NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PIRAMIDY W CHINACH

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Piramidy w Chinach

  
TheAspartam
02.08.2012 22:29:36
poziom 6

Grupa: Administrator 

Posty: 1196 #983866
Od: 2012-7-18


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA



W archeologicznych kręgach w Europie do dziś panuje cisza na temat potężnych, piramidopodobnych struktur odkrytych na terenie Chińskiej Republiki Ludowej. Informacje jakie posiadamy są zaledwie szczątkowe, ale wielce zagadkowe i budzące kontrowersje...
Obrazek

Kiedy po raz pierwszy przyjezdni ujrzeli chińskie piramidy? Najstarsza pisemna relacja pochodzi z 1912 roku od europejskich kupców: Freda Meyera Schrodera i Oscara Mamana, którzy w interesach zawędrowali w okolicę jednego z największych dziś miast Chin, Si'an (czasem spotyka się pisownie Xi'an). W dzienniku podróży odnotowali, że widok takich struktur bardzo ich zaskoczył. Nie mogli uwierzyć, że w Europie są absolutnie nieznane.
Obrazek

Kolejnych znaczących informacji o piramidach w tym państwie dostarcza nam pilot amerykański James Gaussmann, który w trakcie II wojny światowej zobaczył z pokładu bombowca, kontrowersyjną dziś, Białą Piramidę. Ma się ona znajdować w górach Qin Ling-Shan na południowy zachód od Si'an. "Bezpośrednio pod nami leżała gigantyczna biała piramida.

Wyglądała jak twór baśniowy. Otulała ją lśniąca biel. Mógł to być metal lub jakiś rodzaj kamienia. Najbardziej osobliwy był jednak wierzchołek: wyglądał jak olbrzymi kawałek metalu szlachetnego. (...) Zaskoczył nas ogrom tej piramidy"- relacjonował.
Hartwig Hausdorf i Peter Krassa w książce pt. "Satelity bogów" sugerują, że Gaussmann wykonał zdjęcie Białej Piramidy, ale coś się tu nie zgadza. Pilot wspomina, iż piramida lśniła bielą, tymczasem na fotografii posiada wyraźne ślady erozji, wygląda na zniszczoną. Stwierdzenie, że lśni to duża przesada. Gaussmann sugeruje, że zbudowano ją z kamienia lub metalu. Na zdjęciu ewidentnie widać budulec - gliniastą ziemię. Wierzchołek "(...) wyglądał jak olbrzymi kawałek metalu szlachetnego." Na fotografii widzimy piramidę bez wierzchołka...


Wynika z tego, że albo wynikła pomyłka przy łączeniu tego zdjęcia z Gaussmannem lub poniosła go fantazja.
Właściwie do początku lat '90 wiadomości o strukturach piramidopodobnych w Państwie Środka ograniczały się tylko do tak chaotycznych relacji. Na szczęście Chiny otwierają się na świat.
Obrazek

Zapaleni zwolennicy teorii, którą szeroko rozpropagowuje Erich von Daeniken, wspomniani wyżej, Krassa i Hausdorf w 1993 roku udali się na poszukiwanie piramid w okolicach miasta Si'an. Czy coś odnaleźli? Owszem. Już między lotniskiem a Si'an spostrzegli jedną typowa - o kwadratowej podstawie, ściętą na szczycie piramidę i dwie inne o prostokątnych podstawach, także bez czubków. Ich wysokość ocenili na około 40 metrów, a największy obszar na górnej platformie zajmuje nie więcej niż boisko do gry w piłkę nożną. Nie są to piramidy jakie znamy z Egiptu, bowiem nie widać kamieni z których miałyby być zbudowane, tylko gliniastą ziemię.

Czy pod tą warstwą znajduje się właściwa, stworzona z kamiennych monolitów piramida? Trudno ocenić, bo dla chińskiej archeologii stanowią temat tabu! Jeśli się już o nich mówi, to nazywa się je "mogiłami" . Natomiast nie zrobiono dokładnie NIC by je zbadać, choćby uchronić przed naturalnym niszczeniem czy zaborczymi chłopami, którzy uprawiają ziemię nawet na górnych platformach piramid! Biorąc pod uwagę sytuację ludzi wsi wcale się nie dziwię, że aby przetrwać należy wykorzystać każdy skrawek pola. Kosztem tego dewastowane są bezcenne zabytki, których nie tknęła łopata archeologa.
Obrazek

Czy posiadają chociaż jakąś nazwę? Jeśli chodzi o piramidy położone między portem lotniczym Siangang a Si'an, to określa się je jako Groby Słońca - grobowce cesarzy pochodzących z dynastii Han (206 lat p.n.e. - 220 r. n.e.).
Zagadkę stanowi sposób datowania, bo kompleksowych wykopalisk budowli nie przeprowadzono.
Oficjalny system datowania stanowisk archeologicznych w Chinach jest skostniały i zacofany. Okazuje się, że historycy bardzo rzadko oceniają wiek znalezisk na starszy od dynastii Han.

Specyficzna kultura Państwa Środka uznaje, że za panowania tej familii wszystkie dziedziny życia w cesarstwie osiągnęły niemalże doskonałość.
Jest to tym samym najważniejsza dynastia i spora część ludzi wierzy, iż korzenie ich rodzin łączą się z tym rodem. Istnienie wcześniejszych oparte jest jedynie, z punktu widzenia większości chińskich archeologów, na niejasnych mitach i legendach. Mimo to piramida znajdująca się miedzy Tai'an a Cüfu (wschodnia część kraju) została uznana za miejsce pochówku cesarza Shao Ho z dynastii Xia, która władała państwem między 2100 a 1600 r. p.n.e.. Podobnie jak piramidy z okolicy Si'an ta nie posiada wierzchołka, ale zbudowana jest z kamieni.


Jak archeolodzy tłumaczą powstanie budowli o tak wyszukanym kształcie? Pierwowzorem miała być miara zboża - dao o kształcie ostrosłupa stosowana za panowania wspomnianej wyżej dynastii. I na ich podobieństwo stworzono olbrzymie budowle zwane mogiłami. Kto chce, niech wierzy...
Przeciwko tej teorii świadczy chociażby wspomniany przeze mnie grobowiec Shao Ho z co najmniej drugiego tysiąclecia p.n.e.. Okazuje się, że symbolika piramidy była znana w Chinach znacznie wcześniej, bo 6 tysięcy lat temu!!!


Na wschodnich obrzeżach Si'an prowadzone są prace wykopaliskowe. Dotychczas odkryto tam wieś zamieszkaną kiedyś przez kilkaset osób. Najbardziej zaskakujący wydaje się fakt, że niektóre domostwa czy świątynie (?) zbudowano w kształcie regularnych piramidek, o wysokości kilku metrów i spiczastym wierzchołku. Wioska kwitła życiem 4 tys. l. p.n.e..


W okolicach Si'an, dzielni poszukiwacze dowodów na ingerowanie w rozwój najstarszych cywilizacji człowieka obcych istot, Hausdorf i Krassa natrafili na ogromną liczbę struktur przypominających piramidy. Tylko jedna posiadała spiczasty wierzchołek.
Prawie wszystkie obsadzono młodymi drzewkami lub po prostu po latach zapomnienia obrosły roślinnością, o ile nie zostały zagospodarowane przez rolników. Tylko w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od miasta jest ich według szacunków badaczy około 100 (!!!). Podobnie wyglądały świątynie na Jukatanie przed odsłonięciem z tropikalnej flory i ton ziemi. Nie wiemy co kryją w sobie te niejednokrotnie ponad pięćdziesięciometrowe sztuczne góry.


Jeśli archeolodzy pozostają bierni, poszukajmy w źródłach. Historyk Sima Qian (145 - 86 lat p.n.e.) opisał miejsce pochówku cesarza Szy Huang - ti (259 - 210 lat p.n.e.). Z tekstu wynika, że jest to grobowiec w kształcie schodkowej piramidy, o pięciu tarasach (tyle samo pięter ma piramida Dżesera w Egipcie). Przy budowie tej "mogiły" o wysokości 47m miało pracować ponad pół miliona (!) osób. Obecność tak wielkiej masy roboczej można uzasadnić tym, iż warstwę ziemi pobliskiego terenu zniwelowano o wiele metrów, następnie w celu stworzenia silnych fundamentów wylano brąz.

W środku umieszczono sarkofagi. Trudno powiedzieć czy starożytnego skrybę poniosła fantazja w opisach, bo wydaje się to niewiarygodne. - Otóż wewnątrz stworzono "sztuczny Wszechświat". Na ścianach i sufitach wyobrażono nieboskłon. W otoczeniu trumny cesarza wymodelowano krajobraz z rzekami rtęci (!) zamiast wody, a wszystko to mialo byc oswietlone lampami zasilanymi ogromnymi zbiornikami tranu.
Całość zabezpieczono przed rabusiami przy pomocy licznych pułapek.

Na dodatek po umiejscowieniu zmarłego władcy w grobowcu całą piramidę zasypano i obsadzono dla niepoznaki roślinnością. Dobrze, że podobnych praktyk wystrzegali się budowniczowie najpotężniejszych egipskich "grobowców", bo być może kojarzylibyśmy ten kraj wyłącznie z bezkresnymi piaskami pustyni. Słowa historyka Sima Qian częściowo znalazły potwierdzenie. Chińczycy przygotowują się do odkopania tej budowli. Okazało się, że zawartość rtęci w glebie jest dramatycznie wysoka. Czyżby niesamowity wystrój wnętrza grobowca był faktem?
Słyszałem, iż wszystko, co można było wykopać z ziemi, znaleziono. Archeologia? To przeszłość. Na przykładzie piramid z Chin widać jak błędne jest to stwierdzenie.

Czy chińskie piramidy zostaną poddane ochronie i należytym badaniom? Wszystko znajduje się w rękach elit politycznych. Czy ulegający rozprzężeniu komunizm w Państwie Środka otworzy drogę dla rzetelnych wykopalisk wśród dziesiątek "mogił"? Tak, jeśli międzynarodowe misje archeologiczne będą mogły swobodnie przemieszczać się po często dziś zamkniętych obszarach i jeśli w ogóle ktokolwiek o tych piramidach się dowie...

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PIRAMIDY W CHINACH

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny