Grupa: Administrator 
Posty: 7596 #1605834
Od: 2012-7-24
| Za: http://marucha.wordpress.com/2013/09/22/zbedny-narod/
Częste powracanie do roli Żydów w historii świata dla wielu wydaje się dziwactwem, a nawet chorobliwą i niezrozumiałą obsesją. Szczególnie dla młodych Polaków. A jednak ostatnio usłyszeliśmy, przy okazji ujawnionych sporów, spowodowanych zagadnieniem uboju rytualnego, że celem tej nacji jest odbudowanie żydowskiego życia narodowego w naszym kraju.
Można by zapytać o co chodzi i gdzie jest materiał genetyczny, pozwalający snuć takie plany? Czyżby miałby tutaj przybyć na skutek jakiegoś nowego eksodusu?
Historia tego zdolnego ludu wciąż ma jakieś znaczenie i warto ją na nowo odczytywać, właśnie w kontekście współczesności, by lepiej rozpoznawać przyszłość. Na czym zatem osadzone jest jego unikalne znaczenie dla losów świata i fakt, że jakoś się odradza, znajdując kolejne dwory faraona, który gotów jest ich przyjąć na własną służbę, by mogli, w jego imieniu, ciemiężyć poddanych? Przecież nigdy nie wydali wielkich wodzów, zaś w swojej masie są nie innowacyjni.
Ale Żydów wyróżnia jedno: najlepiej pośród innych rozpoznali i opisali właściwości Stwórcy świata, Boga. Odbyło się to nie bez konsekwencji. Ich starotestamentowe księgi, aż ociekają od żarliwych sporów o te abstrakcyjne pojęcia, pełne przy tym wstydliwych niekiedy dwuznaczności. Żydzi z Boga chcieli uczynić narzędzie własnej władzy, potęgi i panowania. Jednak, to co w tych ogólnych pojęciach jest najwznioślejszego przez wieki jakoś trwało, przenoszone z pokolenia na pokolenie, pośród zgiełku dziejów, hańb i upadków.
Aż nadszedł czas na chrześcijaństwo, które przyjmując z mozaizmu uniwersalistyczne pierwiastki wykroczyło poza klanowe granice Izraela, nawracając kolejne narody. Co więcej: te idee zostały twórczo uzupełnione i przetworzone, by przez dogmat o Trójcy Świętej wykopać nieprzekraczalną granicę dzielącą wyznawców Chrystusa od judaizmu.
W aspekcie społeczno – politycznym Żydów zapędzono do gett [a czy nie sami sobie wybrali życie w izolacji? - admin], z przeznaczeniem do wykonywania różnych służebnych ról, nawet jeżeli przynosiły one profity – to z pewnością nie honorowe zaszczyty.
Dopiero laickie rewolucje ostatnich wieków diametralnie zmieniły ten stan spraw. Choćby na tej podstawie dokładnie widać, kto im sprzyjał ze względu na odnoszone korzyści. Ale wracając do sedna należy stwierdzić, że skutkiem przeogromnego sukcesu chrześcijaństwa, Żydzi stali się trochę zbędni, tkwiąc w przestrzeni nowych narodów, jakby rozkładowy relikt przeszłości. Sami zapoznali świat z aspektami Boga Stwórcy, lecz zatrzymali się w pół drogi, nie chcąc podzielić się swoimi koncepcjami z innymi.
Zamknięty partykularyzm przegrał z uniwersalizmem. Czy jednak nie ma pod słońcem miejsca na narody, które poniosły historyczną klęskę? Z pewnością jest; lecz Żydzi nie chcą się aż do tej chwili z tym pogodzić. I na tym głównie opiera się ich rozkładowa natura, czynnik destrukcyjny, wciąż knując, panoszą się na światowych salonach. Na tym właśnie polega ich niebezpieczna rola. Syjonizm w ich przypadku był sposobem, który miał doprowadzić do sytuacji, gdy staną się nowożytnym narodem, jak szereg innych. Lecz chyba ten pomysł jest już unieważniony i odwieczny mesjanizm znowu dochodzi wśród nich do znaczącego głosu. Pośród kontrowersji i dylematów współczesności, te nie są najmniejsze.
Antoni Koniuszewski
http://sol.myslpolska.pl
_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee
http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp |
