| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Rosja potrafi stawiać czoła wyzwaniom | |
| | marcus | 24.07.2014 20:44:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2113 #1899609 Od: 2014-5-4
| Rejestratory pokładowe Boeinga-777, który uległ katastrofie, zostały przekazane do rąk ekspertów brytyjskich. W zasadzie, decyzja zostanie podjęta po wszechstronnym zbadaniu. Jednakże, można wnioskować, że Zachód już ma sprawcę tej katastrofy – nietrudno domyślić się, że ma to być Rosja.
Moskwa już znajduje się pod nie mającą żadnego precedensu presją międzynarodową. Na podstawie wątpliwych dowodów, przedstawionych przez Ukrainę, zachodni politycy i czołowe środki masowego przekazu wskazują na nią jako na źródło wszystkich problemów. W sposób najbardziej trafny tę tezę ujął premier Wielkiej Brytanii Dewid Kemeron: „Jeśli samolot zestrzelił ruch oporu, to Rosja powinna za to odpowiedzieć”.
Szeroko zakrojone naciski wywierane wobec Moskwy da się porównać do oskarżeń wysuwanych pod adresem Iraku w 2002 roku i Syrii w 2013. Celem oskarżeń jest zapędzenie Rosji do kąta, poddanie jej izolacji na arenie międzynarodowej, zepchnięcie na ubocze geopolityki, zmuszenie do rezygnacji z dążenia do pełnienia równoprawnej roli w rozstrzyganiu problemów na szczeblu światowym oraz regionalnym.
Moskwa wezwała do rezygnacji z wykorzystania tragedii do nieuczciwych interesów politycznych i przedstawiła własne względy co do ewentualnego rozwoju wydarzeń w niebie nad Donieckiem. Jednakże dotychczas nie otrzymała odpowiedzi na sformułowane przez nią pytania, ani też dowodów domniemanej winy powstańców, oświadczył wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej Anatolij Antonow:
Padło oświadczenie, że dane wywiadu technicznego Stanów Zjednoczonych i zdjęcia satelitarne potwierdzają fakt wystrzelenia rakiety z terenów, znajdujących się pod kontrolą powstańców. Gdzie są te dane? Dlaczego nie przedstawiono ich opinii publicznej? Czy są jeszcze dopracowywane?. Dlaczego nie są skomentowane dane briefingu ministerstwa obrony Rosji?
Przedstawiciele amerykańscy wykluczyli wszelkie prawdopodobieństwo współudziału w tym wojskowych ukraińskich, gdyż samolot leciał rzekomo poza zasięgiem rakiet. Mam więc pytanie – czy ci Amerykanie są gotowi do odpowiedzialności za to, że to tak jest? Czy wiedzą, gdzie na Ukrainie znajdują się wszystkie wyrzutnie rakietowe? Jak Amerykanie mogą skomentować rosyjskie dane obiektywnej kontroli? Czy też po prostu nie mają nic do powiedzenia?
Najbardziej niezbitymi dowodami są dane kontroli obiektywnej, mianowicie, stacji radarowych, systemów sterowania ruchem lotniczym w rejonie, zgrupowania wojsk obrony przeciwlotniczej na trasie lotu samolotu, jak też ustalenie intensywności lotów lotnictwa wojskowego Ukrainy i lotnisk – baz. Szczególnie ważne są nagrania rozmów kontrolerów lotów z załogą samolotu i zespołów obsługi wyrzutni przeciwlotniczych między sobą. Wszystko to jednoznacznie znajduje się w dyspozycji wojskowych ukraińskich.
Dlaczego, jak dotychczas, nikt oprócz Rosji, nie domaga się niezwłocznego udostępnienia tych danych? – zadaje pytanie eks szef sztabu wojskowej obrony przeciwlotniczej Rosji, generał lejtnant rezerwy Aleksander Masłow. Jego zdaniem, Kijów powinien niezwłocznie udostępnić wszystkie te dane międzynarodowej opinii publicznej.
Jednakże, według dyplomatów rosyjskich, zamiast sprzyjać bezstronnemu dochodzeniu międzynarodowemu, władze kijowskie uprawiają jakąś tajną działalność, związaną z posiadaczami informacji służb dyspozytorskich Ukrainy i samymi dyspozytorami. Wszystko to można uznać za pracę w zakresie fałszowania faktów na korzyść waszyngtońskiej wersji wydarzeń, gdyż w rzeczywistości nie istnieją żadne dowody winy Rosji, – wyraża przekonanie starszy pracownik naukowy Rosyjskiego Instytutu Badań Strategicznych Siergiej Michajłow:
Całokształt sytuacji wokół katastrofy Boeinga w sposób jak najbardziej poważny jest polityzowany. Jasne jest, że stanowisko polityczne Stanów Zjednoczonych polega na tym, że sprawcą wszystkiego jest Rosja i że Rosja musi kapitulować. Rosja powinna, jak oni sugerują, wykorzystać swoje wpływy dla wywierania nacisków wobec ruchu oporu. Na czym z kolei mają polegać te naciski? Chodzi o to, że – nazwijmy rzeczy po imieniu – ci bojownicy ruchu oporu muszą popełnić samobójstwo: złożyć broń i poddać się w ręce gwardii narodowej oraz polityków kijowskich, którzy ostatecznie stracili już równowagę psychiczną. Hasło może być tylko jedno: Rosja jest winna wszystkiego i zawsze. Jest to rutynowe podejście amerykańskie, nie wymagające żadnych dowodów. Zresztą, żadne dowody, najprawdopodobniej, w ogóle nie istnieją.
Cóż, Rosja a Zachód mają obszerne doświadczenie w zakresie kryzysów w ich stosunkach, wszystko, co ma miejsce obecnie, nie wychodzi poza ramy historycznej normy. Przy tym Rosja nie stawia przed sobą celu strategicznego polegającego na konfrontacji z Zachodem, nie zamierza też sama siebie izolować. Jej strategia jest obliczona na dłuższą perspektywę i jest zabezpieczona zasobami. Jej cele natomiast mają charakter stabilny. Kryzys wokół samolotu malezyjskiego wykazuje, że Rosja potrafi stawiać czoła wyzwaniom.
http://polish.ruvr.ru | | | marcus | 25.07.2014 13:42:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2113 #1900253 Od: 2014-5-4
| Puszkin i Tołstoj odpowiedzą za „zbrodnie” Putina
Jako przyczynę rezygnacji z organizacji roku polskiego w Rosji i rosyjskiego w Polsce w 2015 roku rząd polski podał fakt zestrzelenia malezyjskiego boeinga. Strona polska przyjęła tym samym za pewnik, że za tragedią cywilnego samolotu stali Rosjanie.
Co ciekawe, opinia podobna powzięta została wbrew ocenie amerykańskiej, według której nie ma dowodów na bezpośredni udział Rosjan w zestrzeleniu samolotu.
Rząd polski po raz kolejny wykazał się działaniem emocjonalnym, wychodząc w dodatku przed szereg. Zachowanie rządu polskiego będzie bowiem odczytane przez Rosjan w sposób jednoznaczny – Polacy po Smoleńsku obarczają Rosjan za kolejną lotniczą tragedię.
Podobne działanie władz polskich świadczy dobitnie o tym, że w relacjach z Rosją tracą one elementarne poczucie racjonalności. Czy nie można było bowiem poczekać z decyzją o „odłożeniu i to na długo” obchodów, jak się wyraził szef polskiego MSZ, do momentu uzyskania bezdyskusyjnych dowodów na rzekomą winę Rosji?
Co będzie, gdy okaże się, że samolot zestrzeliły jednak wojska rządu w Kijowie albo przypadkowo siły Republiki Donieckiej? Rząd polski zacznie negocjować przywrócenie organizacji imprez zaplanowanych na przyszły rok? Reakcja Rosji wydaje się w podobnym przypadku jasna do przewidzenia. Odstąpi ich organizację Czechom albo Węgrom, których rządy umiały trzymać nerwy na wodzy. Bezdyskusyjnym, acz nie podnoszonym przez nikogo, jest też fakt, że Polska w odróżnieniu od np. Holandii nie jest stroną w całej sprawie.
Ktoś mógłby powiedzieć, że rok polski w Rosji i rosyjski w Polsce nie jest oczywiście czymś, czego odwołanie wpłynie na bieg polityki światowej. Nie w tym jednak rzecz, nas bowiem powinny interesować stosunki dwustronne z Rosją. Rezygnacja z cyklu imprez, przede wszystkim o charakterze kulturalnym, mająca na celu zbliżenie społeczeństw obu narodów, wobec ciągłego naprężenia we wzajemnych relacjach, mogła odegrać bardzo pozytywną rolę.
Lepsze poznanie się i zbliżenie Polaków z Rosjanami, nawet przy braku akceptacji wszystkich oficjalnych działań ich rządu, powinno być działaniem ze wszech miar przez Polskę wspieranym. Odwracanie się od społeczeństwa rosyjskiego jest kardynalnym błędem, podobnie jak poświęcanie na ołtarzu walki „o wolność waszą i naszą” stosunków gospodarczych.
Czekać tylko należy, kiedy rząd polski storpeduje skutecznie swoimi zakulisowymi działaniami kontrakt stulecia podpisany przez bydgoską Pesę ze stroną rosyjską? Wszak z „Mochami” nie możemy mieć żadnych wspólnych interesów…
Maciej Motas http://mysl-polska.pl | | | marcus | 25.07.2014 13:43:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2113 #1900254 Od: 2014-5-4
|
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|