Grupa: Administrator 
Posty: 7596 #1180726
Od: 2012-7-24
| Za: http://www.aferyibezprawie.org/
Chodzi o to włąśnie ogrodzenie - zajęła pas drogowy.
Tylko gdzie on jest ?
List Pani Agnieszki S.
Spraw dotyczy małego ogrodzenia o dł. 20 metrów na szerokości 1,5 metra - przed moim domem, który kupiłam w 1998 r. Kiedy go kupiłam od strony ulicy ogrodzony był drewnianym płotem. W 2008 roku postanowiłam wymienić a nie przesunąć istniejące ogrodzenie na nowe z siatki. W tym celu złożyłam wymagane przepisami prawa zgłoszenie do Starostwa Choszczeńskiego – Wydział Budownictwa datowane na dzień 09.06.2008r. po otrzymaniu zgody, dokonałam wymiany ogrodzenia.
W 2010 roku dowiedział się, że Powiatowy Zarząd Dróg w Choszcznie rości sobie prawo do tego gruntu, więc niezwłocznie wystąpiłam z pismem do Zarządu w którym zwarłam wniosek o wyrażenie zgody na pozostawienie ogrodzenia w dotychczasowej lokalizacji, przekonana byłam wówczas że nie będzie problemu, ponieważ to ja cały czas dbałam o ten teren, kosiłam, odśnieżałam, zaproponowałam nawet żeby wydzierżawili mi ten grunt.
Niestety zarządca, zamiast rozpatrzyć mój wniosek skierował sprawę na drogę sądową. Sąd Rejonowy w Choszcznie postanowieniem z dnia 07 lutego 2011 r. pozew odrzucił. Wystąpiłam, więc ze skargą na bezczynność w przedmiocie niewydania stosowne decyzji w sprawie zezwolenia na zajęcie tegoż gruntu. Uchwałą Rady Powity w Choszcznie nr IV/39/2011 z dnia 20 kwietnia, moja skarga uznana została za zasadną.
Niestety PZD w Choszcznie zamiast wydać decyzję zezwalającą bądź odmawiającą, wszczął postępowanie w sprawie samowolnego zajęcia pasa drogowego i decyzją z dnia 02 czerwca 2011 r. nałożył na mnie karę w wysokości 32 266,80zł. Odwołałam się do SKO w Szczecinie. Decyzją z dnia 19 lipca 2011 r. SKO uchyliło zaskarżoną decyzję i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji. Ten decyzją z dnia 29 listopada 2012 r. nakazał mi niezwłoczne przywrócenie do stanu poprzedniego pasa drogowego drogi powiatowej nr 2222Z działka nr ew. 106/1 przy posesji usytuowanej przy ul. Głównej 42, ogrodzenia (płotu) z siatki oraz nasadzeń krzewów dokonanych bez wymaganego zezwolenia zarządcy drogi. Przed wydaniem decyzji rozmawiałam z osobą po. dyrektora, Pan ten zapewniał mnie że żadnej kary nie będzie, żebym zwróciła się do Starostwa o dzierżawę a oni to pozytywnie zaopiniują i sprawa się zakończy, ponowiłam wtedy również swój wniosek z dnia 18 lipca 2010 roku o wydanie zezwolenia. Zanim poszłam na rozmowę włączyłam dyktafon i mam to nagrane. Niestety okazało się inaczej. Od decyzji nakazującej usunięcie ogrodzenia złożyłam odwołanie i sprawa jest w toku, organ jednak postanowił pokazać swoją władczość i w dniu 01 lutego 2013 r. wydał koleją decyzję w której kara wzrosła do 836 880,00zł.
Proszę o pomoc, przez 15 lat zarządca akceptował taki stan, a teraz mnie karze za swoją bezczynność!
Od 15 lat zajmuje się pielęgnacją zielni w tym gruncie, jaki wykonuje wszystkie obowiązki należące do zarządcy drogi takie jak: odśnieżanie, usuwanie nieczystości, koszenia trawy itp. Świadczy to o tym, iż organowi taki stan nie przeszkadzał i do dnia dzisiejszego nie przeszkadza również do innych mieszkańców tej wsi będących w takiej samej sytuacji prawnej jak ja, a tylko w stosunku do mnie wszczął postępowanie i wymierzył karę która zniszczy życie moje i mojej rodziny.
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee
http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp |
