Rosji od kiedy Rosja zakończyła rekonkwistę od Tatarów. Pamiętam Tatarów kiedy odwiedziłem grób Tamerlana Wielkiego (znanego także pod imieniem Timur) w Samarkandzie 53 lata temu. Teraz miasto Tamerlana jest odremontowane jako miasto turystyczne. 53 lata temu było zrujnowanym, opuszczonym miastem, zarośniętym wystającymi spośród czubków minaretów drzewami.

Skoro plan Obamy przejęcia Ukrainy odniósł fiasko, tak jak każdy inny jego plan, rzecznicy waszyngtońscy ogromnych prywatnych interesów złapali okazję by demonizować Putina i Rosję i wznowić zimną wojnę. Obama i jego Grupa 7 marionetek albo wasali wykorzystali okazję by zagrozić Rosji prawdziwymi sankcjami, zamiast obecnych sankcji propagandowych, które nie przynoszą żadnych skutków. Według Obamy i jego brytyjskiego pieska pokojowego, Putin musi w jakiś sposób zapobiec temu, by rosyjskie społeczności we wschodniej i południowej Ukrainie nie protestowały przeciwko uległości wobec neofaszystowskiego rządu w Kijowie wspieranego przez Waszyngton, albo. . .

Od Putina oczekuje się by objął Oligarchę, byłego ministra obalonego przez Waszyngton rządu, zainstalował go na urzędzie poprzez sfałszowane wybory, w których uczestniczył mały procent populacji. Putin ma ucałować skorumpowanego Oligarchę w oba policzki, zapłacić za rachunki Ukrainy za gaz i darować jej długi. Ponadto Rosja ma wyprzeć się Krymczan, odwlec ich od ponownego połączenia się z Rosją, i wręczyć ich neonazistowskiemu Prawemu Sektorowi, żeby ich wyeliminował w odwecie za zwycięstwo Rosji nad nazistowskimi Niemcami, za których walczyli niektórzy zachodni Ukraińcy. Waszyngton i NATO zainstaluje rakiety antybalistyczne na granicy Ukrainy z Rosją, żeby chronić Europę przed nieistniejącym zagrożeniem ze strony irańskich nuklearnych ICBM.

Taki ma być rzekomy korzystny układ dla Rosji.

Reżim Obamy wykorzystał swoje dobrze opłacane NGO na Ukrainie żeby obalić wybrany, demokratyczny rząd na Ukrainie, rząd nie bardziej skorumpowany niż te w Europie zachodniej czy wschodniej albo w Waszyngtonie.

Moroni polityczni którzy mają w swoich rękach Anglię, Francję, Niemcy i Włochy, wygrażają pięściami Rosji, ostrzegając przed większymi, tym razem realnymi, sankcjami. Czy ci moroni naprawdę chcą odciąć swoje dostawy energii? Nie ma żadnych prospektów, pomimo propagandowych twierdzeń, żeby Waszyngton dostarczał energię od której zależy niemiecki przemysł, i od której zależą Europejczycy, żeby nie marzli w czasie zimy.

Sankcje na Rosję zniszczą Europę i będą miały, jeśli w ogóle, mały wpływ na Rosję. Rosja już robi ruchy, by razem z Chinami i BRICS, opuścić mechanizm płatności dolarem.

Kiedy spadnie popyt na dolar, spadnie kurs dolara. Początkowo Waszyngton będzie mógł zmusić swoich wasali do poparcia dolara, ale ostatecznie to okaże się niemożliwe.

To co Głupek z Białego Domu, zneokonizowana Rada Bezpieczeństwa Narodowego, prestytuckie media i uległy Kongres robią, to popierają i podtrzymują politykę opartą na pysze i arogancji prowadzących Amerykę w przepaść.

Przepaść jest jak czarna dziura. Z niej się nie wydostaje.

Kłamstwa Waszyngtonu są tak jawne i przejrzyste, że Waszyngton niszczy własną wiarygodność. Zastanówmy się nad szpiegowaniem przez NSA. Ujawnione przez Snowdena dokumenty wyraźnie pokazują, że Waszyngton szpieguje nie tylko naszych liderów rządowych czy zwykłych ludzi, ale również zagranicznych biznesmenów, żeby pomagać amerykańskim interesom handlowym i finansowym. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Ameryka kradnie tajemnice biznesowe Chin. Więc co robi Waszyngton? Waszyngton nie tylko zaprzecza temu co pokazują dokumenty, ale odwraca zarzuty i 5 chińskich generałów oskarża o szpiegowanie amerykańskich korporacji.

Jedynym celem tych oskarżeń wymyślonych przez prokuratora generalnego jest propaganda. Oskarżenia są bezpodstawne, a nie tylko fałszywe. Chiny nie zamierzają przekazać 5 swoich generałów tym kłamcom w Waszyngtonie. Dla prestytutkowych mediów historia ta jest metodą odwrócenia uwagi od szpiegowania NSA. Chiny mają stać się substytutem za NSA jako winowajcy.

Dlaczego Chiny, Brazylia, Niemcy i każdy inny kraj nie wyda nakazów aresztowania dla najwyższych rangą funkcjonariuszy NSA, dla Obamy i członków komitetu nadzorującego Kongresu? Dlaczego inne kraje zawsze pozwalają Waszyngtonowi kontrolować propagandowe wyjaśnienia?

Amerykanie bardzo ulegają propagandzie. Wydają się mieć do niej szczególne zamiłowanie. Pomyślmy o nienawiści wywołanej wobec sierż. Bowe’a Bergdahla, właśnie uwolnionego przez Talibów amerykańskiego żołnierza w procesie wymiany więźniów. Nienawiść i żądza krwi, jaką wymyśliły prestytutki wobec Bergdahla spowodowały zaniechanie celebracji jego uwolnienia w jego mieście. Zorganizowana przez prasę nienawiść do Bergdahla rozlała się na groźby wobec Hailey, Idaho.

Jaki jest powód ataków na Bergdahla? Ponoć odpowiedź jest taka, że Bergdahl, tak jak gwiazda futbolu Pat Tillman, który odrzucił kontrakt wartości $3,6 mln by dołączyć do Army Rangers i bronić wolności w Afganistanie, nabrał wątpliwości do wojny. Oryginalnie śmierć Pata Tillmana przypisywano jego heroicznej akcji i ogniowi wroga. Później mówiono, że Tillman był ofiarą „przyjaznej wymiany ognia”. Wielu uważało że został zamordowany, bo rząd nie chciał by bohater sportowy wypowiadał się o wojnie. Skoro Bergdahl już nie jest na polu bitwy, musi zostać zamordowany w prasie – jak Rosja, Chiny, Iran, Putin, Assad, Krymczanie i rosyjsko-języczną społeczność na Ukrainie.

W Ameryce nienawiść i wywoływanie nienawiści mają się dobrze. Ale ani jedna cnota moralna.

Paul Craig Roberts – 6.06.2014

http://www.paulcraigroberts.org/2014/06/06/lies-grow-audacious-paul-craig-roberts/

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE KŁAMSTWA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny